Ocenianie po wyglądzie

2 minuty temu, Malediwy napisał:

Ok, a co to zmienia dla Ciebie, że ktoś Cię postrzega jako fałszywa bo sie rozjechały jego wybrazenia względem Twojej osoby a tym jaką osobą jesteś faktycznie? Logiczne, że to musi być półgłówek będziesz się komuś takiemu tłumaczyć?

Nie, ale jest to całkiem interesujące. Sam mechanizm tego, że są ludzie którzy tak przywiązują się do swojej wyobraźni

Owszem, pierwsze wrażenie jest bardzo ważne z biologicznego punktu widzenia ale od tego masz rozum żeby to zweryfikować.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie, ale jest to całkiem interesujące. Sam mechanizm tego, że są ludzie którzy tak przywiązują się do swojej wyobraźni

Obawiam się, że to kwestia wybujałego ego ,, nie mogłam/mogłem się tak pomylić'' więc to musi być wina tej drugiej strony ( czyli tego ocenianego)

Często się z tym spotykam ponieważ wyglądam jak dziewczynka a charakter mam z wolframu. Pierwsze co słyszę od mężczyzn to,, jesteś taka slodka'' a po krótkiej rozmowie,,jesteś porąbana,, Czują się oszukani więc się złoszczą. Ale żaden nie pomyśli, że sam się oszukał ego, ego, ego - żal mi takich osób

7 minut temu, Malediwy napisał:

Często się z tym spotykam ponieważ wyglądam jak dziewczynka a charakter mam z wolframu. Pierwsze co słyszę od mężczyzn to,, jesteś taka slodka'' a po krótkiej rozmowie,,jesteś porąbana,, Czują się oszukani więc się złoszczą. Ale żaden nie pomyśli, że sam się oszukał ego, ego, ego - żal mi takich osób

No bo jesteś porąbana chociaż by dlatego ze usuwasz tematy

1 minutę temu, Gość gościnnie tylko dziś napisał:

No bo jesteś porąbana chociaż by dlatego ze usuwasz tematy

Usuwam tematy? Nie rozumiem. I trochę grzeczniej proszę.

35 minut temu, Malediwy napisał:

Często się z tym spotykam ponieważ wyglądam jak dziewczynka a charakter mam z wolframu. Pierwsze co słyszę od mężczyzn to,, jesteś taka slodka'' a po krótkiej rozmowie,,jesteś porąbana,, Czują się oszukani więc się złoszczą. Ale żaden nie pomyśli, że sam się oszukał ego, ego, ego - żal mi takich osób

nie spotkałam się z tym, żeby ktoś był zły...ale też parę osób zaskoczyło to, że niekoniecznie jestem taka "słodka".

Paradoks jest taki, że soby które na początku oceniają mnie jako przyjazną, słodką osobę są zawsze zaskoczone kiedy widzą mnie na przykład poza pracą...ale stereotypy pasujące do mojego wyglądu pasują do mnie mniej niż ta ocena cichej/miłej osoby

Ludzie to taka studnia bez dna jeżeli o rozrywkę chodzi 

Wiecie co? Często ludzie nie mają pojęcia o kimś a wyrażają swoje opinie.

Ja np. jestem zawsze zadbana i elegancka. Mam taką urodę dziewczęcą Teraz mam 51 lat.To było jakieś 5 lat temu.

Jestem  mężatką  i 3 pociechy dorosłe. Zawsze wyglądałam na młodziej. Lubię zajrzeć na targowisko gdzie Polacy i Ukraińcy stoją z ciuchami i inne takie rzeczy.

Targ rozłożony na dwa mniejsze pomiędzy Tesco. Wracając z jednego targowiska, wstępując do Tesco po drodze to już 13g była. I przechodzę przez ten drugi targ  jeszcze rzucałam okiem na towar.

I co usłyszałam? Niby za plecami ale jednak głośno. Od ukrainki, w ciąży była taka 30 parolatka :

_Chodzi, za dużo czasu ma.  Nie ma męża i dzieci pewnie. O tej godzinie to się obiad gotuje.

Zamurowało mnie. Ale i zagotowało się we mnie. Za chwilę się odwróciłam podeszłam do niej i mówię :

_  Słuchaj no ty, pakuj te szmaty i jedziesz ze mną. Miskę ci fasolki po bretońsku postawię od razu na stół. Gorącą. Prosto z szybkowara. Dorosłe dzieci cię powitają w progu. Pasuje ci?  

