Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kserox

Jak pozbyć się konkurencji?

Polecane posty

Gość Kserox

Pracuję z bardzo ładną koleżanką, która 3 miesiące temu rozstała się z chłopakiem. Nie chciałem od razu zaatakować, ale chwilę odczekać. No i okazało się, że wychodzi czasami na imprezy czy do restauracji z innym kolegą, który chyba też nie ma dziewczyny. Wiem, że znają się dłużej, ale chciałbym jakoś delikatnie go odsunąć od niej. Jak to zorganizować, żeby nikogo nie skrzywdzić i w końcu z nią być? Trochę załamało mnie, że jutro jadą razem, albo zwiedzać, albo na narty. Moją zaletą jest to, że jestem od niej o rok młodszy, a on 3 lata starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ■■■

Rzucaj klątwy, a to co się stanie z jej kolegą właściwie po co ma Cię obchodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --------------------------
5 minut temu, Gość ■■■ napisał:

Rzucaj klątwy, a to co się stanie z jej kolegą właściwie po co ma Cię obchodzić?

tak jak wy to robiliście z kobietą stręczyciele, stalkerzy? a teraz strach czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kserox

Ale szczerze, co byście zrobili w tej sytuacji? Oczywiście tytuł miał zwrócić uwagę na mój problem, ale podchodzę do sprawy na serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antha

Nie ma szans wieśniaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fermonka

Może puść jakąś głupią plotkę o nim, najlepiej o higienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki
1 godzinę temu, Gość Kserox napisał:

Pracuję z bardzo ładną koleżanką, która 3 miesiące temu rozstała się z chłopakiem. Nie chciałem od razu zaatakować, ale chwilę odczekać. No i okazało się, że wychodzi czasami na imprezy czy do restauracji z innym kolegą, który chyba też nie ma dziewczyny. Wiem, że znają się dłużej, ale chciałbym jakoś delikatnie go odsunąć od niej. Jak to zorganizować, żeby nikogo nie skrzywdzić i w końcu z nią być? Trochę załamało mnie, że jutro jadą razem, albo zwiedzać, albo na narty. Moją zaletą jest to, że jestem od niej o rok młodszy, a on 3 lata starszy.

on już ją ruha, za długo czekałeś, teraz możesz się tylko przyglądać i żałować, konkurencji się nie pozbędziesz, chyba że kolege mafia porwie haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam jones
1 godzinę temu, Gość Kserox napisał:

Ale szczerze, co byście zrobili w tej sytuacji? Oczywiście tytuł miał zwrócić uwagę na mój problem, ale podchodzę do sprawy na serio.

... zbita, miałeś okienko kiedy ją poderwać i zawaliłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrian

To że jesteś rok młodszy to przecież wada. Kobiety prawie zawsze wolą starszych bo myślą że są dojrzalsi, i zazwyczaj to prawda. Raczej nie robiłbym sobie naszej. Ona już wybrała jego a nie ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ■■■

W myślach mu życz o konkretnej godzinie wszystkiego co najgorsze. Czynność wykonuj po 30 minut dziennie. Przez to 30 minut (mów czego mu życzysz np. kłótni, zepsucia relacji, dodatkowo wyobrażaj sobie te kłótnie lub nieszczęścia. Jak się to skomuluję to wszystko to wtedy twoje myśli i życzenia zostaną spełnione. Prościej się nie da wytłumaczyć. Najważniejsza jest REGULARNOŚĆ. Jak ich relacje zaczną się psuć to wyobrażaj sobie o regularnej porze codziennie przez 30 minut, że się zbliżasz ze swoją koleżanką (wyobrażaj sobie, że jesteście razem, że jesteście w jednym łóżku itp.)

To może się wydawać dziwne, ale działa. Najważnkejsza jest REGULARNOŚĆ i to byś wykonywał to codziennie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

zjeeebałeś, trzeba było grzać żelazo póki gorące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betty
1 godzinę temu, Gość Kserox napisał:

Pracuję z bardzo ładną koleżanką, która 3 miesiące temu rozstała się z chłopakiem. Nie chciałem od razu zaatakować, ale chwilę odczekać. No i okazało się, że wychodzi czasami na imprezy czy do restauracji z innym kolegą, który chyba też nie ma dziewczyny. Wiem, że znają się dłużej, ale chciałbym jakoś delikatnie go odsunąć od niej. Jak to zorganizować, żeby nikogo nie skrzywdzić i w końcu z nią być? Trochę załamało mnie, że jutro jadą razem, albo zwiedzać, albo na narty. Moją zaletą jest to, że jestem od niej o rok młodszy, a on 3 lata starszy.

Powiem tak. Jego zaletą jest to, że jest 3 lata starszy. Dziewczyny z reguły wybierają starszych od siebie partnerów. Tak się dzieje w 9 na 10 przypadków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kundelowski

jedyne wyjście to go "wyeliminować", może przeciąć linki hamulcowe w aucie, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopppp

daj mu w morde i tyle, powiedz że ona miała być twoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Assasincreed
1 godzinę temu, Gość Kserox napisał:

Moją zaletą jest to, że jestem od niej o rok młodszy, a on 3 lata starszy.

