Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agnieszka

25tydzień ciąży, kompletujecie już wyprawkę ?

Polecane posty

Gość Agnieszka

Witam, kończe 25tydz i poza pudełkiem z próbkami które dostałam od położnej na początku ciąży niemam jeszcze nic dla dziecka. (Straciłam poprzednią ciąże i teraz ciągle niemam odwagi żeby zacząć kupować) Chciałam zapytać kiedy wy zaczęłyście kompletować wyprawkę? 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Szczerze? Nie mam głowy by cokolwiek kompletować. Jestem w 23 tygodniu, dotychczas wszystko grało, chodziłam na kontrole co.3 tygodnie na USG aż tu nagle przedwczoraj się okazuje że moje dziecko ma torbiele na prawej nerce, prawdopodobnie nie będzie ona działała. Lekarz pocieszał.ze druga będzie działała ale.ja tam wiem czy d radę za dwie pracować? Czy nie będzie problemów po urodzeniu? Nawet nie wiem czy mam cokolwiek kompletować, ile będzie żył mój maluszek. Nie wyobrażasz sobie co czuje..a nawet jakby nic nie wyszło na badaniu to ja przy pierwszym dziecku też nie kompletowalam tak wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Szczerze? Nie mam głowy by cokolwiek kompletować. Jestem w 23 tygodniu, dotychczas wszystko grało, chodziłam na kontrole co.3 tygodnie na USG aż tu nagle przedwczoraj się okazuje że moje dziecko ma torbiele na prawej nerce, prawdopodobnie nie będzie ona działała. Lekarz pocieszał.ze druga będzie działała ale.ja tam wiem czy d radę za dwie pracować? Czy nie będzie problemów po urodzeniu? Nawet nie wiem czy mam cokolwiek kompletować, ile będzie żył mój maluszek. Nie wyobrażasz sobie co czuje..a nawet jakby nic nie wyszło na badaniu to ja przy pierwszym dziecku też nie kompletowalam tak wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A kiedy i dlaczego straciłaś pierwszą ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Szczerze? Nie mam głowy by cokolwiek kompletować. Jestem w 23 tygodniu, dotychczas wszystko grało, chodziłam na kontrole co.3 tygodnie na USG aż tu nagle przedwczoraj się okazuje że moje dziecko ma torbiele na prawej nerce, prawdopodobnie nie będzie ona działała. Lekarz pocieszał.ze druga będzie działała ale.ja tam wiem czy d radę za dwie pracować? Czy nie będzie problemów po urodzeniu? Nawet nie wiem czy mam cokolwiek kompletować, ile będzie żył mój maluszek. Nie wyobrażasz sobie co czuje..a nawet jakby nic nie wyszło na badaniu to ja przy pierwszym dziecku też nie kompletowalam tak wcześnie.

Będzie żył całe życie, Córce mojej siostry na którymś usg wyszły torbiele na obu nerkach a mała urodziła się zdrowa, jeździli na konsultacje do Krakowa wydali kupe kasy na prywatne wizyty u doktorów habilitowanych a przez reszte ciąży torbiele się wchłonęły Same i nie było po nich śladu. 
 

koleżanki synek urodził się z 1 nerką (no ok, z dwiema ale druga jakby nie urosła, taka mini-mini i nie pracowała w ogóle po prostu sobie wisiała) chłopak do dziś nie ma żadnych problemów z układem moczowym. Urodził się z 1 nerką i jakąś wadą przewodów moczowych gdzie musiał być operowany wkrótce po urodzeniu i te przewody mu poszerzali. Nie pamiętam dokładnie co to było,  ale wszczepili mu rureczki z jakiegoś silikonu w miejsce gdzie miał zwężone swoje własne przewody. Zyje i ma się dobrze, zero problemów. Pełnoletni wnet będzie. 
nerki to narząd parzysty jeśli jedna cześć ma problemy to druga przejmuje funkcje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka
32 minuty temu, Gość Gość napisał:

A kiedy i dlaczego straciłaś pierwszą ciążę?

