Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda

Córka na przedstawieniu w przedszkolu całkowicie zagubiona

Polecane posty

Gość Magda

Moja czteroletnia córka dzisiaj podczas przedstawienia z okazji dnia babci i dziadka stała całkowicie zagubiona jakby w innym świecie była. Chociaż znała wszystkie wierszyki i piosenki bo w domu jeszcze wczoraj  śpiewała i pokazywała tak tam nic, zero jakiejkolwiek reakcji, w pewnym momencie nawet uszy zasłoniła jak dzieci śpiewały. Nie chodzi o to by była małpką tresowaną w z o o ale jednak coś chyba nie teges, nawet 1/10 tego nie pokazała co umie, żal mi jej było a z drugiej strony tez poczułam mały wstyd bo strasznie odstawała od reszty a ludzie sie patrzyli. I nie wiem czy to z niesmiałości, choć w domu jest żywa energiczna i nawet przemądrzała czasami, czy z popisywania, czy może ma jakies zaburzenia których nie wyhaczylismy jeszcze. Serio, nie wiem o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A Ty nie wiesz, czym jest trema? Jakie te matki niektóre są durne, to aż żal 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masakra, wstyd na całą szkole, ja bym ją oddała i zrobiła sobie nową córkę, może będzie lepsza 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

wg mnie to calkiem naturalne i wkurzaja mnie te ...yczne przedstawienia organizowane przez panie,gdzie wlasnie nie bierze sie pod uwage tego czy dziecko podoła wystepowi przed publicznoscia, tylko zawalą je wierszykami z 89 roku i kazda wywijać na scenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Masakra, wstyd na całą szkole, ja bym ją oddała i zrobiła sobie nową córkę, może będzie lepsza 

albo adoptowała jakas małpke z cyrku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

Bez kitu. Żal mi dzieciaków że są zmuszane do tych głupich wystepow. Mój 5letni chrześniak miał to samo wczoraj i dał radę ale córce się nie dziwię l. nie każdego to musi bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Magda napisał:

Moja czteroletnia córka dzisiaj podczas przedstawienia z okazji dnia babci i dziadka stała całkowicie zagubiona jakby w innym świecie była. Chociaż znała wszystkie wierszyki i piosenki bo w domu jeszcze wczoraj  śpiewała i pokazywała tak tam nic, zero jakiejkolwiek reakcji, w pewnym momencie nawet uszy zasłoniła jak dzieci śpiewały. Nie chodzi o to by była małpką tresowaną w z o o ale jednak coś chyba nie teges, nawet 1/10 tego nie pokazała co umie, żal mi jej było a z drugiej strony tez poczułam mały wstyd bo strasznie odstawała od reszty a ludzie sie patrzyli. I nie wiem czy to z niesmiałości, choć w domu jest żywa energiczna i nawet przemądrzała czasami, czy z popisywania, czy może ma jakies zaburzenia których nie wyhaczylismy jeszcze. Serio, nie wiem o co chodzi?

a córka jakoś skomentowała swoje zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda

Serio, umiecie tylko się smiać? Chciałabym pomóc jakos swojej córce bo naprawdę mysle, ze nie czuła się dziś komfortowo w tej sytuacji. Z drugiej strony pozostałe dzieci jakoś podołały zadaniu więc gdzies musi byc problem. Jesli ktoś chce zrobić z tego watku komedie to prosze o rozwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziecko dopiero 4 lata, daj jej szanse na oswojenie sie ze stresem scena, moj syn wystepuje w zespole tanecznym od 5-tego roku zycia I obserwuje w zwiazku z tym reakcje dzieci na wystepy, sa przerozne dotyczy to samego wystepu, jak I reakcji dziecka po, np mialem kiedys sytuacje kiedy w wieku 5-lat dzieciak sie rozplakal po wystepie przed publicznoscia dziadkow z domu starcow, czas, kolejne wystepy pomoga sie dziecku nabrac aktorskiego szlifu, a takie wystepy pomagaja w nabraniu smialosci, potrzebnej w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkk
5 minut temu, Gość Magda napisał:

Serio, umiecie tylko się smiać? Chciałabym pomóc jakos swojej córce bo naprawdę mysle, ze nie czuła się dziś komfortowo w tej sytuacji. Z drugiej strony pozostałe dzieci jakoś podołały zadaniu więc gdzies musi byc problem. Jesli ktoś chce zrobić z tego watku komedie to prosze o rozwagę.

Jak chcesz jej pomóc to daj jej święty spokój! Powiedz że wypadła wspaniale, że dała sobie rady i tyle.  Przeciez nic strasznego sie nie stalo. Ona ma 4 lata więc nic nie musi. Ja mieszkam w DE moja córka ma 5 lat i ona nic nie musi. Nawet prac z przedszkola nie przynosi. A w pl od małego  konkurencja i porównywanie dzieci. Wszyscy muszą być idealni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Gość Magda napisał:

[...] Serio, nie wiem o co chodzi?

