Wyjście do klubu w ciąży.

Klub na poziomie, elegancki. Nie wpuszczają każdego jak leci. 
Mąż twierdzi, że w ciąży już nie wypada iść, że nie powinnam. Doszło do rozmowy, że jak pójdę to nie będzie z tego zadowolony i On mi zabrania...

Czy pójście do klubu ze znajomymi, wypicie soku i posiedzenie jest takim strasznym czymś będąc w ciąży?  

Co to znaczy "zabrania ci"? 

Jesteś dorosła i sama o sobie decydujesz, a ciąża nie robi z ciebie tylko matki swojego dziecka. Nadal jesteś kobietą, koleżanką, żoną, córką, może siostrą i tak dalej.

49 minut temu, Gość Mama napisał:

Jesteś dorosła i sama o sobie decydujesz, a ciąża nie robi z ciebie tylko matki swojego dziecka. Nadal jesteś kobietą, koleżanką, żoną, córką, może siostrą i tak dalej.

No niestety jest bardzo przewrażliwiony. Warunek, albo idę z Nim albo zostaje w domu.

12 minut temu, Gość 32tydzien napisał:

No niestety jest bardzo przewrażliwiony. Warunek, albo idę z Nim albo zostaje w domu.

Rozumiem, że jak on wychodzi to też tylko z Tobą lub zostaje w domu?

Jakie są warunki w tym klubie? Hałas, ścisk, duchota? Grono zaufane?

31 minut temu, Gość 32tydzien napisał:

No niestety jest bardzo przewrażliwiony. Warunek, albo idę z Nim albo zostaje w domu.

Tak sobie wybrałaś, to tak masz.

32 tydzien to rzeczywiscie nie wypada, najpierw widac brzuch a potem ciebie, bedziesz przyciagac uwage, zwlaszcza ciazowych fetyszystow, bynajmniej nie mamusiek.Ale jak urodzisz i dziecko troche podrosnie tak ze nie bedzie caly czas plakac, mozesz napompowac mleka, zostawic mezowi i nawet co tydzien chodzic ze znajomymi, juz bez brzucha, lekka i elegancka,  bo z mezem nie wyjdziesz razem.Dobrze ze masz z kim wyjsc!Nie mozna calego zycia opierac tylko na rodzinie, bo by czlowiek zgorzknial przy garach i pieluchach

Dnia 17.01.2020 o 14:04, Gość 32tydzien napisał:

Klub na poziomie, elegancki. Nie wpuszczają każdego jak leci. 
Mąż twierdzi, że w ciąży już nie wypada iść, że nie powinnam. Doszło do rozmowy, że jak pójdę to nie będzie z tego zadowolony i On mi zabrania...

Czy pójście do klubu ze znajomymi, wypicie soku i posiedzenie jest takim strasznym czymś będąc w ciąży?  

Nie pytaj czy wypada iść do klubu tylko jakim cudem dałaś sobie zrobić dziecko facetowi z obsesją zazdrości który traktuje cię jak ośmiolatkę, której można "zabraniać"

Jesteś dorosła i nikt nie może ci zabronić jednak ja też miałam kilka okazji i nie poszłam ze względów bezpieczeństwa