Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paulina

Pomagaja wam faceci przy dziecku?

Polecane posty

Gość Paulina

Mamy córeczke która skończyła pół roku a mój mąż w ogóle się nią nie zajmuję. Wraca z pracy około 17:00 poleży z małą troche się z nią pobawi żebym w spokoju poszła się umyć i przygotowała wszystko do spania itd. 
Nie kąpię jej! Nawet nie czeka z ręcznikiem obok jak na początku! Nie przebiera jej! Nie ubiera! Nie usypia! Nie karmi! Nie wychodzi z nią sam na spacery! Tak mu chyba wygodnie. Gdy ma wolny dzień to też jest to samo. Na początku przebierał jej pieluszkę może z 5 razy, dwa razy nakarmił i to tyle. Na spacer to tylko idzie jak ja ide. Obiecuję że z nią pójdzie któregoś dnia żebym odpoczeła, ale nic z tego jak do tej pory. Mówie mu że mam tego dosyć on mówi że wie że postara się mi pomagać, ale to tylko gadanie. W niczym mi nie pomaga, nawet nie ugotuje niczego sam od siebie, nie posprząta. Od czasu do czasu też jadę na zakupy z córką, wychodzę z psem! Przecież ja mam tylko dwie ręce! Nie jestem maszyną! Ileż to można? Tak mnie on denerwuje że szok! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pomaga? Mój mąż nie pomaga a wypełnia swoje obowiązki tak jak każdy człowiek który zdecyduje się na dziecko. Twojego męża obowiązkiem jest zajmować się dzieckiem oraz domem na tyle ile czas mu pozwala. Dla nas to naturalne i nie mamy takich problemów. Jak ja gotuję on zajmuje się dzieckiem idzie na spacer, bawi się, przewija itd. Normalnie co to układy ze kobieta robi wszystko a fecet uważa że praca to jedyne co musi robić. Poza tym po roku wróciłam do pracy tym bardziej na coś takiego bym się nie zgodziła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina

Przed ciążą pracowałam na cały etat, rano leciałam z psem, po pracy znowu z psem, sprzątałam, gotowałam, znowu sprzątałam po kolacji i był już wieczór obejżałam coś i spać. Na drugi dzień było to samo. Robiłam zakupy, załatwiałam niektóre sprawy, jeździłam z psem do weterynarza bo nam chorował, sprzątałam..Wszystko ja ja ja. Po prostu chyba sama sobie na to pozwoliłam i teraz mamy dziecko i mój facet w niczym mi nie pomaga a ja dostaję w głowę! Aż wreszcie dostane jakieś depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosć

mój nie pomaga, ale decyzja o dziecku była moją indywidualna raczej, on deklarował z czasem, że nie jest jednak zainteresowany posiadaniem dziecka a ja łudziłam, że się zmieni. trudbno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nauczyłaś autorko swojego męża wygodnictwa, ja nie wyobrażam sobie robić tak wszystkiego sama - piszę o Twojej sytuacji przed ciążą. Facet się nauczył, że robisz wszystko za niego, to i masz. Musisz z nim pogadać, a jak to nie pomoże, to przestań go obsługiwać, zajmuj się tylko sobą i dzieckiem. Moze to go czegoś nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nauczyłaś autorko swojego męża wygodnictwa, ja nie wyobrażam sobie robić tak wszystkiego sama - piszę o Twojej sytuacji przed ciążą. Facet się nauczył, że robisz wszystko za niego, to i masz. Musisz z nim pogadać, a jak to nie pomoże, to przestań go obsługiwać, zajmuj się tylko sobą i dzieckiem. Moze to go czegoś nauczy.

njby czego? że czas się anulować ze związku albo przyjąć regułę odwzajemnienia i jak ona będzie chciała pieniądze to zasugeruje, że ona nie wywiązuje sie ze swojej połowy w domu to i on nie czuje się zobowiązany?

takie postępowanie tylko najkręca awantury, gdyż kolejny krok aby coś wyegzekwować od męża to chyba jedynie sąd rodzinny. bardzo dojrzałe dla komfortu życia małego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Normalny facet sam wykonuje obowiązki domowe. Wygodny egoista zachowuje się jak mąż autorki. 

Faceci tacy nie poszukują partnerki na życie ale zastępstwo dla matki czyli sprzątaczka i kucharka gratis inkubatora to urodzenia potomstwa. A potem szuka innej dziurki na boku bo żona taka kwoka. Dajecie się wrobic baby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Normalny facet sam wykonuje obowiązki domowe. Wygodny egoista zachowuje się jak mąż autorki. 

Faceci tacy nie poszukują partnerki na życie ale zastępstwo dla matki czyli sprzątaczka i kucharka gratis inkubatora to urodzenia potomstwa. A potem szuka innej dziurki na boku bo żona taka kwoka. Dajecie się wrobic baby. 