Ludzie doczepią się do wszystkiego do tych bardziej widocznych w jedna czy drugą stronę.              

10 godzin temu, Gość PNINA napisał:

Wiecie co? Często ludzie nie mają pojęcia o kimś a wyrażają swoje opinie.

Ja np. jestem zawsze zadbana i elegancka. Mam taką urodę dziewczęcą Teraz mam 51 lat.To było jakieś 5 lat temu.

Jestem  mężatką  i 3 pociechy dorosłe. Zawsze wyglądałam na młodziej. Lubię zajrzeć na targowisko gdzie Polacy i Ukraińcy stoją z ciuchami i inne takie rzeczy.

Targ rozłożony na dwa mniejsze pomiędzy Tesco. Wracając z jednego targowiska, wstępując do Tesco po drodze to już 13g była. I przechodzę przez ten drugi targ  jeszcze rzucałam okiem na towar.

I co usłyszałam? Niby za plecami ale jednak głośno. Od ukrainki, w ciąży była taka 30 parolatka :

_Chodzi, za dużo czasu ma.  Nie ma męża i dzieci pewnie. O tej godzinie to się obiad gotuje.

Zamurowało mnie. Ale i zagotowało się we mnie. Za chwilę się odwróciłam podeszłam do niej i mówię :

_  Słuchaj no ty, pakuj te szmaty i jedziesz ze mną. Miskę ci fasolki po bretońsku postawię od razu na stół. Gorącą. Prosto z szybkowara. Dorosłe dzieci cię powitają w progu. Pasuje ci?  

Ludzie doczepią się do wszystkiego do tych bardziej widocznych w jedna czy drugą stronę.              

Szczerze mowiac to nie wiem kto sie gorzej zachowal...

12 godzin temu, Gość PNINA napisał:

Wiecie co? Często ludzie nie mają pojęcia o kimś a wyrażają swoje opinie.

Ja np. jestem zawsze zadbana i elegancka. Mam taką urodę dziewczęcą Teraz mam 51 lat.To było jakieś 5 lat temu.

Jestem  mężatką  i 3 pociechy dorosłe. Zawsze wyglądałam na młodziej. Lubię zajrzeć na targowisko gdzie Polacy i Ukraińcy stoją z ciuchami i inne takie rzeczy.

Targ rozłożony na dwa mniejsze pomiędzy Tesco. Wracając z jednego targowiska, wstępując do Tesco po drodze to już 13g była. I przechodzę przez ten drugi targ  jeszcze rzucałam okiem na towar.

I co usłyszałam? Niby za plecami ale jednak głośno. Od ukrainki, w ciąży była taka 30 parolatka :

_Chodzi, za dużo czasu ma.  Nie ma męża i dzieci pewnie. O tej godzinie to się obiad gotuje.

Zamurowało mnie. Ale i zagotowało się we mnie. Za chwilę się odwróciłam podeszłam do niej i mówię :

_  Słuchaj no ty, pakuj te szmaty i jedziesz ze mną. Miskę ci fasolki po bretońsku postawię od razu na stół. Gorącą. Prosto z szybkowara. Dorosłe dzieci cię powitają w progu. Pasuje ci?  

Ludzie doczepią się do wszystkiego do tych bardziej widocznych w jedna czy drugą stronę.              

W sumie nie wiem po co na nia naskoczylas (zakladamy, ze mialas 100%, ze to bylo o tobie). Co jej chcialas udowodnic? 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Szczerze mowiac to nie wiem kto sie gorzej zachowal...

Tak? To się zastanów. Temat jest " Ocena po wyglądzie "

To że zadbana i elegancka to noie znaczy że pachnie i leży i za nią robią. I że nie może raz w tygodniu  powiedzmy jechać na targ,  szukać dla siebie i rodziny dobrych a tańszych rzeczy. To że dorosłe dzieci to nie znaczy jeszcze, że wszystkie pracujące na siebie. Trzeba dobrze główkować żeby wyżywić ubrać i wykształcić całą trójkę [ studia ]  Obiad ugotowany przed targiem. Więc ta ocena jest nie adekwatna i nie  na miejscu. Co to kogo obchodzi zresztą.

Tak samo jak ja bym się odezwała do mojego klienta, który często przychodzi po alkohol i papierosy:  _Tylko łazi i pije. Nikt go nie chce to pewnie pije. 

Myślisz, że to by przeszło ?  Bez echa?        