W 12 tyg ale nigdy nie dowiedziałam się dlaczego. W piątek bylo wszystko w porządku,  miałam akurat wizytę u gin, rezultaty pappa usg badania wszystko super a w poniedziałek trafiłam z bólem brzucha na pogotowie, okazało się że nie ma akcji serca. We wtorek byłam po zabiegu. 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

32 tydzień dokładnie aż do 36

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

a ja kompletowałam od pierwszych dwóch kresek. Szukałam okazji i przecen. W 32 tyg miałam juz wózek. Dodam że całą ciąże lezałam, ciąza zagrozona i lekarze do konca nie byli pewni czy sie uda. W 32tyg skurcze, podano zastrzyki na rozwój płuc, skurcze uciszono, Syn urodził sie w 37tyg.Najgorsza rzecz jaka mama moze zrobic dziecku w brzuchu to się denerwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

a ja kompletowałam od pierwszych dwóch kresek. Szukałam okazji i przecen. W 32 tyg miałam juz wózek. Dodam że całą ciąże lezałam, ciąza zagrozona i lekarze do konca nie byli pewni czy sie uda. W 32tyg skurcze, podano zastrzyki na rozwój płuc, skurcze uciszono, Syn urodził sie w 37tyg.Najgorsza rzecz jaka mama moze zrobic dziecku w brzuchu to się denerwować

Nie denerwuje się, po prostu nie chce kupować  na darmo w razie co 🤷🏻‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kompletowanie wyprawki im szybciej tym lepiej. Ja miałam już wszystko załatwione około 32 tygodnia. Na początku zastanawiałam się czy aby normalna jestem, bo wszyscy byli zdziwieni, że już wszytko mamy. Dziś cieszę się. Później nie miałam już ochoty na nic, brak sił, ból kręgosłupa, krótki epizod z tygodniowym pobytem w szpitalu. Teraz jestem w 37 tygodniu i już tylko biegam z odkurzaczem co dwa dni żeby zawsze było czysto w razie jakbym zaczęła rodzić. Nie chce wracać do rozgardziaszu z niemowlakiem (wiadomo, że ojciec nie posprząta tak dobrze jak mama 🙂 ). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kompletowanie wyprawki im szybciej tym lepiej. Ja miałam już wszystko załatwione około 32 tygodnia. Na początku zastanawiałam się czy aby normalna jestem, bo wszyscy byli zdziwieni, że już wszytko mamy. Dziś cieszę się. Później nie miałam już ochoty na nic, brak sił, ból kręgosłupa, krótki epizod z tygodniowym pobytem w szpitalu. Teraz jestem w 37 tygodniu i już tylko biegam z odkurzaczem co dwa dni żeby zawsze było czysto w razie jakbym zaczęła rodzić. Nie chce wracać do rozgardziaszu z niemowlakiem (wiadomo, że ojciec nie posprząta tak dobrze jak mama 🙂 ). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa19087

24/25 tydzien zaczynam wielkie kompletowanie rzeczy. jestem na etapie remontu i wporwadzki do nowego domu wiec jeszcze z pokojem nie szaleje, ale sporo rzeczy mam juz kupionych ( glownie uzywane)

Mam: lozeczko, wozek, ubranka, kosz mojrzeza, rozyk, kokon, wkladki laktacyjne, elektryczny laktator (nowy, zamowiony z amazona). powoli sobie dokupuje rzeczy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa19087

24/25 tydzien zaczynam wielkie kompletowanie rzeczy. jestem na etapie remontu i wporwadzki do nowego domu wiec jeszcze z pokojem nie szaleje, ale sporo rzeczy mam juz kupionych ( glownie uzywane)

