Czy takie zachowanie 5latka można jeszcze "zwalać" na jego wiek i ze dziecko to tylko dziecko?

To dziecko zresztą już od 3latka takie rzeczy mówiło. Wyglądało to tak jakby albo był gburem i źle wychowany albo braki w empatii. Dosłownie co mu ślina na język przyniosła. Potrafił kuzynce i cioci, które nigdy nic mu nie zrobiły, a zaprosili je rodzice, powiedzieć: "niech one się wynoszą! Nie chcę tu nikogo", nie trzeba sobie wyobrażać jak się czuły. Nam też pocisnal nie raz, mój synek jak był niemowlęciem też był dla niego problem: "po co on tu jest, nie chce go" itd. mi było przykro po porostu. Rodzice jakoś niespecjalnie zwracali mu uwagę, przynajmniej w 9 na 10 przypadkach nie było żadnej reakcji,.reprymendy czy czegokolwiek. Szokowała mnie też ich objętość. Dzieciak urósł, ma już ponad 5 lat, niby jest trochę lepiej ale wczoraj jak ich zaprosiliśmy (jego tata to brat mojego męża więc trudno nie utrzymywać kontaktów). Na wakacjach kilka razy bawił się z moim synem i widziałam z się świetnie bawilit a wczoraj wszedł z kwaśną mina a przy wyjściu to wręcz powiedział: "myślałem że będe się tu źle bawił jak zawsze, ale było fajnie". To "jak zawsze" do tej pory mi dźwięczy w głowie, zastanawiam się co to dziecko wygaduje i czy on jest niewychowany? Czy ma jakieś braki.emocjonalne, bo mój syn nigdy tak nikomu nie powiedział choć ma już 4 lata, tamten w jego wieku już pociskał ludziom petardy że im kapcie spadały ...ogólnie dzieciak jakiś rozbiegany, słaby kontakt wzrokowy, ciągle by liczył, zastanawiam się czy jakiegoś zaburzenia.

Tak, zapewne chcesz usłyszeć że to zespół Aspergera. Potem wywiąże się dyskusja na 3 strony. Miejcie litość... Przecież tu siedzą matki takich dzieci, postaw się czasem na ich miejscu... Zaraz przeczytają że to brak wychowania a  Asperger to wymysł... Smutna ta nieświadomość społeczeństwa i te prowokacje...

8 minut temu, Gość Teresa napisał:

Tak, zapewne chcesz usłyszeć że to zespół Aspergera. Potem wywiąże się dyskusja na 3 strony. Miejcie litość... Przecież tu siedzą matki takich dzieci, postaw się czasem na ich miejscu... Zaraz przeczytają że to brak wychowania a  Asperger to wymysł... Smutna ta nieświadomość społeczeństwa i te prowokacje...

Ale ja nie napisałam że on ma ten zespół. Zakładam że może go nie mieć. Pytam czy jeśli nie ma żadnego zaburzenia to jego teksty można zwalić na wiek

To dziecko ma swój charakter i nie da sobie w kasze dmuchać. Twój natomiast to ciapa bez własnego zdania. Chyba ma to po tobie, bo jak można się obrażać i smucic po słowach kilkulatka. 

Moja córka do niedawna też tak innym pociskala. To zwróciła komuś uwagę że jest za gruby. Ze ma zepsute zęby. Była za mała żeby się powstrzymać.  Teraz dogryza jedynie mojej teściowej. Tłumaczymy jej że takie komentarze ma zachować dla siebie, ale ona twierdzi że babcia ja tak wkurza że nie może wytrzymać. Obecnie ma 6 lat.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale ja nie napisałam że on ma ten zespół. Zakładam że może go nie mieć. Pytam czy jeśli nie ma żadnego zaburzenia to jego teksty można zwalić na wiek

Tak, to taki wiek. Ty że względu na swój wiek powinnaś rozumieć że dzieci są różne i mają różne charaktery. Więc nieprawidłowości widzę u Ciebie.

3 minuty temu, Gość Mmm napisał:

To dziecko ma swój charakter i nie da sobie w kasze dmuchać. Twój natomiast to ciapa bez własnego zdania. Chyba ma to po tobie, bo jak można się obrażać i smucic po słowach kilkulatka. 

Moja córka do niedawna też tak innym pociskala. To zwróciła komuś uwagę że jest za gruby. Ze ma zepsute zęby. Była za mała żeby się powstrzymać.  Teraz dogryza jedynie mojej teściowej. Tłumaczymy jej że takie komentarze ma zachować dla siebie, ale ona twierdzi że babcia ja tak wkurza że nie może wytrzymać. Obecnie ma 6 lat.