13 minut temu, Gość Gość napisał:

W sumie nie wiem po co na nia naskoczylas (zakladamy, ze mialas 100%, ze to bylo o tobie). Co jej chcialas udowodnic? 

 

 Do mnie. Nikogo nie było.

Dla klienta rozkłada to stoisko? To niech się zachowuje normalnie.

Mąż to jej słyszał. Czasem jak coś mnie zainteresowało to podchodziłam do jej męża.

Normalny ułożony człowiek.      

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Tak? To się zastanów. Temat jest " Ocena po wyglądzie "

To że zadbana i elegancka to noie znaczy że pachnie i leży i za nią robią. I że nie może raz w tygodniu  powiedzmy jechać na targ,  szukać dla siebie i rodziny dobrych a tańszych rzeczy. To że dorosłe dzieci to nie znaczy jeszcze, że wszystkie pracujące na siebie. Trzeba dobrze główkować żeby wyżywić ubrać i wykształcić całą trójkę [ studia ]  Obiad ugotowany przed targiem. Więc ta ocena jest nie adekwatna i nie  na miejscu. Co to kogo obchodzi zresztą.

Tak samo jak ja bym się odezwała do mojego klienta, który często przychodzi po alkohol i papierosy:  _Tylko łazi i pije. Nikt go nie chce to pewnie pije. 

Myślisz, że to by przeszło ?  Bez echa?        

Kilka spraw

1. Nie wiemy co ta kobieta miala na mysli. Nie musialo chodzic o wyglad, a po prosu o to, ze autorka tamtego postu krecila sie i zwrocilo to akurat uwage.

2. Z jakiego powodu autorka tamtego postu uznala, ze istotne dla historii jest pochodzenie, wiek i ciaza tamtej kobiety?

3. Komentarz byl nie na miejscu, ale po co w ogole odpowiadac na cos takiego? Co chciala udowodnic?

4. Kaliber tego komentarza, a przykladu ktory podalas jest jednak troche inny. Skomentowanie, ze ktos jest singlem nie jest z gory negatywne. 

Rozumiem irytytacje, bo sama spotykam sie czesto z chamskim zachowaniem. Moze po prostu mam grubsza skore, ale tego typu komentarz raczej nie jest dla mnie powodem do wykladu na temat swojego zycia.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

 Do mnie. Nikogo nie było.

Dla klienta rozkłada to stoisko? To niech się zachowuje normalnie.

Mąż to jej słyszał. Czasem jak coś mnie zainteresowało to podchodziłam do jej męża.

Normalny ułożony człowiek.      

Biorac pod uwage, ze brzmi to jak odpowiedz na jakis komentarz to prawdopodobnie ktos innych skomentowal to, ze sie po straganie krecisz. Troche widly z igly

pomijam fakt, ze nazwalas ich towar szma.tami, a ona naprawde nie powiedziala nic tak strasznego zeby taka agresja zareagowac. 

i ostatnia sprawa, ona to powiedziala o tobie, nie do ciebie, a to tez roznica

3 minuty temu, Gość gość napisał:

 Do mnie. Nikogo nie było.

Dla klienta rozkłada to stoisko? To niech się zachowuje normalnie.

Mąż to jej słyszał. Czasem jak coś mnie zainteresowało to podchodziłam do jej męża.

Normalny ułożony człowiek.      

Biorac pod uwage, ze brzmi to jak odpowiedz na jakis komentarz to prawdopodobnie ktos innych skomentowal to, ze sie po straganie krecisz. Troche widly z igly

pomijam fakt, ze nazwalas ich towar szma.tami, a ona naprawde nie powiedziala nic tak strasznego zeby taka agresja zareagowac. 

i ostatnia sprawa, ona to powiedziala o tobie, nie do ciebie, a to tez roznica

20 minut temu, Gość Gość napisał:

W sumie nie wiem po co na nia naskoczylas (zakladamy, ze mialas 100%, ze to bylo o tobie). Co jej chcialas udowodnic? 

 

Może odwrócę kota ogonem Jak myślisz co ona chciała udowodnić nie panując nad językiem?

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Może odwrócę kota ogonem Jak myślisz co ona chciała udowodnić nie panując nad językiem?