Mam: lozeczko, wozek, ubranka, kosz mojrzeza, rozyk, kokon, wkladki laktacyjne, elektryczny laktator (nowy, zamowiony z amazona). powoli sobie dokupuje rzeczy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia

u mnie 27 tc, mam łóżeczko dostawne; ubranka, ale nie jakoś dużo, fotelik samochodowy, przewijak, pieluchy tetrowe, podkłady jednorazowe na łóżko, termometr. Wszystko mam nowe oprócz fotelika. Rozglądam się już na wózkiem, ale jeszcze na spokojnie. w poniedziałek wybieram się jeszcze do lidla, bo będą ubranka dla dzieci, ręczniki z kapturem, i staniki do karmienia ;). Na pewno kupię laktator ręczny, smoczek, butelkę, pieluchy, rożek, śpiworek do spania, wanienka, 2 piżamy dla mnie, ale to wszystko przez Internet. Oo i jeszcze rozglądam się za używanym kombinezonem na wiosnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kompletowałam od początku. W ten sposób mogłam mieć dla dziecka wszystko takie, jakie chciałam mieć. Równomiernie rozłożone wydatki i żadnego stresu, że z czymś nie zdążę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florentyna

Jestem właśnie w 25 tygodniu ciąży i mam tylko gryzak (dostałam w prezencie dla dziecka), kilkanaście ubranek oraz śpiworek do spania. Za wyprawkę bierzemy się od lutego, bo tak ustaliłam z mężem. Nie wiem czemu z tym zwlekamy, bo ciąża zupełnie bez komplikacji, ja czuję się dobrze, pieniądze są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjana

Ja zaczęłam kupować wyprawkę w 26 tyg. Wszystko było ok, więc uznałam, że to już czas. Chodziłam do pracy, dbałam o siebie. W 28 tc nagle wymioty, potworny ból głowy, zatrzymywanie wody w organizmie. Na wizycie lekarz kazał pakować się do szpitala, ale wydawało się, że uda się opanować - to było zatrucie ciążowe, potem stan przedrzucawkowy. Pamiętam, że do szpitala zabrałam "W oczekiwaniu na dziecko" i parę czasopism dla mam. Niestety, po 2 tyg. odeszły wody, okazało się, że odkleiło się łożysko. Urodziłam córkę - niestety martwą. Wychodząc ze szpitala, miałam na kartce zapisane adresy i telefony do kilku zakładów pogrzebowych 😞

W kolejnej ciąży nie kupowałam kompletnie nic do końca, bojąc się powtórki. Ten poród też nie przebiegał prawidłowo, skończyło się cesarką, dziecko w inkubatorze. Problemy z oddychaniem, jakieś komplikacje u mnie... Wyszliśmy po prawie 3 tygodniach pobytu w szpitalu. Wózek kupiliśmy dopiero jakieś 2 tygodnie później. 

Tak też bywa... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lois

Ja zaczelam jakos od 15tc. Nienawidze zostawiac sobie wszystkiego na ostatnia chwile i zalatwiania na wariata, tym bardziej ze maly jest zagrozony wczesniactwem. Ciesze sie ze juz wszystko na spokojnie udalo mi sie skompletowac poki bylam chodzaca i w miare kumata, bo teraz w 32tc juz praktycznie ledwo sie ruszam, jestem otepiala i nie dalabym rady niczego zrobic.

 

Zaczelam od kupowania najdrozszych rzeczy, czyli lozeczko, materac, wozek... Potem laktator, podgrzewacz, ciuszki,... I tak na koncu kosmetyki, drobiazgi, no i dla mnie wkladki laktacyjne, bielizne i wkladki poporodowe... udalo mi sie trafic pare okazji, costam tez dostalam. Jakbym miala o tym myslec teraz to bym oszalala, a tak, mam spokojna glowe i fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia
7 godzin temu, Gość gość napisał:

Kompletowałam od początku. W ten sposób mogłam mieć dla dziecka wszystko takie, jakie chciałam mieć. Równomiernie rozłożone wydatki i żadnego stresu, że z czymś nie zdążę. 

Przecież kupując w ostatnim miesiącu też możesz mieć wszystko jakie chcesz, to nie PRL że pustki w sklepach.. można zamówić z kilku sklepów  i później odesłać co nie pasuje, co się nie podoba. Przecież to nie problem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggqqq

Jesteś w 25 tygodniu, jakbyś straciła tą ciążę to uwierz mi łóżeczko czy wózek w kącie będzie twoim najmniejszym zmartwieniem. 

