Do Piotra

Dlaczego latami doprowadzał es Agnieszkę do załamania nerwowego i ciężkiej depresji?dlaczego bawiłeś się Jej uczuciami i życiem?dlaczego kazałeś wmawiać Jej schizofrenię?dlaczego tylu ludzi wciagnales w kłamstwa manipulacje,także Jej rodzinę?tak wygląda Twój honor,uczciwość przyzwoitość i miłość?wiesz że zrujnowaleś Jej życie i zdrowie?że od lat przez Ciebie i tych którzy Ją oszukiwali leczy się psychiatrycznie,że odizolowała się od ludzi i cały czas cierpi ?

Temat fikcja.

Nie wierzysz mi... Sądzisz, że nigdy Ciebie nie kochałam? Czujesz się moją ofiarą? Uważasz, że manipulowałam Tobą przez cały ten czas? Uważasz, że jestem zła, że mam serce z kamienia, że jestem aż tak bezlitosna ażeby przez tyle lat kłamać? Tak to czujesz?   :(

Mylisz się. Nie wierzysz mi i nie wygląda to tak jak powinno, ale ja kochałam i kocham Cię szczerze, jesteś ciągle w mojej głowie. Nie mamy tej bliskości, ale tęsknię za Tobą.

Na ten tych miast do doktora :))))

Wspaniały temat. Bardzo mi cos przypomina. Ale to tylko urojenia, zaraz łyknę psychotropy i po bólu . 

Może przeanalizujmy ogólnie nasze zachowanie hmm? Bo Ty jesteś nie lepszy... Raz piszesz, że mnie kochasz, a raz mieszasz z błotem.☺ W dodatku poniżasz mnie pokazując jakie to inne kobiety są piękne, że takich zawsze chciałeś, a nie... Piszesz, że masz całkiem inny gust, a z resztą... Z tym, że to nie wygląda na równoważne z zakochaniem się. Ja także mam powody by w to wszystko powątpiewać. Rozumiesz? ;)

1 godzinę temu, Gość Aniołku napisał:

Nie wierzysz mi... Sądzisz, że nigdy Ciebie nie kochałam? Czujesz się moją ofiarą? Uważasz, że manipulowałam Tobą przez cały ten czas? Uważasz, że jestem zła, że mam serce z kamienia, że jestem aż tak bezlitosna ażeby przez tyle lat kłamać? Tak to czujesz?   

Mylisz się. Nie wierzysz mi i nie wygląda to tak jak powinno, ale ja kochałam i kocham Cię szczerze, jesteś ciągle w mojej głowie. Nie mamy tej bliskości, ale tęsknię za Tobą.

Nie wierzę w Twoje słowa. Nic dla Ciebie nie znacze i tak jest, jakby było inaczej to byś ze mną porozmawiała szczerze, a nie ignorowała, ale widocznie tak traktujesz ludzi. Zranilas mnie, rozczarowalas, zlamalas mnie serce:(

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie wierzę w Twoje słowa. Nic dla Ciebie nie znacze i tak jest, jakby było inaczej to byś ze mną porozmawiała szczerze, a nie ignorowała, ale widocznie tak traktujesz ludzi. Zranilas mnie, rozczarowalas, zlamalas mnie serce:(

Pewnie sobie zasłużyłeś.

Wszyscy stalkerzy sobie zasłużyli.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Pewnie sobie zasłużyłeś.

Tak są sami, pisanie to ich urojenia.

2 godziny temu, Gość coś o Agnieszce napisał:

Dlaczego latami doprowadzał es Agnieszkę do załamania nerwowego i ciężkiej depresji?dlaczego bawiłeś się Jej uczuciami i życiem?dlaczego kazałeś wmawiać Jej schizofrenię?dlaczego tylu ludzi wciagnales w kłamstwa manipulacje,także Jej rodzinę?tak wygląda Twój honor,uczciwość przyzwoitość i miłość?wiesz że zrujnowaleś Jej życie i zdrowie?że od lat przez Ciebie i tych którzy Ją oszukiwali leczy się psychiatrycznie,że odizolowała się od ludzi i cały czas cierpi ?

Całe szczęście że to nie o mnie bo bym się chyba załamał. Mam nadzieję że A. którą kochałem i wspominam jest szczęśliwa.

6 godzin temu, Gość też P... napisał:

Całe szczęście że to nie o mnie bo bym się chyba załamał. Mam nadzieję że A. którą kochałem i wspominam jest szczęśliwa.

O kochałeś czas przeszły więc po co wspominasz? Lepiej zajmij się swoją nową naiwną miłością, którą i tak oszukasz. 

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

O kochałeś czas przeszły więc po co wspominasz? Lepiej zajmij się swoją nową naiwną miłością, którą i tak oszukasz. 

Czas przeszły, chociaż tego nie jestem pewny. Może dlatego że to ona mnie nie chciała chociaż wiedziała co do niej czuję. Miała ponad 2 lata na zmianę swojej decyzji ale nie zrobiła zupełnie nic. A później już postanowiłem żyć własnym życiem  

1 godzinę temu, Gość P... napisał:

Czas przeszły, chociaż tego nie jestem pewny. Może dlatego że to ona mnie nie chciała chociaż wiedziała co do niej czuję. Miała ponad 2 lata na zmianę swojej decyzji ale nie zrobiła zupełnie nic. A później już postanowiłem żyć własnym życiem  

Nie to nie jest czas przeszły i pewnie nigdy nie będzie. Muszę przestać o tym pisać na forum bo to źle na mnie działa.

Autorko\ rze daj se spokòj z wkręcaniem, piszsz w osobie drugiej o Agnieszce, a odpowiada kto? hipopotan, chcesz wdawać się w dyskusję trzeba znać autorkę i odbiorce.

Ta Agnieszka nie istnieje.

4 godziny temu, Gość Piotr napisał:

Autorko\ rze daj se spokòj z wkręcaniem, piszsz w osobie drugiej o Agnieszce, a odpowiada kto? hipopotan, chcesz wdawać się w dyskusję trzeba znać autorkę i odbiorce.

Ta Agnieszka nie istnieje.

Coś mi mówi że autorem jest pewna Sylwia z forum. Oczywiście mogę się mylić