Tak jak i kobiety - a Polki zwłaszcza - zamiast męża poszukują namiastki tatusia, na którym będą się mogły uwiesić emocjonalnie, zagwarantuje bezpieczeństwo, stabilizacje etc. Takie właśnie kulawe te związki w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powinien podzielić czas żeby wystarczyło na obydwie role. Jak może ojciec nie zajmować się w ogóle dzieckiem jakiś wariat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Powinien podzielić czas żeby wystarczyło na obydwie role. Jak może ojciec nie zajmować się w ogóle dzieckiem jakiś wariat 

Ciekawe jak? Na przerwe w robocie ma lecieć i na akord pranie wstawiać w domu albo dziecko opesrane po pachy ma czekać na jego kolej zmiany pieluchy do godzin wieczornych? Sprawy domowe ogarnia osoba, która aktualnie jest w domu i jest nią kobieta na macierzyńskim, która z reguły ma słabsze kwalifikacje na rynku i mniejsze zarobki a mąż na ten bajzel zarabia.

Kolejny problem z dudy wymyślacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On31
37 minut temu, Gość gosć napisał:

mój nie pomaga, ale decyzja o dziecku była moją indywidualna raczej, on deklarował z czasem, że nie jest jednak zainteresowany posiadaniem dziecka a ja łudziłam, że się zmieni. trudbno.

I to jest fajne podejście, konkretne. Nie udajesz, jak wiele kobiet które wręcz wrabiają faceta w dziecko (tak, da się wrobic) a potem płaczą że taki zły bo się nie zajmuję. Nie chciał, to się nie zajmuję, proste. Chciał mieć dziecko to ma obowiązek zajmować się tak jak matka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość On31 napisał:

I to jest fajne podejście, konkretne. Nie udajesz, jak wiele kobiet które wręcz wrabiają faceta w dziecko (tak, da się wrobic) a potem płaczą że taki zły bo się nie zajmuję. Nie chciał, to się nie zajmuję, proste. Chciał mieć dziecko to ma obowiązek zajmować się tak jak matka. 

Res uspokój się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ciekawe jak? Na przerwe w robocie ma lecieć i na akord pranie wstawiać w domu albo dziecko opesrane po pachy ma czekać na jego kolej zmiany pieluchy do godzin wieczornych? Sprawy domowe ogarnia osoba, która aktualnie jest w domu i jest nią kobieta na macierzyńskim, która z reguły ma słabsze kwalifikacje na rynku i mniejsze zarobki a mąż na ten bajzel zarabia.

Kolejny problem z dudy wymyślacie.

No właśnie. A nie mąż ma wyręczać kobietę w zmienianiu pieluch, bo ta się tym strasznie zmęczyła. Jesteś w domu, to masz ogarniać sprawy domowe. Albo idź do roboty i zarob tyle, żeby opłacic opiekunkę do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Res uspokój się...

Chciałabys 😛.Myślisz, że tylko ja tak myślę? To jesteś w " mylnym błędzie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

No właśnie. A nie mąż ma wyręczać kobietę w zmienianiu pieluch, bo ta się tym strasznie zmęczyła. Jesteś w domu, to masz ogarniać sprawy domowe. Albo idź do roboty i zarob tyle, żeby opłacic opiekunkę do dziecka.

dlaczego tylko ona ma opłacać? dziecko jest wspólne, niech płacą wówczas ze delegowanie swoich obowiązków opiekunce po 1/2 z zarobków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

dlaczego tylko ona ma opłacać? dziecko jest wspólne, niech płacą wówczas ze delegowanie swoich obowiązków opiekunce po 1/2 z zarobków.

Tak, płacą po połowie na opiekunkę a resztę kazde zostawia dla siebie. Wolisz taki wariant?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie ma wyjścia. Wróciłam do pracy 4 msc po porodzie, oddałam mu połowę obowiazkow i dziecmi zajmuje się tyle samo co ja. Nie pytam go czy łaskawie zrobi to czy tamto. To jego obowiązek tak samo jak i moj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dlaczego ty mu pomagasz w wychowywaniu, zajmowaniu się jego własnym dzieckiem?Przestań mu aż tyle pomagać, powiedz "dziś wychodzę na zakupy, nie będzie mnie dwie godziny" i tyle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Rescator555 napisał:

Tak, płacą po połowie na opiekunkę a resztę kazde zostawia dla siebie. Wolisz taki wariant?

No jeszcze kwestia rachunków i najpewniej kredytów, zajęć dodatkowych dla dziecka, kwestia być może rehabilitacji etc. Byłoby zbyt pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego ty mu pomagasz w wychowywaniu, zajmowaniu się jego własnym dzieckiem?Przestań mu aż tyle pomagać, powiedz "dziś wychodzę na zakupy, nie będzie mnie dwie godziny" i tyle?

A on powie: w tym miesiącu wypłata o 3tys mniejsza. Idź i zarob jeśli brakuje. I tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego ty mu pomagasz w wychowywaniu, zajmowaniu się jego własnym dzieckiem?Przestań mu aż tyle pomagać, powiedz "dziś wychodzę na zakupy, nie będzie mnie dwie godziny" i tyle?

