Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

chce nas rozdzielić

Polecane posty

Gość Gość

Witam. Mam problem otóż przyszła teściowa chce mojego rozstania z narzeczonym. On jest jedynakiem i utrzymuje matkę bo ta ma nałogi i na to wydaje prawie całą pensje. W domu masakra, grzyb w łazience, nic nie działa, nawet wody z kibla nie da się normalnie spuscic, płytki odpadają, tapety pogryzione przez zwierzęta, smród i syf. 

Ja mam bogatszych rodziców i np nie chca ode mnie pieniędzy na utrzymanie bo odkładam na swoje mieszkanie. Narzeczony jak się domyślacie nie ma nic oprócz długów. Mają mieszkanko niby w mieście ale na jakimś zadupiu dwa pokoiki, jest tam może 40 metrów powierzchni. Mimo to teściowa uważa to za szanowane mieszkanie w mieście które wybierają bardzo mądrzy ludzie. 

Przyszła teściowa, wdowa od bardzo dawna, zaprosiła moich rodziców do siebie i na spotkaniu leciały teksty, że teraz ludzie nie potrafia dzieci wychowywać bo dzieci powinny wszystko za siebie płacić itp. I słuchać rodziców we wszystkim mimo że są już dorosłe. Poza tym ciągle poprawiala moich rodziców gdzie nie miała racji, bo jak ktoś ma swoje poglądy na coś to ma prawo mieć inna opinie. I chyba próbowała nas obrażać mówiąc że jesteśmy ze wsi to u nas pewnie panują inne zwyczaje i kultura. Chociaż to w jej zachowaniu widać niedosiagniecia a sobie ani rodzicom nie mogę nic zarzucić. 

Jak się domyślacie w przyszłości narzeczony chce wziasc mamę do siebie (prawie już splacilam swoje mieszkanie, na razie mam tam lokatorów którzy splacaja po części mój kredyt na mieszkanje).  A ja po prostu twierdzę że ten związek szybko się rozpadnie przez tą kobietę. Nie mogę wytrzymać psychicznie nawet jednego spotkania z nią i nasza rodzina. Myślę że celowo tak się zachowuje żebyśmy się jeszcze rozeszli. Gdy jesteśmy same we dwie bez narzeczonego, próbuje mnie w różny sposób obrazić że np moje pokolenie ma dwie lewe ręce do pracy, że narzeczony wziął mnie na wakacje a tak to sama bym sobie nie poradzila(a placimy po pół). Itp itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie widzisz że twój "narzeczony" bardziej kocha matkę niż ciebie?

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

w przyszłości narzeczony chce wziasc mamę do siebie (prawie już splacilam swoje mieszkanie, na razie mam tam lokatorów którzy splacaja po części mój kredyt na mieszkanje)

Do siebie czy do CIEBIE???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Do siebie czyli do mnie. Będziemy u mnie mieszkać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Gdzie masz mózg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Stary post galerianki,,tylko pokręciła fakty, ale z pominięciem logiki, wyszło jak wyszło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie rozumiesz że on też jest z Tobą dla kasy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Patole jedni i drudzy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego tępię
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Stary post galerianki,,tylko pokręciła fakty, ale z pominięciem logiki, wyszło jak wyszło. 

wiele takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niestety ale prawda. Prace mam dobrą w biurze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

znajdz normalnego.. takiego co kupi wam nowy wlasny dom 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zawsze będą z ciebie zdzierac a ty głupia weź chodz bez butów 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×