Mysle, ze rozmawiala z kims o tym, ze jedna osoba kreci sie po targowisku z jedna i druga strone. Obserwacja i komentarz. Blendy, ale neutralny i w sumie niegrozny. Dla mnie takie sytuacje sa bardziej zabawne i na pewno nie naskoczylabym tak na kogos

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Mysle, ze rozmawiala z kims o tym, ze jedna osoba kreci sie po targowisku z jedna i druga strone. Obserwacja i komentarz. Blendy, ale neutralny i w sumie niegrozny. Dla mnie takie sytuacje sa bardziej zabawne i na pewno nie naskoczylabym tak na kogos

Nie, to jest taki człowiek ciągle coś jej nie pasuje. I nie kręci się po stoisku, tylko musi  przejść drogą do wyjścia przez ich plac. Dwa place targowe rozdzielone wielkim placem na którym stoi Tesco. Kiedyś to był jeden plac, póki nie wystawili Tesko. A innej drogi nie ma.

Nawet nie pamiętam czy coś wtedy oglądałam. Po prostu za często mnie widzieli o tej podobnej  godzinie. I to już wystarczy by tak się odnieść.

Znam ich 15 lat. 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Nie, to jest taki człowiek ciągle coś jej nie pasuje. I nie kręci się po stoisku, tylko musi  przejść drogą do wyjścia przez ich plac. Dwa place targowe rozdzielone wielkim placem na którym stoi Tesco. Kiedyś to był jeden plac, póki nie wystawili Tesko. A innej drogi nie ma.

Nawet nie pamiętam czy coś wtedy oglądałam. Po prostu za często mnie widzieli o tej podobnej  godzinie. I to już wystarczy by tak się odnieść.

Znam ich 15 lat. 

No to jest jednak wazny kontekst. Dlugo ich znasz, a osoby znane z widzenia to czesty obiekt plotek. Moim zdaniem jest to bardziej zabawne, niz wredne

29 minut temu, Gość Gość napisał:

No to jest jednak wazny kontekst. Dlugo ich znasz, a osoby znane z widzenia to czesty obiekt plotek. Moim zdaniem jest to bardziej zabawne, niz wredne

Wredne, bo ona myśli ze tylko ona pracuje. Nie pomyśli że ktoś też chodzi do pracy na 16g czy18g. Do 22g. Bo taką akurat mam pracę.

A wiesz, nigdy z mężem nie chodzimy razem bo mój nie lubi targu. Jak już to idzie w swoje rewiry,  jakieś śrubki młotki i tam takie inne. Potem się zdzwaniamy że już pora do auta.

Najczęściej też sama bywałam bo mąż w pracy na dzień. Dzieci w szkołach, potem w pracach. No to widzisz jak plotkują   "Sama, nie ma rodziny i ma czas,  nic nie robi,  obiadu nie gotuje"

Teraz dzieci same zaglądają, bo już mają swoje rodziny. Opłaca się, ale jak ich wkurzą na targu, to mają dość na dłuższy czas.      

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Wredne, bo ona myśli ze tylko ona pracuje. Nie pomyśli że ktoś też chodzi do pracy na 16g czy18g. Do 22g. Bo taką akurat mam pracę.

A wiesz, nigdy z mężem nie chodzimy razem bo mój nie lubi targu. Jak już to idzie w swoje rewiry,  jakieś śrubki młotki i tam takie inne. Potem się zdzwaniamy że już pora do auta.

Najczęściej też sama bywałam bo mąż w pracy na dzień. Dzieci w szkołach, potem w pracach. No to widzisz jak plotkują   "Sama, nie ma rodziny i ma czas,  nic nie robi,  obiadu nie gotuje"

Teraz dzieci same zaglądają, bo już mają swoje rodziny. Opłaca się, ale jak ich wkurzą na targu, to mają dość na dłuższy czas.      

W sumie to troche rozumiem. To jeden z tych przykladow, ze juz kogos znasz i wiesz, ze ta osoba zawsze ma cos zlego do powiedzenia

w sumie to sie troche nie dziwie. Tez mialabym humor jak york ze wscieklizna gdybym byla w jej sytuacji. Dupka marznie to i humor pada

czasem mam wrażenie, że reagowanie na wszystko tylko prowadzi do frustracji, z drugiej strony ludzie potrafią być naprawdę irytujący

Dnia 11.01.2020 o 14:09, Gość Macho napisał:

Zapomniałem o palaczkach, one też mają identyczne pretensje i uważają się za normalne. Nie zdziwiłbym się gdyby autorka paliła 

Ani nie palę, ani nie znam palacza który ma takie pretensje

Jak facet jest niski to ma pretensje, ze ma male powodzenie...ale kobiety po wygladzie ocenia w najlepsze