Hahaha, to żeś dowalił. Nie chcę cię martwić ale ostatnie zdanie całkowicie zamyka sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kserox

Ale spróbować się z nią umówić? Może zrobić u siebie kolację? Boję się jednak, że to ją wystraszy 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość121

Autorze, wpychasz się między wódkę a zakąskę. Chciałbyś się załapać na sępa. Zrozum, że w tej chwili jesteś dla tej pary intruzem, który przepycha się łokciami i w ten sposób chce zdobyć partnerkę. To tak nie działa. Dziewczyna już wybrała i ty jesteś jej obojętny. Poszukaj sobie wolnej dziewczyny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość121
6 minut temu, Gość hopppp napisał:

daj mu w morde i tyle, powiedz że ona miała być twoja

He, he.,dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kserox

Ale oni nie są oficjalnie razem! Tylko razem się spotykają, nie jako para!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BK1998
4 minuty temu, Gość Kserox napisał:

Ale spróbować się z nią umówić? Może zrobić u siebie kolację? Boję się jednak, że to ją wystraszy 😞

Obawiam się, że tą kolację będziesz musiał zjeść sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuń

Zdobądź jego brudne majtki i pokaż jej 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kserox

Wiem, że fajnie śmiać się z mojej sytuacji i mnie, ale naprawdę mi zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BK1998
3 minuty temu, Gość Kserox napisał:

Wiem, że fajnie śmiać się z mojej sytuacji i mnie, ale naprawdę mi zależy.

 Kolesie próbujący odbić cudzą kobietę nie cieszą się szacunkiem. Nie wiedziałeś o tym? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale czy wogole macie ze sobą jakiś kontakt, wzrokowy, rozmawiacie razem, śmiejecie się, cokolwiek iskrzy??? Dawałeś jej wcześniej jakieś znaki? Czy ona wie o twoim istnieniu 😂? Czy jesteś tylko takim Zenkiem z pokoju numer 4? Wiek nie ma  tu aż takiego znaczenia. Nie przesadzajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość121
20 minut temu, Gość Kserox napisał:

Ale oni nie są oficjalnie razem! Tylko razem się spotykają, nie jako para!

Zrozum chłopie, że to nie jest istotne. Tamten chłopak stara się o dziewczynę. Wystartował do niej przed tobą. Był pierwszy, a ty się teraz wpychasz. On umawia się z nią na kawę czy na drinka. Chodzą na dyskoteki. Spotykają się. Być może mają już za sobą pierwszy pocałunek. Ty natomiast robisz za desperata i masz nadzieję, że dziewczyna teraz będzie się z tobą umawiać. Zejdź na ziemię.  Porozmawiamy gdy poznasz jakąś fajną laskę, a jakiś delikwent będzie próbował zająć twoje miejsce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Jestescie wspaniali z tymi pomyslami. Co pomysl to lepszy😂

A moze kwiaty przez gonca wysylac, jako tajemniczy wielbiciel, zaintryguje ja.... wyobraznia zacznie dzialac.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Drogi autorze. Byłem w podobnej sytuacji. Podobała mi się dziewczyna. Ja jej też. Ona nie miała chłopaka, więc sytuację miałem klarowną. Niestety zbyt długo czaiłem się z zaproponowaniem jej randki, na którą to propozycję jak się okazało później, ona czekała. Po pewnym czasie zakręcił się koło niej inny chłopak. Nie zdążyłem nawet pisnąć. Gdybym wcześniej zauważył, że on się koło niej kręcił, robił podchody i starał się o nią, to zdążyłbym jeszcze podjąć stosowne działania. Tam jednak sprawa potoczyła się błyskawicznie. Zanim się zorientowałem o co chodzi ,oni już byli parą i chodzili z sobą za rękę. Zostali parą dosłownie w ciągu kilku dni od zapoznania się. Nie miałem szans na jakąkolwiek reakcję. Nigdy bym nie przepuszczał ,że dwie nieznające się osoby mogą się sparować w tak ekspresowym tempie. 

Kilka tygodni później wpadłem na szalony plan. Chciałem sprawdzić jaki jest aktualny stosunek tej dziewczyny do jej chłopaka i co ona sądzi o mnie. Zaprosiłem ją na urodziny do mojego kolegi . Miała iść ze mną. Jej chłopak miał zostać w domu. To był początek ich związku więc taka sytuacja była jeszcze możliwa. Poszliśmy na urodziny bez jej chłopaka. On był wkurzony ale ja się tym nie przejmowałem. Na imprezie wszelkie moje nadzieje zostały rozbite w puch. Ona traktowała mnie z dystansem. Byłem dla niej już tylko kolegą, który może z nią najwyżej zatańczyć i nie może robić sobie żadnych nadziei.  Nie była już tą przemiłą dziewczyną sprzed kilku tygodni, która w tamtym czasie mogła w każdej chwili zostać moją partnerką gdybym tylko zrobił coś w tym kierunku. Atmosfera między nami była sztywna. Czułem, że totalnie skompromitowałbym się gdybym zaproponował jej aby zostawiła swojego chłopaka dla mnie. 

 Nie było sensu robić za desperata i o nią walczyć. Trzeba było zacząć rozglądać się za inną, oczywiście wolną dziewczyną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość hopppp napisał:

daj mu w morde i tyle, powiedz że ona miała być twoja

🤣🤣😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chłoptasiu, który założyłeś temat - jak kobieta cię chce, to ci to okaże, a jak nie, to największe twoje starania niczego nie zmienią. Jakiejś pozbywanie się rzekomej konkurencji to brednia, kobieta to nie klacz rozpłodowa, za którą daje się więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Chłoptasiu, który założyłeś temat - jak kobieta cię chce, to ci to okaże, a jak nie, to największe twoje starania niczego nie zmienią. Jakiejś pozbywanie się rzekomej konkurencji to brednia, kobieta to nie klacz rozpłodowa, za którą daje się więcej. 

Trafiłeś w sedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×