Do czego nadaje się współczesna kobieta samica oprócz spuszczenia się w nią? Szczerze?

Oczywiście jeśli nie jest jeszcze stara.  

Matka cie nie uświadomiła maminsynku? 

Ja bym nie radziła się spuszczać. To może być kosztowne w dalszej perspektywie.

7 minut temu, Onkosfera napisał:

Ja bym nie radziła się spuszczać. To może być kosztowne w dalszej perspektywie.

Dlatego najlepiej tryskać do samiczej gęby 

1 minutę temu, Gość Bicku napisał:

Dlatego najlepiej tryskać do samiczej gęby 

Na pewno słyszałeś o nieslubnej córce Borisa Beckera i Angeli Jermakovej? Nie? Poczytaj w necie, pouczająca historia o seksie oralnym

1 minutę temu, Onkosfera napisał:

Na pewno słyszałeś o nieslubnej córce Borisa Beckera i Angeli Jermakovej? Nie? Poczytaj w necie, pouczająca historia o seksie oralnym

bo seks z druga osoba zawsze jest niebezpieczny. Dlatego autor powinien  w samotności robić sobie sam dobrze i wszystko dla pewności sam połykac

Może ci jeszcze wsadzić w odbyt na przykład. 

Jesteś takim beznadziejnym bazylem i nieudacznikiem, ze nie dla ciebie kobieta. Zatem nie interesuj sie bo nie dla psa. 

Przed chwilą, Gość Ja* napisał:

Może ci jeszcze wsadzić w odbyt na przykład. 

lepiej jak jemu wsadzą, mniejsze ryzyko

hmm, to zależy.....

Pewnie zaraz zacznę pluć jadem i nienawiścią itd, ale zanim to nastąpi to muszę zaznaczyć że fakt faktem znam kilka... niestety dosłownie kilka kobiet z którymi da się porozmawiać, pracować wspólnie i generalnie nawiązać relację emocjonalną chociaż na poziomie koleżeńskim, 

ale na te kilka złotych perełek przypada całe morze bezdusznych worków na spermę....   więc bilans dziadowski,

PS: żeby było jasne, darzę taką samą odrazą zarówno kobiety jak i mężczyzn , bo w sumie w obecnych czasach płeć już nie ma za bardzo znaczenia, obie płci są tak samo zeżarte korupcją....

8 minut temu, Onkosfera napisał:

Na pewno słyszałeś o nieslubnej córce Borisa Beckera i Angeli Jermakovej? Nie? Poczytaj w necie, pouczająca historia o seksie oralnym

W uroki miłosne tez wierzysz?  

Kobiety utrzymują przemysł kosmetyczny.

3 minuty temu, Gość Bicku napisał:

W uroki miłosne tez wierzysz?  

Rzucam klątwę na twoje cycki i twoje bicki. 

10 minut temu, Gość Bicku napisał:

W uroki miłosne tez wierzysz?  

Mhm, to chyba oczywiste, a co ma piernik do wiatraka?

Klasa "wartosciowego" Bicka w całej okazałości... Seks z kobietą takie byle co, ale jednak nadal poza Twoim zasięgiem. Takie uciechy tylko dla wybranych, nie wspominając już o innych rzeczach, które kobiety robią dla mężczyzn, którzy je pociągają. Sam sobie wyciągnij wnioski o czym to świadczy... O ile Cię stać na jakąś refleksje, w co szczerze wątpię

Do niczego więcej. Ale stąd mając do wyboru przystojnych i wysokich albo takich jak autor wybieramy tych pierwszych

Przed chwilą, Mizo napisał:

Klasa "wartosciowego" Bicka w całej okazałości... Seks z kobietą takie byle co, ale jednak nadal poza Twoim zasięgiem. Takie uciechy tylko dla wybranych, nie wspominając już o innych rzeczach, które kobiety robią dla mężczyzn, którzy je pociągają. Sam sobie wyciągnij wnioski o czym to świadczy... O ile Cię stać na jakąś refleksje, w co szczerze wątpię

Dzivka z roksy to tez kobieta więc bardzo się mylisz.  i w sumie wolę prostytutki bo przynajmniej z takę można spędzić miło czas w przeciwieństwie do niedopchanych bab jak mizo.  

