Czego najbardziej żałujesz w życiu?

...

Spotkania postaci z bajek...w dorosłym życiu. 

.

Że poznałam kafeterie

Że poznałam kafeterie

Ze bolo ze sluzb Daro M tu buszuje

Załuję , że wcześniej nie poznałem mojej partnerki, a miałem taką możliwość.Po raz pierwszy widziałem ją trzy lata przed naszym pierwszym poważnym spotkaniem, podczas którego podjąłem decyzję o tym, że będę o nią zabiegał. Kurczę, trzy  lata diabli wzięli. W tym okresie nie poznałem żadnej wartościowej dziewczyny. Jak na złość ja byłem zbyt nieśmiały aby zagadać do mojej przyszłej w momencie gdy zobaczyłem ją po raz pierwszy w życiu. To cud, że w ciągu tych trzech lat ona nie poznała żadnego faceta, który skradłby jej serce. 

Żałuję że nie potrafiłem wykorzystać paru sytuacji z kobietami które chciały pierwsze się spotkać. Nie do końca wybrałem zawód który mnie satysfakcjonował.Chcialem być elektronikiem.

2 godziny temu, Gość Arczi napisał:

Żałuję że nie potrafiłem wykorzystać paru sytuacji z kobietami które chciały pierwsze się spotkać. Nie do końca wybrałem zawód który mnie satysfakcjonował.Chcialem być elektronikiem.

Ja również marnowałem sytuacje z dziewczynami. Trochę tych sytuacji było. Eh ta paskudna nieśmiałość. Miałbym teraz więcej wspomnień gdybym nie stchórzył w tych kilku przypadkach. Z drugiej strony nasuwa się pytanie czy gdybym wykorzystał wszystkie zmarnowane sytuacje, byłbym z kobietą, która jest moją drugą połówką. Prawda jest taka, że nie chciałbym mieć innej niż ta, z którą jestem. 

powrotu ze Szwajcarii

Powrotu ze Szkocji:(

Tego ze jako 20latka nie korzystalam z zycia. Ze nie szalalam na imprezach, nie wykorzyatywalam sutuacji które dawal mi los, nie spalam z facetami którzy chcieli ze mna spac, nie upijalam sie ze znajomymi. 

Ogólnie tego ze balam się zycia! I bardziej obchodzilo mnie co wypada, czego nie wolno robic albo co pomysla o mnie inni.

Nie warto.

Dziś mam 35 lat, tylko krotki związek za soba, i tak naprawdę dalej nie wiem co znaczy dobry seks.

I co z tego ze nie puszczalam sie na prawo i lewo, nie mam opinii ... impewzowiczki i sie szanowalam? Kogo to dzisiaj obchodzi. Gdybym mogla cofnac czas robilabym wszystkie szalone rzeczy na które miałam ochote a powstrzymywala mnie moralnosc.

I tak umre jako stara panna z nieposzlakowana opinia, a chyba jednak wolalbym miec co wspominac.

Tak zaluje ze nie korzystalam z zycia.

Nie polecam tego bledu powielac.

Zawsze zalujemy tego czego sie nie zrobilo niz tego co zrobilo

Nie robiłaś tego z obłudy, chciałaś uchodzić za porządną, gdybyś kierwała tobą moralność nie żałowalabys.

Żałuję że nie mialam i nie mam odwagi przez te dwa lata powiedzieć R. że go kocham,myślę i tęsknię każdego dnia. Żałuję że nie spotkalam go,gdy bylam młoda. Żałuję że nie jestem teraz obok niego. Żałuję że uciekam. 

10 minut temu, Gość XJW napisał:

Żałuję że nie mialam i nie mam odwagi przez te dwa lata powiedzieć R. że go kocham,myślę i tęsknię każdego dnia. Żałuję że nie spotkalam go,gdy bylam młoda. Żałuję że nie jestem teraz obok niego. Żałuję że uciekam. 

K?