Uważaj żeby Ciebie za jakiś czas tak nie traktowała bo zaczniesz ją wkurzac.  Rośnie pokolenie gburow, egoistow i ludzi bez empatii. 

O matko, spaliłabym się ze wstydu mając takie dziecko. Stawiam na jakieś zaburzenia. 

O matko, spaliłabym się ze wstydu mając takie dziecko. Stawiam na jakieś zaburzenia. 

Po co te obrażania siebie nawzajem?

58 minut temu, Gość Mmm napisał:

To dziecko ma swój charakter i nie da sobie w kasze dmuchać. Twój natomiast to ciapa bez własnego zdania. Chyba ma to po tobie, bo jak można się obrażać i smucic po słowach kilkulatka. 

Moja córka do niedawna też tak innym pociskala. To zwróciła komuś uwagę że jest za gruby. Ze ma zepsute zęby. Była za mała żeby się powstrzymać.  Teraz dogryza jedynie mojej teściowej. Tłumaczymy jej że takie komentarze ma zachować dla siebie, ale ona twierdzi że babcia ja tak wkurza że nie może wytrzymać. Obecnie ma 6 lat.

Twoje dziecko jest gburem i prostakiem, ma to po mamusi więc nie dziwne że się cieszysz. Skąd wiesz jakie jest dziecko autorki? Czyli rozumiem że dziecko autorki powinno mówić innym chamskie rzeczy bo inaczej jest ciepłą kluchą. Piękne masz standardy mamuniu  jaka mać, taka nać. Mówić komuś że ma brzydkie zęby, hardcore

42 minuty temu, Gość Gość napisał:

O matko, spaliłabym się ze wstydu mając takie dziecko. Stawiam na jakieś zaburzenia. 

To samo. Byłoby mi wstyd za dziecko.

Hahaha do.Mmm: a co złego ktoś temu dziecku zrobił ze ono "nie da sobie w kaszę dmuchać"? Że rodzice kogoś zaprosili a on ma im pociskac? Proszę cie, nie pogrążaj się dalej

1 godzinę temu, Gość Mmm napisał:

To dziecko ma swój charakter i nie da sobie w kasze dmuchać. Twój natomiast to ciapa bez własnego zdania. Chyba ma to po tobie, bo jak można się obrażać i smucic po słowach kilkulatka. 

Moja córka do niedawna też tak innym pociskala. To zwróciła komuś uwagę że jest za gruby. Ze ma zepsute zęby. Była za mała żeby się powstrzymać.  Teraz dogryza jedynie mojej teściowej. Tłumaczymy jej że takie komentarze ma zachować dla siebie, ale ona twierdzi że babcia ja tak wkurza że nie może wytrzymać. Obecnie ma 6 lat.

Masz wrednego bachora, nie wiem czy chory mózg czy rodzicom się jej wychowywać nie chciało. Ludzie będą się od niej trzymali z daleka. I bardzo dobrze. Nie znajdzie też pracy która polega na czymkolwiek innym niż pracy maszyną np.kompem bo nie szanuje drugiego człowieka. Jest ostro zaburzona. A tfu! A mamusia się cieszy..brak słów. Szok.

Pamiętajcie mamusie, są teraz nowe standardy jak wasze dziecko nie pociska innym że są głupi, grubi, nie chce ich w swoim domu (choć nic mu nie uczynili) - to znaczy że to ciepła klucha Dobrze rozwinięte dziecko powinno swobodnie wyrazac negatywną opinię z d...py na temat innych, nieważne czy do matki, kuzynki czy pani w szkole. Cudny charakter - lubi dowalić. Pamiętajcie że każde kulturalne i empatyczne dziecko to przy nim niedoyeb no nowe standardy XXI wieku

Gość Mmm albo napisał prowo albo jest wyjątkową niemotą emocjonalną. Ale jak to czytam to oczy przecieram ze zdumienia że ludzie naprawdę tak myślą jak ona. Dlatego ten dzisiejszy świat wygląda jak wygląda. Ale serio, jak to się czyta to ma się wrażenie że to musi być prowo. A za chwilę ta myśl że to było na serio, niedowierzanie.

