Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

PRZEMEK POMOCY PRZYJACIELU TO JUŻ JEST MÓJ KONIEC

Polecane posty

Gość gosc

Skończyły mi się leki przeciwlękowe i znowu jest gorzej, ostatnie 2-3 dni to masakra, trzęse się z lęku jakby mi mega zimno było, głowa boli, ucisk w klacie, cięzki oddech, ja już tego nie chce znów przeżywać, nie dam rady, nie wytrzymam już tego, już byłem w psychiatryku i nic mi to nie dało, przeszedłem 3 terapie i nic mi to nie dało, poza tym i tak nie mam ubezpieczenia bo mnie wykreślili z urzędu pracy i nawet na pogotowie nie polece gdybym miał czasem konkretny atak lęku bo i tak mi nie pomogą. To jest już koniec Przemek, zamówiłem se line alpinistyczną do obwieszki ale ona już pewnie nie zdąży przyjść do końca tygodnia tylko pewnie w poniedziałek albo wtorek, o kuźwa ja nie wytrzymam do tego czasu... i nawet Bóg ma mnie w doopie, po co mi było to całe dobro, ta walka z grzechem, spowiedź po wielu latach, chodzenie do kościoła, czytanie Pisma Świętego, zawsze sie w życiu starałem, latałem w okół wszystkich, zawsze na straży i do dyspozycji iinnych a nic nigdy z tego nie miałem, tylko kolejne ciosy i tak samo latam za Bogiem, szukam go, błagam a on i tak ma mnie gdzieś, traktuje mnie gorzej niż ci wszyscy ludzie na których natrafiłem w życiu. Przed nimi nie jestem w stanie uciec ale gdybym mógł to chociaż przed nimi się da, ale przed Bogiem już nie uciekne, On mnie zawsze dorwie, a skoro bez mrugnięcia okiem dał mi na tej ziemi tak zjepany los to i po śmierci pewnie mnie dalej będzie gnoił, zero pomocy, zero dobra i miłości. O Jego dobru i miłości to ciągle tylko słyszę i czytam ale nigdy tego nie doświadczyłem

Ja już nie wytrzymie tego wszystkiego, Przemek chociaż ty sie nie daj chłopie, wygraj to dla nas obu, wyjdź z przegrywu, niech chociaż Tobie sie uda, błagam cie o to, życzę ci wszystkiego najlepszego, nie daj się Przemku, mój przyjacielu...

żegnaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×