A dzisiaj miałem śliczną klientkę, która

wybierała, szukała, aż znalazła co chciała kupić. wyjąłem z paczki, żeby było lepiej widać, obejrzała, ok bierze. "Niech Pan mi zapakuje ładnie..." Powiem, że zrobiło mi się miło, jak to zabrzmiało z ust takiej kobiety. I w ogóle była troszkę onieśmielona ale bardzo ładna.

3 minuty temu, Przemyslaw 1991 napisał:

o ty stulejarzu pewnie nigdy nie ruuchałeś

Odezwał się koniobijca

Wziąłeś numer?

6 minut temu, Gość Zgadywanki. napisał:

Wziąłeś numer?

to na 99% było dla męża, nie potrafię być takim szalonym sprzedawcą, by podrywać klientki ;(

A wystarczyło jej tylko ładnie zapakować... Ach i licz tu na faceta. 

45 minut temu, Gość Pegi napisał:

A wystarczyło jej tylko ładnie zapakować... Ach i licz tu na faceta. 

No i to zrobiłem. Starałem się nie śmiać, żeby nie zdradzać dwuznacznych myśli.

6 minut temu, Gość czwartkowy napisał:

No i to zrobiłem. Starałem się nie śmiać, żeby nie zdradzać dwuznacznych myśli.

Trzeba było zamknąć sklep posadzić ja na blacie nogi na bok i zapakować porządnie żeby reklamacji nie było. 

A co jej zapakowales? Co kupiła? 

1 minutę temu, Gość W mvhgfc napisał:

A co jej zapakowales? Co kupiła? 

koszulę dla swojego mena chyba, tylko takie tu wchodzą, nie będę pytał dla kogo nie nadaję się do takiego podrywu

1 godzinę temu, Gość czwartkowy napisał:

to na 99% było dla męża, nie potrafię być takim szalonym sprzedawcą, by podrywać klientki ;(

Jesteś rozsądny. Tak trzymać. Zrobiłbyś z siebie palanta i desperata gdybyś startował do niej ,gdyż jest ona szczęśliwą mężatką.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Jesteś rozsądny. Tak trzymać. Zrobiłbyś z siebie palanta i desperata gdybyś startował do niej ,gdyż jest ona szczęśliwą mężatką.

Mogłeś ją zaliczyć... Zmarnowałes swoją szansę. 

2 minuty temu, Gość Sobik napisał:

Mogłeś ją zaliczyć... Zmarnowałes swoją szansę. 

chcę, żeby wracały takie osoby a nie je odstraszać i tracić klientki

no i odwagi to ja takiej nie mam, musi się jakoś rozmawiać, muszę widzieć że się na mnie patrzy, ona akurat nie bardzo szukała kontaktu wzrokowego

tzn ona: ile płacę?  a ja mam wyjść z pytaniem, przepraszam a czy miałaby pani ochotę wyskoczyc ja kawę? Nigdy tak nie próbowałem pytać. To chyba może odpędzić, nie u siebie.

2 minuty temu, Gość czwartkowy napisał:

chcę, żeby wracały takie osoby a nie je odstraszać i tracić klientki

no i odwagi to ja takiej nie mam, musi się jakoś rozmawiać, muszę widzieć że się na mnie patrzy, ona akurat nie bardzo szukała kontaktu wzrokowego

Gdybyś ja porządnie prze... ł to wróciłaby do ciebie i zapomniała dla kogo miała być ta koszula. 

4 minuty temu, Gość Sobik napisał:

Gdybyś ja porządnie prze... ł to wróciłaby do ciebie i zapomniała dla kogo miała być ta koszula. 

Marzenia koniobijcow. Nikt normalny nie umówi się ze sprzedawcą-podrywaczem. Pomijając to klientka miała męża czy nie, ja na przykład od razu pomyslalabym, że gościu to rutynowy roochacz, co podrywa babeczki na tą samą standardową gadke.

Boże skąd się biorą takie cioty, laska kupowała prezent dla swojego faceta a taki typ teraz pewnie konia trzepie bo była ładna. I podnieca się że miał z nią kontakt wzrokowy hahaha no niesamowite wręcz 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Boże skąd się biorą takie cioty, laska kupowała prezent dla swojego faceta a taki typ teraz pewnie konia trzepie bo była ładna. I podnieca się że miał z nią kontakt wzrokowy hahaha no niesamowite wręcz 

zaraz tam trzepie, zacytowałem fajny tekst słowa kobiety które każdemu mężczyźnie skojarzą się też inaczej, nie pierwsza taka sympatyczna osoba

4 minuty temu, Onkosfera napisał:

Marzenia koniobijcow. Nikt normalny nie umówi się ze sprzedawcą-podrywaczem. Pomijając to klientka miała męża czy nie, ja na przykład od razu pomyslalabym, że gościu to rutynowy roochacz, co podrywa babeczki na tą samą standardową gadke.

Racja, co innego podrywać ekspedientkę

3 minuty temu, Onkosfera napisał:

Marzenia koniobijcow. Nikt normalny nie umówi się ze sprzedawcą-podrywaczem. Pomijając to klientka miała męża czy nie, ja na przykład od razu pomyslalabym, że gościu to rutynowy roochacz, co podrywa babeczki na tą samą standardową gadke.

Jasne... Jakby cię przeleciał to byś się dopiero zaczęła usprawiedliwiać. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Boże skąd się biorą takie cioty, laska kupowała prezent dla swojego faceta a taki typ teraz pewnie konia trzepie bo była ładna. I podnieca się że miał z nią kontakt wzrokowy hahaha no niesamowite wręcz 

Już bez przesady, mily kontakt z fajowym sprzedawcą, to coś co każda lubi, no ale od usmiechu i dwuznacznego tekstu do umówienia daleka droga. A jeśli ktoś sobie strzepie, to obopolny zysk. On ma radoche, a ona rośnie w siłę

17 minut temu, Gość czwartkowy napisał:

chcę, żeby wracały takie osoby a nie je odstraszać i tracić klientki

no i odwagi to ja takiej nie mam, musi się jakoś rozmawiać, muszę widzieć że się na mnie patrzy, ona akurat nie bardzo szukała kontaktu wzrokowego

Nie ma nic gorszego w sklepie niż nachalny sprzedawca pordrywający klientki nawet wtedy gdy są zamężne.

1 minutę temu, Onkosfera napisał:

Już bez przesady, mily kontakt z fajowym sprzedawcą, to coś co każda lubi, no ale od usmiechu i dwuznacznego tekstu do umówienia daleka droga. A jeśli ktoś sobie strzepie, to obopolny zysk. On ma radoche, a ona rośnie w siłę

A dasz mi cipkę polizać? 

7 minut temu, Gość Sobik napisał:

Jasne... Jakby cię przeleciał to byś się dopiero zaczęła usprawiedliwiać. 

A w zwiazku z czym to stwierdzenie? Nie ja bylam klientka Autora.

5 minut temu, Gość Hultaj napisał:

A dasz mi cipkę polizać? 

Takiemu błyskotliwemu umysłowi, to na bank

2 minuty temu, Onkosfera napisał:

A w zwiazku z czym to stwierdzenie? Nie ja bylam klientka Autora.

W związku z twoim postem do którego się ustosunkowalem. 

4 minuty temu, Gość Sobik napisał:

W związku z twoim postem do którego się ustosunkowalem. 

Twój tok myślowy jest mi obcy. Możesz rozwinąć?