Jestem zdania że takie zachowanie wynika z tego, że gnojom rodzice właśnie nie zwracają uwagi, na wszystko patrzą przez palce bo tak łatwiej a oni mają spokój, problem zamiatany jest pod dywan. Jest też spora grupa rodziców, którzy nawet jak ich niuniu nawtyka komuś za żywota i ktoś zwróci im uwagę, to nie są źli na dziecko że robi im oborę, tylko na dorosłego który śmiał się poczuć dotknięty. Autorko wiem o czym mówisz i w pełni cię rozumiem. W rodzinie mojego męża jest taki element, wali takie rzeczy że glowa mała, a jak za którymś razem zwróciłam uwagę jego matce i ojcu byłam wrogiem dwa lata i nie odzywali się do nas. Ja tam jak pomyślę co będzie jak go wreszcie trzeba będzie posłać do szkoły to mam dziką satysfakcję. Tam nikt nie będzie się nad nim spoooszczał i rodzice będą ciągle ma dywaniku. Wtedy jednak to nauczyciele będą źli i przewrażliwieni, a niuniu po prostu ma charakter.

Dziecko wyraziło swoje zdanie.  Jeżeli do tej pory źle się u was bawił,  to taki tekst można potraktowac jako komplement. 

A jak dziecko mówi,  że ktoś jest gruby,  śmierdzi,  albo ma zepsute zeby, to nie zamierza nikogo obrażać.  Mówi to, co widzi.  Brudny samochód, mały piesek, gruba pani itd. 

32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Twoje dziecko jest gburem i prostakiem, ma to po mamusi więc nie dziwne że się cieszysz. Skąd wiesz jakie jest dziecko autorki? Czyli rozumiem że dziecko autorki powinno mówić innym chamskie rzeczy bo inaczej jest ciepłą kluchą. Piękne masz standardy mamuniu  jaka mać, taka nać. Mówić komuś że ma brzydkie zęby, hardcore

To samo. Byłoby mi wstyd za dziecko.

Podpisuję się pod tymi mądrymi komentarzami. Co za głupie usprawiedliwienie niewychowanej  i bez braku kultury matki dla niewychowanego dxziecka bez cienia wpojonych podstawowych zasad kultury osobistej. Jakąś pani mądrze zauważyła że dzisiejszy wymyśl czasów to gloryfikowanie chamskich zachowań jako siła charakteru a dobre wychowanie jak to określiła jedna z pań bez wychowania jako "ciepłe kluchy". Potem musimy się męczyć z chamami w naszej wspólnej przestrzeni publicznej.

38 minut temu, Gość Gość napisał:

Twoje dziecko jest gburem i prostakiem, ma to po mamusi więc nie dziwne że się cieszysz. Skąd wiesz jakie jest dziecko autorki? Czyli rozumiem że dziecko autorki powinno mówić innym chamskie rzeczy bo inaczej jest ciepłą kluchą. Piękne masz standardy mamuniu  jaka mać, taka nać. Mówić komuś że ma brzydkie zęby, hardcore

To samo. Byłoby mi wstyd za dziecko.

Dzieci są szczere i mówią to co myślą, w połączeniu słów wypowiadanych przez rodziców daje ti mieszkankę wybuchowa. Moja córka lat 6, gada cały czas i także potrafi odpyskować. Nie jest niegrzeczna, jednak zwracam jej uwagę, by nie dawała sobie wchodzić na głowę przez inne dzieci- tak, bywa, ze jest niemiła. Czy autorka/ autor jest miła i uprzejma dla wszystkich?! Córka używa mojego języka, wiec zdarza się, ze rodzice i inne dzieci jej nie rozumieją. Oznacza to, ze jest chora, bo formuje zdanie...” mamo, domniemywam, że...”

wyszukiwanie chorób przez rodziców innych dzieci jest już dla mnie nudne. Dziecko inteligentniejsze, jest traktowane jak chore. Pamietam, jak moja mama była wzywana do przedszkola, po tym jak mając niespełna 4 lata przeczytałam książkę dla dzieci. Kazano mojej mamie iść do psychiatry, bo na bank mam zaburzenia. To były lata 90 te. Nic się nie zmieniło.

 nie umiesz se dziecka wychować 

6 letniemu dziecku tak obcesowo wyrażającemu swoje zdanie powinno się odpowiedzieć w tym samym tonie. Cham*a trzeba nazywać cham*em.

41 minut temu, Gość Gcggg napisał:

 nie umiesz se dziecka wychować 

Jak mam niby? Przecież ich dzieciak nie powiedział tego do mojego syna tylko do nas. Mój syn ma swoje zdanie bo nie raz wczoraj je wyraził ale nigdy tak żeby kogoś urazić czy być chamem. Mówi jak mu się coś nie podoba albo jak nie chce się czymś dzielić ale nie pociska ludziom że ich tu nie chce albo że zawsze się z nimi źle bawi. Poza tym nie rozumiem co ten ich dzieciak wygaduje bo przedostatnio tak się dobrze bawił że nie chciał wyjść. 

