Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hsbd

Pogubiłam się.. nie wiem co mu powiedzieć.

Polecane posty

Gość Hsbd

Spotykam się z facetem od ponad 2 lat, bardzo rzadko i do niczego nie dochodzi nawet pocałunku. Najpierw mi zależało nawet i lubiłam go jednak od jakiegoś czasu mniej więcej roku traktuje go niefajnie i oschle, spotykam się raczej z musu raz od wielkiego dzwonu jak już strasznie zaczyna nacierac. Wiem że jest we mnie zakochany jednak nie potrafię mu powiedzieć że nigdy przenigdy nic  tego nie będzie. Mówię mu najczęściej że nie widzę nas razem, nie chce się z nikim wiązać. Wiem że robię źle nie mówiąc mu dosadnie że nigdyyyy ale nie potrafię. Serce mnie boli

Nie chce go zranić i sprawić żeby cierpiał, to dobry chłopak ale nie dla mnie, nie czuje przyciągania, pociągu fizycznego i porozumienia. Na początku było inaczej bo się poznawalismy i byłam go ciekawa. Z czasem zobaczyłam że to nie jest osoba dla mnie. Liczyłam cały czas że on sam dojdzie do wniosku że brak sensu się starać i będzie miał swój honor i dumę i odpuści wtedy nie miałabym problemu i tej przykrości przekazania komus info ze nie chce ciebie i nigdy nie zechce.  

Czuje się z tym źle że się z nim spotykam z musu ale z drugiej strony brakuje mi odwagi to zakończyć. 

Ja tez nieraz się zawiodłam na faceci ale jak widziałam że nie jest zainteresowany to miałam swój honor i szybko odpuszczalam i się już nigdy więcej nie odzywałam. A on..ciągnie to mimo wszystko. Co robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurczak

a ty sadzisz ze on teraz nie cierpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hsbd
11 minut temu, Gość Kurczak napisał:

a ty sadzisz ze on teraz nie cierpi?

Mniej niż bym go pogonila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurczak

ale dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hsbd
Przed chwilą, Gość Kurczak napisał:

ale dłużej

To jak mam mu to powiedzieć... wpadnie w szał. Powie że tyle czasu to trwa A ja teraz dopiero mu to mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie chodzi o to że nie chcesz go zranić, bo już teraz to robisz okłamując go, dając mu nadzieję i marnujac jego czas. Ty po prostu racjonalizujesz próbę zatrzymania go by mieć psa który będzie wokół Ciebie skakał i łechtał ego. Nawet nie pojmiesz, jak perfidna i okrutna jesteś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Hsbd napisał:

To jak mam mu to powiedzieć... wpadnie w szał. Powie że tyle czasu to trwa A ja teraz dopiero mu to mowie

Nie dziwię mu się. Paść ofiarą takiej egoistycznej baby, tragedia. Zapłać mu chociaż za terapeutę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hsbd
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie chodzi o to że nie chcesz go zranić, bo już teraz to robisz okłamując go, dając mu nadzieję i marnujac jego czas. Ty po prostu racjonalizujesz próbę zatrzymania go by mieć psa który będzie wokół Ciebie skakał i łechtał ego. Nawet nie pojmiesz, jak perfidna i okrutna jesteś. 

Jaka mu nadzieję daje ? Mówię że traktuje jak kolegę i nic nie czuje. Od dawna mówiłam. To moja wina że niektórzy nie mają dumy i honoru ??? Każdy normalny niezdesperowany człowiek odpuszcza jak widzi że ktoś nie odwzajemnia uczucia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hsbd
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie chodzi o to że nie chcesz go zranić, bo już teraz to robisz okłamując go, dając mu nadzieję i marnujac jego czas. Ty po prostu racjonalizujesz próbę zatrzymania go by mieć psa który będzie wokół Ciebie skakał i łechtał ego. Nawet nie pojmiesz, jak perfidna i okrutna jesteś. 

Jaka mu nadzieję daje ? Mówię że traktuje jak kolegę i nic nie czuje. Od dawna mówiłam. To moja wina że niektórzy nie mają dumy i honoru ??? Każdy normalny niezdesperowany człowiek odpuszcza jak widzi że ktoś nie odwzajemnia uczucia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Hsbd napisał:

Jaka mu nadzieję daje ? Mówię że traktuje jak kolegę i nic nie czuje. Od dawna mówiłam. To moja wina że niektórzy nie mają dumy i honoru ??? Każdy normalny niezdesperowany człowiek odpuszcza jak widzi że ktoś nie odwzajemnia uczucia. 

Skoro się z nim spotykasz i nie wyrażasz dosadnie to myśli że ma szansę. I nie wybieraj sobie gęby dumą i honorem bo sama ich nie masz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada

Powiedz wprost niech spada, bo czym dłużej to ciagniesz to jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hsbd
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Skoro się z nim spotykasz i nie wyrażasz dosadnie to myśli że ma szansę. I nie wybieraj sobie gęby dumą i honorem bo sama ich nie masz. 

Uważasz że powinnam mu powiedzieć dosadnie że nigdy nic z tego nie będzie i żeby dał sobie spokój i się już nigdy do niego nie odezwać? Nie obrażaj mnie tez tak bo to jest skrawek historii, nie znasz całej sytuacji. Rozumiem że źle robię samej mi z tym ciężko ale z drugiej strony boję się jego reakcji.. pogubiłam się po prostu. Nie musisz mnie obrażać..  każdy w życiu popełnia bledy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lexus

powiedz mu zeby spadal, jak sie rozplacze to zrob mu dobrze ręką na otarcie łez i niech idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×