Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Mąż mnie wkurza

Polecane posty

Gość Gość

Siedzę z dzieckiem od środy w domu. Obie jesteśmy chore. We wtorek jeszcze byłam w aptece i zrobiłam zakupy. Dziś jest piątek, w domu nie ma nic do jedzenia. Nie mam nawet co dać dziecku na kolacje. Zrobiłam listę zakupów, z nadzieją, że mąż pojedzie na zakupy. Wrócił przed 16.00, zjadł obiad podstawiony pod nos i siedzi. Pytam, czy pojechałby po zakupy. A on mi gada, że nie bo ja siedzę cały dzień w domu i mogłam zrobić zakupy. Mówię mu, że ja i dziecko jesteśmy chore. Córka kaszle jak stary gruzlik, ja się też fatalnie czuje, jestem tak osłabiona, że kręci mi się w głowie. Czy ja naprawde dużo wymagam? Powinnam jechać na te zakupy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Siedzę z dzieckiem od środy w domu. Obie jesteśmy chore. We wtorek jeszcze byłam w aptece i zrobiłam zakupy. Dziś jest piątek, w domu nie ma nic do jedzenia. Nie mam nawet co dać dziecku na kolacje. Zrobiłam listę zakupów, z nadzieją, że mąż pojedzie na zakupy. Wrócił przed 16.00, zjadł obiad podstawiony pod nos i siedzi. Pytam, czy pojechałby po zakupy. A on mi gada, że nie bo ja siedzę cały dzień w domu i mogłam zrobić zakupy. Mówię mu, że oja i dziecko jesteśmy chore. Córka kaszle jak stary gruzlik, ja się też fatalnie czuje, jestem tak osłabiona, że kręci mi się w głowie. Czy ja naprawde dużo wymagam? Powinnam jechać na te zakupy? 

Tak jedź na zakupy bo dziecko nie ma co jeść ale kup tylko dla Was dwóch. Tak samo obiad pranie itp. Może  dotrze do jasnie pana jak sam nie będzie mial co jeść ani czystych gaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hfdgd

Skąd wy tych chłopów bierzecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wstrętny egoista z Twojego męża. Ja nie chodzę na zwolnienia na dziecko, ale jak sama źle się czuję albo mam dużo pracy to nie robię obiadów ani zakupów. Generalnie wtedy zajmuję się sobą. Ewentualnie coś dzieciom ma szybko robię i tyle. W Twojej sytuacji mąż powinien pojechać i być wdzięczny, że chora szykujesz obiad. Nie chce jechać to nie, zrob coś sobie i malej a on niech siedzi glodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda k.

Mój mąż też mnie wkurza bo pierdzieli w złości głupoty takie że szlag mnie trafia. Ale codziennie w drodze z pracy dzwoni i pyta co kupić w sklepie, co na obiad bym chciała, poczym gotuje to na co mam ochotę. Twoj mąż to dramat jakiś 😳🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Powiedziałabym do męża: "Dobrze. Pójde na zakupy, ale jak ty będziesz chory to nie kupie ci jedzenia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

A ty mu jeszcze podstawiasz obiadki pod nos XDDD brawo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×