Autorko, po prostu ty i twój synalek jesteście do bólu nudni, a sześciolatek jest jeszcze nie zmanipulowany i mówi co myśli a nie co wypada ;D w sobie szukaj zaburzeń skoro przejmujesz się słowami dziecka

Chyba duzo osob tu ma brzydkie zeby i tez sie obrazilo jak autorka postu 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorko, po prostu ty i twój synalek jesteście do bólu nudni, a sześciolatek jest jeszcze nie zmanipulowany i mówi co myśli a nie co wypada ;D w sobie szukaj zaburzeń skoro przejmujesz się słowami dziecka

Tak tak. Ona się przejmuje zachowaniami dziecka. Tylko że to dziecko, jeśli nie nauczane i nie korygowane w porę, zmieni się w chamskiego nastolatka a potem dorosłego. To nie jest żadne wytłumaczenie. Taki 5latek już dobrze wie co wolno a czego się nie powinno, to nie jest dwulatek który nie ogarnia niuansów społecznych. A jak nie da się takiego pięciolatka nauczyć i dalej nie rozumie że nie wszystko co jest jego myślą i prawda wg niego, należy wypowiadać, to znaczy że jest upośledzony na tle społecznym. Rozumiem że osoby taktowne i kulturalne są zmanipulowane a chamy i gburowate osoby to nowa jakoś jakiej nam trzeba. Kultura jest nudna, lepiej być obcesowym chamem wg kafeterianek. Laska pisze że gnój wyrzuca z domu gości swoich rodziców i każe się im wynosić, oni nie reagują a dziecko jest po prostu "inteligentniejsze od innych". Jeśli taka wyglądać bycie inteligentnym to szczerze wolę by moje dziecko było osoba o przeciętnej inteligencji douczcie się nieuki co to jest inteligencja emocjonalna bo opisywany bachor ma ją na poziomie zero. Inteligencja to nie tylko liczenie, czytanie i dedukcja, tumany

P.S ciekawe czy te baby co tak ochoczo popierają dziecko opisywane przez autorkę też by tak śpiewały jakby to do nich taki dzieciak z chamskim tekstem wypalił. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

Wzięłabym takiego dzieciaka na bok przy jakiejś okazji i wyłożyła zasady dobrego wychowania w 5 minut. Raz tak zrobiłam z pyskujących dzieckiem kuzynki i do dzisiaj omija mnie szerokim łukiem  

Sorry, mówiłam o inteligencji społecznej. Opisywany przypadek nie jest społecznie inteligentny gdyż nie ogarnia kultury i norm społecznych. 

A o zepsutych zębach nie pisała autorka tylko ta druga

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wzięłabym takiego dzieciaka na bok przy jakiejś okazji i wyłożyła zasady dobrego wychowania w 5 minut. Raz tak zrobiłam z pyskujących dzieckiem kuzynki i do dzisiaj omija mnie szerokim łukiem  

bo jesteś wariatką to co się dziwić, że dzieciak nie chce mieć z tobą kontaktu Zajmij się wychowywnaiem swoich bombelków, ewentualnie sama przyswój zasady "dobrego wychowania"

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wzięłabym takiego dzieciaka na bok przy jakiejś okazji i wyłożyła zasady dobrego wychowania w 5 minut. Raz tak zrobiłam z pyskujących dzieckiem kuzynki i do dzisiaj omija mnie szerokim łukiem  

Kuzynka Cię omija czy to dziecko?

Tu autorka. Ja jak już mówiłam jeden jedyny raz wyraziłam swój sprzeciw jak ich dziecko wyganialo mnie i mojego wtedy jeszcze niemowlaka, kazalo się wynosić z.lawki gdy go karmiłam butelka. Powiedziałam co o tym sądzę bo takie zachowania były nagminne i matka świętej krowy obraziła się na mnie na ponad rok. W ogóle się do nas nie odzywali

2 minuty temu, Gość iza napisał:

Kuzynka Cię omija czy to dziecko?

Dziecko. Z kuzynką mam super kontakt, dzieciak nic nie wygadał, co widziałam, bo zostało ono przeze mnie zawstydzone. Z moim dzieckiem bawią się dalej, kiedy widzimy się przy różnych okazjach, tylko nie ma już chamskich odzywek, a do mnie się nie zbliża. Dla mnie sytuacja idealna, bo i tak dziecka kuzynki nie cierpię