Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Piotr

Moja Kobieta w sanatorium

Polecane posty

Gość Piotr

Witajcie mam problem moja pojechala do sanatorium , relacje sie zerwaly ona pije i nie odbiera telefonu ma 30 lat ja 34 czy ja jestem winny nie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość Piotr napisał:

Witajcie mam problem moja pojechala do sanatorium , relacje sie zerwaly ona pije i nie odbiera telefonu ma 30 lat ja 34 czy ja jestem winny nie.....

Wiadomo co się dzieje. Ale kurde sanatorium w wieku 30 lat? To ma tam zarąbiste powodzenie, wśród tych emerytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
28 minut temu, Onkosfera napisał:

Wiadomo co się dzieje. Ale kurde sanatorium w wieku 30 lat? To ma tam zarąbiste powodzenie, wśród tych emerytów.

No ja nie wiem ona musiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juwenne

Znajdź se inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz

Moja pojechała przed trzydziestką. Jak wróciła, cóż była bardzo doedukowana seksualnie. Wypróbowała na mnie tyle sposobów innego seksu, że jak ją docisnąłem to .... się dowiedziałem ... jak fanie ... codziennie było. Było potem trochę zgrzytów ale ona szybko zorientowała się, że mi staje jak tylko o tym wspomni. Życie jest dziwne a ja i ona poznaliśmy siebie i nasze preferencje z zupełnie innej strony. Tak, kobiety lubią seks grupowy a faceci cuckold.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co mówię

 Moja nie musi nigdzie jeździć, doskonale daję jej radę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek

Z racji wieku i schorzeń które mnie dopadły,mniej więcej, raz na pół roku jeżdżę do sanatorium. Nie chciałbym być złym prorokiem bo nie znam pańskiej małżonki, ale widziałem to i owo. Wiem jak zachowują się ludzie którzy urwali się z kieratu, zdala od domu i problemów. Większość mężczyzn którzy tam jadą, zaczyna się w końcu myć częściej niż raz w tygodniu. Jak dzwoni do żony to same bluzgi słychać, a jak wieczorem na densing idzie to dżentelmena zgrywa. Kobiety też nie są lepsze. W domu porządna matka i kochająca żona, która kocha się z mężem tylko po Bożemu. A jak wyjedzie, to podlej tylko takiej trochę do kieliszkai zaraz z gołym tyłkiem lata. Dwa lata do tyłu, byłem świadkiem jak pewna pani oddawała się uciechom z kilkoma panami na raz. Dodam jeszcze że owi panowie byli od niej przynajmniej dwadzieścia lat starsi. W zasadzie za każdym razem jak gdzieś jestem to trafia się jakaś zmęczona rutyną kura domowa, która najpierw narzeka na męża, a później się z kimś obściskuje. No ale tak jak mówiłem, nie ma co generalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lapmart

Byłem za młokosa w sanatorium dwa razy jakieś 20 lat temu. Były wygłupy,  zakradanie się cichaczem do pokoi dziewczyn ale zawsze było "grzecznie" mimo, że młodzież w wieku ok. 15-18lat, jedyne co to się czasem jakieś lizanko trafiało nowej pary. Z grubszych spraw  co się wydarzyło to ucieczka jednej pary i incydenty z piciem. Teraz nie wiem jak jest ajedynie słyszałem, że grubo się bawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
21 godzin temu, Gość Marek napisał:

Z racji wieku i schorzeń które mnie dopadły,mniej więcej, raz na pół roku jeżdżę do sanatorium. Nie chciałbym być złym prorokiem bo nie znam pańskiej małżonki, ale widziałem to i owo. Wiem jak zachowują się ludzie którzy urwali się z kieratu, zdala od domu i problemów. Większość mężczyzn którzy tam jadą, zaczyna się w końcu myć częściej niż raz w tygodniu. Jak dzwoni do żony to same bluzgi słychać, a jak wieczorem na densing idzie to dżentelmena zgrywa. Kobiety też nie są lepsze. W domu porządna matka i kochająca żona, która kocha się z mężem tylko po Bożemu. A jak wyjedzie, to podlej tylko takiej trochę do kieliszkai zaraz z gołym tyłkiem lata. Dwa lata do tyłu, byłem świadkiem jak pewna pani oddawała się uciechom z kilkoma panami na raz. Dodam jeszcze że owi panowie byli od niej przynajmniej dwadzieścia lat starsi. W zasadzie za każdym razem jak gdzieś jestem to trafia się jakaś zmęczona rutyną kura domowa, która najpierw narzeka na męża, a później się z kimś obściskuje. No ale tak jak mówiłem, nie ma co generalizować.

Panie Marku bardzo ciekawe to co Pan pisze. Sama chciałabym kiedyś się wybrać na taki wypad może opowie Pan coś jeszcze? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
50 minut temu, Gość Gosc napisał:

Panie Marku bardzo ciekawe to co Pan pisze. Sama chciałabym kiedyś się wybrać na taki wypad może opowie Pan coś jeszcze? 

 Następna ma swędziawkę 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.01.2020 o 00:27, Gość Piotr napisał:

Witajcie mam problem moja pojechala do sanatorium , relacje sie zerwaly ona pije i nie odbiera telefonu ma 30 lat ja 34 czy ja jestem winny nie.....

A to ona na odwyk powinna jechać a nie do sanatorium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zgadzam się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papkin

Mam 45 lat. I też wybieramy sie do sanatorium. Czy naprawdę panuje za przeproszenie takie kurestwo jak piszecie. Proszę  opis cię kilka historii. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Żona w sanatorium = materiał w obróbce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TTT

Jakiś tam wielkich orgii nie widziałem. Jedyne co było bardzo nie w porządku, to to że jedna z sanatoriuszek opiła się i chodziła po korytarzu w staniku. A wiecie że to nic przyjemnego oglądać starą kobietę z dość sporą nadwagą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×