12 minut temu, Mizo napisał:

Klasa "wartosciowego" Bicka w całej okazałości... Seks z kobietą takie byle co, ale jednak nadal poza Twoim zasięgiem. Takie uciechy tylko dla wybranych, nie wspominając już o innych rzeczach, które kobiety robią dla mężczyzn, którzy je pociągają. Sam sobie wyciągnij wnioski o czym to świadczy... O ile Cię stać na jakąś refleksje, w co szczerze wątpię

Ciekaw jestem ilu już facetów masz zakopanych w piwnicy

5 minut temu, Gość Bicku napisał:

Dzivka z roksy to tez kobieta więc bardzo się mylisz.  i w sumie wolę prostytutki bo przynajmniej z takę można spędzić miło czas w przeciwieństwie do niedopchanych bab jak mizo.  

No to czemu płaczesz, że żadna Cię nie chce, skoro możesz do woli korzystać z usług pań do towarzystwa? Uważasz, że kobiety są tylko do seksu, więc powinieneś być czlowiekiem spełnionym a jednak tak nie jest Może dlatego, że musisz za to płacić i podświadomie wiesz, że nie masz nic do zaoferowania i żadna z własnej nieprzymuszonej woli by się Tobą nie zainteresowała i nie widzi Cię w roli partnera życiowego? Kobieta też może "zaliczać facetów" tylko, że ma ten komfort, że może wybierać takich, którzy ją kręcą i nie musi się upokarzać płacąc za to. Żeby być w związku i żeby jakaś kobieta obdarzyła Cię uczuciem to trzeba coś sobą reprezentować i trzymać jakiś poziom. Ty tego nie masz, więc pozostaje Ci "spędzanie czasu" z dziewczynami, które tak naprawdę się Ciebie brzydzą. Jakoś mi Cię nie żal

Ja jestem towarzyszą dla męża, urodziłam nasze dzieci, wychowuje je, częściowo utrzymuje dzieci i dom dbam o męża gdy jest chory, wspieram go itd. , a taki odpad, którego nikt nie chce zadaje durne pytanie do czego ja jestem. Człowieku, przegrywie, to ty jesteś do niczego, ani seksu nikt od ciebie nie chce, ani twojego  towarzystwa, ani dzieci z tobą, ani wspólnych finansów, do czego ty się nadajesz? No tak szczerze? Ano kompletnie do niczego, ty nie masz żadnej funkcji w rodzinie ani w społeczeństwie, ty mógłbyś nie istnieć, w sumie żyjesz tak jakby cię nie było, tylko jesz i sra.sz za przeproszeniem, jesteś ustrojstwem, czymś bliżej nieokreślonym i bez żadnej funkcji. 

1 godzinę temu, lonelyman napisał:

Ciekaw jestem ilu już facetów masz zakopanych w piwnicy

Już mi się nie mieszczą...

59 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja jestem towarzyszą dla męża, urodziłam nasze dzieci, wychowuje je, częściowo utrzymuje dzieci i dom dbam o męża gdy jest chory, wspieram go itd. , a taki odpad, którego nikt nie chce zadaje durne pytanie do czego ja jestem. Człowieku, przegrywie, to ty jesteś do niczego, ani seksu nikt od ciebie nie chce, ani twojego  towarzystwa, ani dzieci z tobą, ani wspólnych finansów, do czego ty się nadajesz? No tak szczerze? Ano kompletnie do niczego, ty nie masz żadnej funkcji w rodzinie ani w społeczeństwie, ty mógłbyś nie istnieć, w sumie żyjesz tak jakby cię nie było, tylko jesz i sra.sz za przeproszeniem, jesteś ustrojstwem, czymś bliżej nieokreślonym i bez żadnej funkcji. 

