Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wybierając te jedyną

Zrobiłem sobie listę 100 dziewczyn jakie znam by wybrać jedną co będzie moją miłością

Polecane posty

Gość Wybierając te jedyną

Wypisałem sobie w wordzie w formie listy 104 dziewczyny jakie poznałem przez całe moje 24 letnie życie, a raczej jakie kojarzyłem ze szkół studiów itp.

Chciałem wybrać wśród nich tę która by mogła być moją dziewczyną. Oto podsumowanie:

- ponad 50 dziewczyn odpadło na starcie se względu na fakt,że praktycznie nigdy z rymi dziewczynami nie rozmawiałem lub zanieniłem np. przez całe studia/szkołę maksymalnie kilka zdań.

- 30 odpadło bo wyjechały, wyszły za mąż lub po prostu kontakt się urwał

- 15 dziewczyn jest w jakiś związkach

- 5 dziewczyn niby znam ale mnie nigdy jakoś nie lubiały lub traktowały jak powietrze. Możliwe też, że kogoś mają

- no i zostały 4 ostatnie niestety przeciętne

Jedna cały czas łazi ze swoimi koleżankami i kolegamima swoją paczkę z czasów liceum z którą trzyma się ona do dzisiaj. Dodatkowo jest z innego miasta.

Druga mi się w ogóle nie pomaga,wygląda jak chłop i jest 10 cm ode mnie wyższa

Trzecia traktuje mnie jako zwykłego kolegę. Niby od czasu do czasu z nią rozmawiam, lecz to tylko ogólniki. Podejrzewam z resztą, że ma kogoś. Dodatkowo nie widzę w niej jakiegokolwiek zainteresowania mną. Jest niby z tego miasta co ja, lecz i tak weekenfy spędza ze swoimi.

Czwarta okazała się lesbijką...

Tak oto wyglądają moje relację z kobietami przez całe moje życie. Kilka dziewczyn mi się podobało głów ne w liceum, lecz jak widać nie tylko mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja jestem po 30 i lista dziewczyn jakie znam to też teoretycznie tylko te ze szkoły studiów i pracy. Czasem żałuję,że wszystkie koleżanki z podwórka się przeprowadziły, może by któraś by została chociaż taką przyjaciółką na całe życia. Lata minęły i już nawet nie pamiętam jak się nazywały dziewczyny z podwórka. Z resztą miałem wtedy z 7-8 lat gdy zaczęły się te cholerne przeprowadzki. Potem miałem 22 lat i już nie było sensu się bawić na dworze bo już nikogo nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ostatnio na fb przeglądałem sobie wszystkie znajome. Zastanawiałem się czy mam szansę na związek z jakąkolwiek. Wyszło, że nie, a o wielu z tych dziewczyn teoretycznie nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×