Zazdroszczę osobom które poznały swojego męża

już w liceum i są z nim wiele lat, razem dorastali, mają wspólne wspomnienia czy mam czego?

nie masz czego, po pierwsze wygrzebały męża z zamkniętego zbioru samców, po drugie odwoływanie się do 1% wspomnień upośledza umysłowo  

nie masz czego, po pierwsze wygrzebały męża z zamkniętego zbioru samców, po drugie odwoływanie się do 1% wspomnień upośledza umysłowo  

Nie udzielę odpowiedzi gdyż się powtarzasz. 

up

A ja im nie zazdroszczę, czasem tacy ludzie są razem bo nie wypada się rozejśc, bo tak samo się stało.  Bardziej ich ze sobą trzyma przyzwyczajenie i wspomnienia niż podobieństwo psychiczne.

Jak to zwiazek udany to jest czego zazdroscic - wyobrazcie sobie ile to jest fajnych wspomnien z jedna osoba i jaka silna jest wiez

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ja im nie zazdroszczę, czasem tacy ludzie są razem bo nie wypada się rozejśc, bo tak samo się stało.  Bardziej ich ze sobą trzyma przyzwyczajenie i wspomnienia niż podobieństwo psychiczne.

nic złego w przyzwyczajeniu i wspomnieniach, a raczej to piękne rzeczy mieć.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak to zwiazek udany to jest czego zazdroscic - wyobrazcie sobie ile to jest fajnych wspomnien z jedna osoba i jaka silna jest wiez

tępi ludzie tego nie kumają

Są razem, bo co powiedzą inni i rodzice, katastrofa

35 minut temu, Gość Gość napisał:

Są razem, bo co powiedzą inni i rodzice, katastrofa

A co niby mieliby powiedziec rodzice?