Aleś Ty naiwnie głupiutka. To facet. Oni mają tendencje do wyszarpywania sobie komfortu co oznacza, że jak postawisz mu ultimatum jakby był zakładnikiem do domu zacznie wracać coraz później zahaczając po drodze o siłownie, basen czy tam co lubi a Ty o 22 możesz sobie wówczas iść na 2 zakupów. Powodzenia w omijaniu ciemnych zaułków żeby Cię nie zgwałcili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Rescator555 napisał:

A on powie: w tym miesiącu wypłata o 3tys mniejsza. Idź i zarob jeśli brakuje. I tyle. 

przypominam, że ona ma macierzyński z pieniędzy podatników i 500+, nie musi lecieć i zarabiać ku satysfakcji jaśniepana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
55 minut temu, Gość gość napisał:

No jeszcze kwestia rachunków i najpewniej kredytów, zajęć dodatkowych dla dziecka, kwestia być może rehabilitacji etc. Byłoby zbyt pięknie.

Można podzielić to wszystko na polowy i każdy z małżonków płaciłby po równo, a resztą mialby dla siebie. Co spodobalo by się kobiecie, gdyby to ona zarabiała więcej. Jeśli jednak zarabia mniej, to uzna takie rozwiązanie, za przemoc ekonomiczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
53 minuty temu, Gość gość napisał:

przypominam, że ona ma macierzyński z pieniędzy podatników i 500+, nie musi lecieć i zarabiać ku satysfakcji jaśniepana.

Zależy ile tego ma i na co to im wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
41 minut temu, Rescator555 napisał:

Można podzielić to wszystko na polowy i każdy z małżonków płaciłby po równo, a resztą mialby dla siebie. Co spodobalo by się kobiecie, gdyby to ona zarabiała więcej. Jeśli jednak zarabia mniej, to uzna takie rozwiązanie, za przemoc ekonomiczną.

Z reguły bywa tak, że jednak kobieta ma więcej wydatków pośrednio także sprawiających przyjemność mężowi jak nowe stroje, fryzjer, siłownia i rygorystyczna dieta, więc ciężko zaklasyfikować jako wydatki jednostkowe będące wyłącznie dla niej przyjemnością 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 minut temu, Gość gość napisał:

Z reguły bywa tak, że jednak kobieta ma więcej wydatków pośrednio także sprawiających przyjemność mężowi jak nowe stroje, fryzjer, siłownia i rygorystyczna dieta, więc ciężko zaklasyfikować jako wydatki jednostkowe będące wyłącznie dla niej przyjemnością 🙂

No to jeśli przekona męża, że  to takze dla jego przyjemności, to niech jej dofinansuje, jak będzie miał ochotę 😀. Zdecyduje, czy woli mieć żonę w nowym stroju, czy najnowszy zestaw do wedkowania. A jak nie, to równouprawnienie: każde płaci do wspólnej kasy tyle samo, a co zostanie ma dla siebie. Fajnie? Tego chcecie? Może coś powie ta zwolenniczka płacenia po połowie na opiekunkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

No to jeśli przekona męża, że to dla jego przyjemności, to niech jej dofinansuje, jak będzie miał ochotę 😀. Zdecyduje, czy woli mieć żonę w nowym stroju, czy najnowszy zestaw do wedkowania. A jak nie, to równouprawnienie: każde płaci do wspólnej kasy tyle samo, a co zostanie ma dla siebie. Fajnie? Tego chcecie? Może coś powie ta zwolenniczką płacenia po połowie na opiekunkę?

ale w czym problem?

ja powyższe rzeczy finansuje sobie samodzielnie podobnie jak mąż sam sobie płaci za siłownie, treningi personalne z instruktorem boksu i suplementy dla sportowców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

No to jeśli przekona męża, że  to takze dla jego przyjemności, to niech jej dofinansuje, jak będzie miał ochotę 😀. Zdecyduje, czy woli mieć żonę w nowym stroju, czy najnowszy zestaw do wedkowania. A jak nie, to równouprawnienie: każde płaci do wspólnej kasy tyle samo, a co zostanie ma dla siebie. Fajnie? Tego chcecie? Może coś powie ta zwolenniczka płacenia po połowie na opiekunkę?

Chyba musiała ci jakaś kobieta nieźle zajsc za skórę że tak nienawidzisz kobiet i swoje frustracje wyładowywać na kafe 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
13 minut temu, Gość gość napisał:

ale w czym problem?

ja powyższe rzeczy finansuje sobie samodzielnie podobnie jak mąż sam sobie płaci za siłownie, treningi personalne z instruktorem boksu i suplementy dla sportowców...

A w tym, że nie wszystkie kobiety zarabiają tyle co ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Chyba musiała ci jakaś kobieta nieźle zajsc za skórę że tak nienawidzisz kobiet i swoje frustracje wyładowywać na kafe 😄

Już sfrustrowana trolica wylazła z Gumisiowego Lasu? Głodna? To smacznego 💩💩💩💩💩.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×