Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ta dziewczyna

Wolicie miłe, kochane kobiety czy niedostępne ...?

Polecane posty

Gość Ta dziewczyna

Bo naprawdę żenuje mnie ta moda na bycie niedostępnym. Nie lepiej być po prostu prawdziwym? Serdecznym, kulturalnym? Bezpośrednim? Jak jakiś facet mi się podoba to znaczy że mam Go zwodzić, puszczać oczka a za chwilę udawać że mnie nie interesuje? I czekać sztucznie 2 dni żeby odpisać mu na wiadomość? Przecież to jest żenada. Uważam że od takiej pseudo księżniczki,  która rasuje się na wielką, niedostępną i wyszczekaną Panią lepsza jest zdecydowanie kobieta ciepła, przyjazna, taka która szczerze i otwarcie porozmawia, powie coś miłego a nie uskutecznia gierki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv

Zgadzam się z tobą całkowicie. Wolę te miłe i kochane.

Jak któraś mówi nie, to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niektóre są miłe,ale wydają się niedostępne,bo np. są nieśmiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niedostępne są poyebane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetti

miłe i kochane wole, svkom mówie wypad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość Ta dziewczyna napisał:

Bo naprawdę żenuje mnie ta moda na bycie niedostępnym. Nie lepiej być po prostu prawdziwym? Serdecznym, kulturalnym? Bezpośrednim? Jak jakiś facet mi się podoba to znaczy że mam Go zwodzić, puszczać oczka a za chwilę udawać że mnie nie interesuje? I czekać sztucznie 2 dni żeby odpisać mu na wiadomość? Przecież to jest żenada. Uważam że od takiej pseudo księżniczki,  która rasuje się na wielką, niedostępną i wyszczekaną Panią lepsza jest zdecydowanie kobieta ciepła, przyjazna, taka która szczerze i otwarcie porozmawia, powie coś miłego a nie uskutecznia gierki?

no ja ci powiem, mam juz 27 lat i od 13 roku zycia chodzilam na randki, w ciagu 1 roku poznawalam mase facetow i co.. gdy bylam soba, to zawsze znalazla sie lepsza. gdy zaczelam byc wyszczekana, zwodzilam to mimo ze faceci psiocza na takie to ich pragna -  omotalam tylu facetow w ten sposob, ale to  nie byla sztuczna rola bo nie umiem grac ,tak wyszlo-wielu by mi nieba uchylilo, byli wierni, finansowo mi wszystko chcieli dac swoim kosztem, nawet Arab zmiękł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ja np. nikogo nie zwodze, jestem mila, ale niedostepna, zamknieta w sobie i jakos mi nie idzie randkowanie ani pisanie, chyba wole samotnosc, a mezczyzna sie uczepil mi tam przykro, nie wiem jak tu powiedziec zeby dal sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety

Przez te gierki na niedostepnosci faceci myślą że są tylko zabawkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Niektóre są miłe,ale wydają się niedostępne,bo np. są nieśmiałe.

Po czym odróżnić nieśmiałość od nie zainteresowana? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość gosc napisał:

Po czym odróżnić nieśmiałość od nie zainteresowana? 

nie chce sie komus dawac nadziei. Nie odpisuje na wiadomosci, traktuje po przyjacielsku, staram sie dystansowac, nie flirtuje, unikam kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

nie chce sie komus dawac nadziei. Nie odpisuje na wiadomosci, traktuje po przyjacielsku, staram sie dystansowac, nie flirtuje, unikam kogos

A patrzysz na niego np w oczy często? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

A patrzysz na niego np w oczy często? 

no spojrze sie czasem bo strasznie sie wgapia i dziwnie sie robi, ale raczej sie nie wgapiam, bo ja nie chce dac sie wkrecic w cokolwiek. W ogole to dziwi mnie, ze kobiety sie bawia w taka niedostepnosc, potem mysla mezczyzni, ze kazda co mowi nie to jakas dzika gre uwodzenia chce prowadzic, a to takie zalosne. Bez sensu to jest. Lepiej byc soba, po czasie i tak niedostepna uwodzicielka nie bedzie udawac kogos innego to facet sie na niej pozna, po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A sama na niego pierwsza patrzysz, mówisz pierwsza cześć itp? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×