Poleciałaś z grubej rury... Prawie się popłakałam jak to czytałam

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ja jestem towarzyszą dla męża, urodziłam nasze dzieci, wychowuje je, częściowo utrzymuje dzieci i dom dbam o męża gdy jest chory, wspieram go itd. , a taki odpad, którego nikt nie chce zadaje durne pytanie do czego ja jestem. Człowieku, przegrywie, to ty jesteś do niczego, ani seksu nikt od ciebie nie chce, ani twojego  towarzystwa, ani dzieci z tobą, ani wspólnych finansów, do czego ty się nadajesz? No tak szczerze? Ano kompletnie do niczego, ty nie masz żadnej funkcji w rodzinie ani w społeczeństwie, ty mógłbyś nie istnieć, w sumie żyjesz tak jakby cię nie było, tylko jesz i sra.sz za przeproszeniem, jesteś ustrojstwem, czymś bliżej nieokreślonym i bez żadnej funkcji. 

Pozamiatalaś

2 godziny temu, Mizo napisał:

No to czemu płaczesz, że żadna Cię nie chce, skoro możesz do woli korzystać z usług pań do towarzystwa? Uważasz, że kobiety są tylko do seksu, więc powinieneś być czlowiekiem spełnionym a jednak tak nie jest Może dlatego, że musisz za to płacić i podświadomie wiesz, że nie masz nic do zaoferowania i żadna z własnej nieprzymuszonej woli by się Tobą nie zainteresowała i nie widzi Cię w roli partnera życiowego? Kobieta też może "zaliczać facetów" tylko, że ma ten komfort, że może wybierać takich, którzy ją kręcą i nie musi się upokarzać płacąc za to. Żeby być w związku i żeby jakaś kobieta obdarzyła Cię uczuciem to trzeba coś sobą reprezentować i trzymać jakiś poziom. Ty tego nie masz, więc pozostaje Ci "spędzanie czasu" z dziewczynami, które tak naprawdę się Ciebie brzydzą. Jakoś mi Cię nie żal

A co wy sobą reprezentujecie? Większość kobiet niestety nic, szczególnie w Polsce.

Samicę trzeba dobrać. Samiec ma mniejsze pole do popisu chyba, że należy do wąskiej grupy, za którą szaleją prawie wszystkie kobiety.

Ja nie uważam się za jakiegoś przystojniaka ale ponoć urodę mam lekko ponad przeciętną. Jak ocenia się kobiety w skali 10 stopniowej to moje odczucie jest takie, że oscyluję gdzieś w okolicach 7/10.

Jak ćwiczyłem to 8/10.

Nie jest tak, że samica sobie wybiera jak leci samców (nawet jak jest naprawdę ładna). Chyba, że na dyskotece i w kiblu następuje spust.

Do życia jednak dobieramy się bardziej logicznie i egoistycznie. 

10 godzin temu, Mizo napisał:

Już mi się nie mieszczą... 

Tak też myślałem

52 minuty temu, Bolek napisał:

Autorowi się nie dziwcie prosty człek i zabobonny więc napisał jak umiał, ale trochę racji ma. Wszystkim paniom tym normalnym proponuje podać się w necie za faceta i zaczepić kilka kobiet, "ja i moje znajome jesteśmy wartościowe - więc wszystkie kobiety takie są" - jesteście w mniejszości, mamy teraz wysyp pustych roszczeniowych panienek które niezależnie od wyglądu uważają się za super, naprawdę nic sobą nie reprezentują, ani do pracy się nie nadaje, do prowadzenia domu, do rozmowy, no do niczego - jedynie co mają do zaoferowania to sex.

Tacy ludzie zawsze istnieli. Teraz mają większe szanse, by prezentować się na "targu ciał", toteż bardziej rzucają się w oczy.

No tak takie wartosciowe laseczki to jak 6 w totka ^^