Może trema. Co innego próby w znanym gronie innych dzieciaków, czy pokazy przed rodzicami i swoimi bliskimi w domu, a co innego bycie wystawionym na scenie przed publicznością składającą się z nieznajomych ludzi. W stresie, pod presją oczekiwań i wymogów. Nie każdy ma predyspozycje sceniczne.... A może ktoś córce coś dogadał przed występem i się zacięła?... A może zwyczajne dziecięce widzimisię.

20 minut temu, Gość Magda napisał:

[...] żal mi jej było a z drugiej strony tez poczułam mały wstyd bo strasznie odstawała od reszty a ludzie sie patrzyli [...]

A dlaczego nie kiwnęłaś do niej z uśmiechem, by do Was przyszła i darowała sobie przedstawienie, skoro widać było, że nie czuła się tam komfortowo. Trzeba było nie narażać jej dłużej na upokorzenie. Ale rozumiem, że to byłoby dla Ciebie jeszcze większym wstydem przed innymi... Pamiętaj tylko, że to nie inni się liczą, tylko Twój dzieciak. Czasem takie sytuacje potrafią zostać w pamięci i wyrządzić wiele krzywdy. Według mnie należało zareagować, sama przedszkolanka powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Czlowiek odczuwa kilka podstawowych lekow np. przed hallasem ale takze przed wystapieniami publicznymi. Niektorych ten strach az paralizuje. Twoja coreczka ma tylko 4 latka. Ma prawo czuc sie zagubiona i przestraszona. Ma prawo czuc sie zle gdy patrzy na nia cala sala. Byc moze z czasem jej to przejdzie, jest jednak mozliwosc, ze wystapienia przed jakakolwiek grupa beda ja stresowac. 

Zamiast sie martwic, ze z Twoim dzieckiem jest cos nie tak, lepiej przytul ja i powiedz jej, ze i tak jestes z niej dumna. 

Przedszkole to nie wyscig szczurow. Nie musi wciaz blyszczec a czasem ma prawo odstawac od grupy, byc inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Magda napisał:

Serio, umiecie tylko się smiać? Chciałabym pomóc jakos swojej córce bo naprawdę mysle, ze nie czuła się dziś komfortowo w tej sytuacji. Z drugiej strony pozostałe dzieci jakoś podołały zadaniu więc gdzies musi byc problem. Jesli ktoś chce zrobić z tego watku komedie to prosze o rozwagę.

po prostu okaż zrozumienia i porozmawiaj o jej uczuciach. To pierwsze co powinnas zrobic,a nie pisac tutaj i wstydzic sie dziecka.

Ja mam syna, ktory w ogole nie lubi tego cyrku. Od przedszkola był wyraznie zbuntowany,nie chciał zadnych wierszykow i doskonale go rozumiem. Wychowawczyni wzieła mnie nawet na rozmowe, bo syn nie chce wierszyka. Powiedziałam,ze doskonale go rozumiem i jesli nie chce to nie powinni go namawiac czy zmuszać.Nie kazdy jest artysta. Na wystepie stal z tyłu, pozniej pomagal przy rozdaniu kwiatow. Widzialam,ze bardzo meczy go to stanie w rządku.Doskonale rozumiem,bo zawsze czulam to samo.

Wg mnie rodzice czesto bardziej sie przejmuja tym by ich dziecko dorownało innym a nie jego uczuciami. Dziecko ma tanczyc i spiewac ,bo Perfekcyja Jola w klasie tanczy i spiewa.Dziecko musi miec same 5,zeby sie mozna było chwalic rodzinie. Dziecko musi chodzic na karate,zeby trofea stały na polkach.A co dziecko na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda

Ags, kkkK, Nenesh, Kajkosz dzieki za słowa otuhy. Wcale nie chodzi o zaden wyścig szczurów, nie ma takiego parcia, ale chodzi o to ze po przedstawieniu nawet przedszkolanka podeszła i powiedziaa ze jest w szoku co córka robiła. Serce mi krwawiło normalnie jak była taka bezradna na tej scenie. Serio myslicie, że az tak ją trema zjadła. Wystraszyłam sie jak zatkała te uszy bo kiedys czytałam ze to może być oznaka jakis zaburzeń. Z drugiej strony jesli rzeczywiście wszystko w nia okey to po co mam ciagać dzieciaka po jakis poradniach. Sama nie wiem co robić. Jako matka chce dla niej jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja również się obawiam, jak moje dziecko wypadnie na takim występie. Póki co zaliczyliśmy tylko w ubiegłym roku ślubowanie, bo podczas wszystkich innych występów siedziało chore w domu. Na ślubowaniu syn stał jak kołek i nie pokazywał zupełnie nic, nie śpiewał. Wierszyków na szczęście nie było. Teraz ma do powiedzenia jeden wers. Mnie na tym występie nie będzie, zaproszeni są tylko dziadkowie, także otuchy dziecku nie dodam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg

A może twoja córka jest bardzo inteligentna i ma doskonały gust muzyczny? Ty byś miała ochotę stac na scenie i śpiewać głupie piosenki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Magda napisał:

Ags, kkkK, Nenesh, Kajkosz dzieki za słowa otuhy. Wcale nie chodzi o zaden wyścig szczurów, nie ma takiego parcia, ale chodzi o to ze po przedstawieniu nawet przedszkolanka podeszła i powiedziaa ze jest w szoku co córka robiła. Serce mi krwawiło normalnie jak była taka bezradna na tej scenie. Serio myslicie, że az tak ją trema zjadła. Wystraszyłam sie jak zatkała te uszy bo kiedys czytałam ze to może być oznaka jakis zaburzeń. Z drugiej strony jesli rzeczywiście wszystko w nia okey to po co mam ciagać dzieciaka po jakis poradniach. Sama nie wiem co robić. Jako matka chce dla niej jak najlepiej.

przedszkolanka druga .... daj dziecku spokoj,porozmawiaj z nia, zapytaj co sądzi o tym wystepie, co jej sie podobało,a co nie.. nie oceniaj na tle innych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkk
3 minuty temu, Gość Magda napisał:

Ags, kkkK, Nenesh, Kajkosz dzieki za słowa otuhy. Wcale nie chodzi o zaden wyścig szczurów, nie ma takiego parcia, ale chodzi o to ze po przedstawieniu nawet przedszkolanka podeszła i powiedziaa ze jest w szoku co córka robiła. Serce mi krwawiło normalnie jak była taka bezradna na tej scenie. Serio myslicie, że az tak ją trema zjadła. Wystraszyłam sie jak zatkała te uszy bo kiedys czytałam ze to może być oznaka jakis zaburzeń. Z drugiej strony jesli rzeczywiście wszystko w nia okey to po co mam ciagać dzieciaka po jakis poradniach. Sama nie wiem co robić. Jako matka chce dla niej jak najlepiej.

Zobacz jak twoja córka reaguje na glosna muzyka, jeśli zawsze zatyka uszy to może mieć zaburzenia si. Mam nadzieję że przedszkolaka nie mówiła tego przy twojej córce. 4 latek może już to sobie zapamiętać... dziwna z reszta reakcja tej przedszkolanki, przecież chodzi o to żeby takie spotkania były miłe. To są za male dzieci żeby roztrzasac takie zachowanie. Rozumie jakby się to wydarzyło 15 latce. Ale 4 latka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igggga

Powiem ci tak, mój syn miał to samo w przedszkolu na swoim pierwszym przedstawieniu jak miał 3,5 roku. Zaczął płakać, zatkał sobie uszy i się nerwowo rozglądał. Wstałam z miejsca poszłam po niego, zabrałam go ze "sceny" przytuliłam i powiedziałam, że jest wszystko ok. Więc nie brał udziału w tych szopkach w przedszkolu. Dopiero w zerwoce i wtedy było ok. Mogłaś podejść i zabrać córkę że sceny. Dziwię się, że tego nie zrobiłas. Ja nie dałam rady patrzeć jak się syn męczy, tym bardziej, że ja też nie lubiłam takich teatrzyków jako dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda
3 minuty temu, Gość Kkkk napisał:

Zobacz jak twoja córka reaguje na glosna muzyka, jeśli zawsze zatyka uszy to może mieć zaburzenia si. Mam nadzieję że przedszkolaka nie mówiła tego przy twojej córce. 4 latek może już to sobie zapamiętać... dziwna z reszta reakcja tej przedszkolanki, przecież chodzi o to żeby takie spotkania były miłe. To są za male dzieci żeby roztrzasac takie zachowanie. Rozumie jakby się to wydarzyło 15 latce. Ale 4 latka....

Czyli chodzi o zaburzenia sensoryczne czy jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
27 minut temu, Gość Magda napisał:

Serio, umiecie tylko się smiać? Chciałabym pomóc jakos swojej córce bo naprawdę mysle, ze nie czuła się dziś komfortowo w tej sytuacji. Z drugiej strony pozostałe dzieci jakoś podołały zadaniu więc gdzies musi byc problem. Jesli ktoś chce zrobić z tego watku komedie to prosze o rozwagę.

Tak, z takiego wpisu można się tylko śmiać. Jak można napisać, że wstydzisz się własnego dziecka, bo nie powiedziało wierszyka podczas jakiegoś cyrku. Jesteś żenująca, współczuję małej. 