Ciesz się ciąża i zaczynaj powoli szukać i kompletować. Po 35 tygodniu nagle robi się ciężko więc tak jakby dwa miesiące ci zostały. A poza kupieniem to jeszcze trzeba to wszystko wyprać, wyprasować, poukładać. Nie zostawiaj na ostatnią chwilę bo nie dasz rady. 

Szukaj używanego wózka już teraz nie wiadomo kiedy się okazja trafi, wykorzystaj przeceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka
1 godzinę temu, Gość Ggqqq napisał:

Jesteś w 25 tygodniu, jakbyś straciła tą ciążę to uwierz mi łóżeczko czy wózek w kącie będzie twoim najmniejszym zmartwieniem. 

Ciesz się ciąża i zaczynaj powoli szukać i kompletować. Po 35 tygodniu nagle robi się ciężko więc tak jakby dwa miesiące ci zostały. A poza kupieniem to jeszcze trzeba to wszystko wyprać, wyprasować, poukładać. Nie zostawiaj na ostatnią chwilę bo nie dasz rady. 

Szukaj używanego wózka już teraz nie wiadomo kiedy się okazja trafi, wykorzystaj przeceny.

Nie chce ożyganego/ osikanego 😅

Ja ogolnie nie lubię chodzić po sklepach i mam zamiar zamówić wszystko przez internet więc z kupnem nie będzie problemów. 
z praniem/ prasowaniem może być, bo nie bardzo ogarniam temat. Znaczy potrafię tylko niewiem co trzeba koniecznie uprać ani w jakiej temp😂 w sensie poduszkę, kołderkę, kocyki i wszelkie pokrowce tez się pierze? 
Wszystko wszystko?
i w jakiej temp należy uprać ubranka? Logika nakazuje niemal wrzątek skoro chce zniszczyć bakterie, ale w praktyce to chyba wyciągnę z pralki ubranka na cziłałe jeśli dam gorącą wodę? Podobają mi się komplety z dzianiny/wełenki przecież tego nie wolno za bardzo tarmosić/ wirować🤷🏻‍♀️

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toki
5 godzin temu, Gość Agnieszka napisał:

Nie chce ożyganego/ osikanego 😅

Ja ogolnie nie lubię chodzić po sklepach i mam zamiar zamówić wszystko przez internet więc z kupnem nie będzie problemów. 
z praniem/ prasowaniem może być, bo nie bardzo ogarniam temat. Znaczy potrafię tylko niewiem co trzeba koniecznie uprać ani w jakiej temp😂 w sensie poduszkę, kołderkę, kocyki i wszelkie pokrowce tez się pierze? 
Wszystko wszystko?
i w jakiej temp należy uprać ubranka? Logika nakazuje niemal wrzątek skoro chce zniszczyć bakterie, ale w praktyce to chyba wyciągnę z pralki ubranka na cziłałe jeśli dam gorącą wodę? Podobają mi się komplety z dzianiny/wełenki przecież tego nie wolno za bardzo tarmosić/ wirować🤷🏻‍♀️

 

Takie ubranka pierze się w 30 stopniach, bo się zniszczą, tylko po szpitalu dobrze wyprać w 90 albo wyrzucić... 🙂 Te wszelkie pokrowce i inne materiały też można, powinnaś mieć na metce w jakiej temperaturze, ale dużo mam pierze ręcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 godzin temu, Gość gość napisał:

Kompletowałam od początku. W ten sposób mogłam mieć dla dziecka wszystko takie, jakie chciałam mieć. Równomiernie rozłożone wydatki i żadnego stresu, że z czymś nie zdążę. 

Też dosyć szybko zaczęliśmy kompletować. Masz wtedy czas, żeby na spokojnie przejrzeć sklepy, poczytać opinie (w tym doczytać, czy coś się na pewno przyda, czy to tylko zbędny gadżet), popolować na lepsze ceny etc. Plus jak dziewczyny piszą: jesteś jeszcze bardziej "mobilna", więc nawet jak zamawiasz przez net to łatwiej rozpakować, poskładać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×