A czy ma zaburzenia to pytaj lekarza, a nie na forum. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda
3 minuty temu, Gość Igggga napisał:

Powiem ci tak, mój syn miał to samo w przedszkolu na swoim pierwszym przedstawieniu jak miał 3,5 roku. Zaczął płakać, zatkał sobie uszy i się nerwowo rozglądał. Wstałam z miejsca poszłam po niego, zabrałam go ze "sceny" przytuliłam i powiedziałam, że jest wszystko ok. Więc nie brał udziału w tych szopkach w przedszkolu. Dopiero w zerwoce i wtedy było ok. Mogłaś podejść i zabrać córkę że sceny. Dziwię się, że tego nie zrobiłas. Ja nie dałam rady patrzeć jak się syn męczy, tym bardziej, że ja też nie lubiłam takich teatrzyków jako dziecko. 

Chciałam, ale nie pamietałam sytuacji by kiedykolwiek ktoś tak zrobił, kusiło mnie ale tak po cichu liczyłam ze może jak sie oswoi z tremą to cos zacznie pokazywac, spiewać, a tu klapa....Cóz nastepnym razem będe wiedziała co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Igggga napisał:

Powiem ci tak, mój syn miał to samo w przedszkolu na swoim pierwszym przedstawieniu jak miał 3,5 roku. Zaczął płakać, zatkał sobie uszy i się nerwowo rozglądał. Wstałam z miejsca poszłam po niego, zabrałam go ze "sceny" przytuliłam i powiedziałam, że jest wszystko ok. Więc nie brał udziału w tych szopkach w przedszkolu. Dopiero w zerwoce i wtedy było ok. Mogłaś podejść i zabrać córkę że sceny. Dziwię się, że tego nie zrobiłas. Ja nie dałam rady patrzeć jak się syn męczy, tym bardziej, że ja też nie lubiłam takich teatrzyków jako dziecko. 

👍👍👍

I tak zachowuje się prawdziwa matka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo
1 minutę temu, Gość Magda napisał:

Chciałam, ale nie pamietałam sytuacji by kiedykolwiek ktoś tak zrobił, kusiło mnie ale tak po cichu liczyłam ze może jak sie oswoi z tremą to cos zacznie pokazywac, spiewać, a tu klapa....Cóz nastepnym razem będe wiedziała co zrobić.

no ale przyciez wy szytowfki jestescie takie pewne siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Magda napisał:

Chciałam, ale nie pamietałam sytuacji by kiedykolwiek ktoś tak zrobił, kusiło mnie ale tak po cichu liczyłam ze może jak sie oswoi z tremą to cos zacznie pokazywac, spiewać, a tu klapa....Cóz nastepnym razem będe wiedziała co zrobić.

Nastepnym razem też tak nie zrobisz. Może się uda i ktoś nie zauważy, że to twoja córka. Oszczędzisz sobie jeszcze większego wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkk
5 minut temu, Gość Magda napisał:

Czyli chodzi o zaburzenia sensoryczne czy jakie?

Tak,  integracji sensorycznej. Ale to by musiała zawsze źle reagować na głodna muzyka... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda
5 minut temu, Gość Kkkk napisał:

Tak,  integracji sensorycznej. Ale to by musiała zawsze źle reagować na głodna muzyka... 

Bede musiala poobserwowac, ale chyba nie jest tak do konca bo bylismy z nia na weselu gdzie dudnila muza maxa, czasem telewizor tez potrafi sama poglosnic do dosc wysokich tonow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkk
1 minutę temu, Gość Magda napisał:

Bede musiala poobserwowac, ale chyba nie jest tak do konca bo bylismy z nia na weselu gdzie dudnila muza maxa, czasem telewizor tez potrafi sama poglosnic do dosc wysokich tonow

To napewno jest ok. Zjadła ja trema po prostu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeerzp
2 minuty temu, Gość Magda napisał:

Bede musiala poobserwowac, ale chyba nie jest tak do konca bo bylismy z nia na weselu gdzie dudnila muza maxa, czasem telewizor tez potrafi sama poglosnic do dosc wysokich tonow

to ja MAGDA - autorka ruszylo mnie sumienie. jestem dzienniakrka i wesze posrod was szukajac tematu, PRZEPraszam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, z takiego wpisu można się tylko śmiać. Jak można napisać, że wstydzisz się własnego dziecka, bo nie powiedziało wierszyka podczas jakiegoś cyrku. Jesteś żenująca, współczuję małej. 

A czy ma zaburzenia to pytaj lekarza, a nie na forum. 

Nie powiedziala wierszyka nie zatanczyla, porzucila w trakcie chlopca z ktorym tanczyla nic nie pokazywala, I tylko stal przez 10 minut. A poczulam wstyd bo ludzie teraz pierwsi do wysmiania biednego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×