Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna

Nie znam jego znajomych

Polecane posty

Gość Anna

Od 3 miesięcy spotykam się z facetem. Gdy się poznaliśmy był 3 miesiące po rozstaniu (teraz to już 6 miesięcy). Nie znam jego znajomych ani nikogo z rodziny. Zapytałam go czy mnie ukrywa (niedawno dopiero z mojej inicjatywy dodał mnie na facebooku), on że jego rodzina i przyjaciel wiedzą o mnie (mieszkają w innym mieście), ale ostatnio nie spotyka się ze znajomymi i nie miał jak mnie przedstawi. Musiałam drążyć temat. Na tym temat się zakończył. Twierdzi, że mnie kocha i widzi przyszlosć ze mną, ale nie planuje też nic z wyprzedzeniem, nie mówi o wspólnej potencjalnej przyszłości - wakacje, cokolwiek. Wydaje mi się, że jestem tylko panienką od seksu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Gość Anna napisał:

[...] Gdy się poznaliśmy był 3 miesiące po rozstaniu (teraz to już 6 miesięcy). [...] Nie znam jego znajomych ani nikogo z rodziny [...] Wydaje mi się, że jestem tylko panienką od seksu..

A mnie się wydaje, że może przez wzgląd na doświadczenia jest uprzedzony do relacji z kobietą i zachowując dystans nie spieszy się z wprowadzaniem Cię w swoje środowisko. De facto półroczna znajomość jest niepewna, nie znacie się jeszcze na tyle dobrze - a może i facet ma jakieś zastrzeżenia - by móc cokolwiek przewidzieć, czy konkretnie ustalać na przyszłość. Myślę, że to rozsądne podejście. Po co ten pośpiech z Twojej strony? Nie lepiej skupić się na poznawaniu faceta i budowaniu z nim stabilnej relacji, zamiast już od razu gnać do jego znajomych i rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Spotykamy się 3 miesiące, on jest 6 miesięcy po rozstaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
5 minut temu, Nenesh napisał:

A mnie się wydaje, że może przez wzgląd na doświadczenia jest uprzedzony do relacji z kobietą i zachowując dystans nie spieszy się z wprowadzaniem Cię w swoje środowisko. De facto półroczna znajomość jest niepewna, nie znacie się jeszcze na tyle dobrze - a może i facet ma jakieś zastrzeżenia - by móc cokolwiek przewidzieć, czy konkretnie ustalać na przyszłość. Myślę, że to rozsądne podejście. Po co ten pośpiech z Twojej strony? Nie lepiej skupić się na poznawaniu faceta i budowaniu z nim stabilnej relacji, zamiast już od razu gnać do jego znajomych i rodziny?

Chciałabym mieć pewność, że on nie traktuje mnie jak zabawki czy przejściówki po nieudanym związku. Twierdzi, że jest mnie pewnien na 100%, że staję się najważniejszą osobą w jego życiu i widzi ze mną przyszłość. Nie traktuje się tak osoby z którą widzi się przyszłość. Wolałabym gdyby szczerze powiedział o obawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mówi to co chcesz usłyszeć żeby zaroochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

moze nie ma znajomych praktycznie, tak, sa tacy ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
44 minuty temu, Gość Anna napisał:

Od 3 miesięcy spotykam się z facetem. Gdy się poznaliśmy był 3 miesiące po rozstaniu (teraz to już 6 miesięcy). Nie znam jego znajomych ani nikogo z rodziny. Zapytałam go czy mnie ukrywa (niedawno dopiero z mojej inicjatywy dodał mnie na facebooku), on że jego rodzina i przyjaciel wiedzą o mnie (mieszkają w innym mieście), ale ostatnio nie spotyka się ze znajomymi i nie miał jak mnie przedstawi. Musiałam drążyć temat. Na tym temat się zakończył. Twierdzi, że mnie kocha i widzi przyszlosć ze mną, ale nie planuje też nic z wyprzedzeniem, nie mówi o wspólnej potencjalnej przyszłości - wakacje, cokolwiek. Wydaje mi się, że jestem tylko panienką od seksu..

Intuicja często się sprawdza, możesz być plastrem na ranę, daj mu w głowie czas i jeśli nic nie ruszy w kwestii wprowadzenia Cię w jego życie, poleciłabym Ci się ewakuować z tej relacji. Nie naciskaj więcej, tylko obserwuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati

Nie przedstawia cię, bo nie traktuje cię poważnie. Wkręca, że kocha. Zostaw go i znajdź sobie kogoś, kto nie będzie cię oklamywal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, Gość Anna napisał:

Chciałabym mieć pewność, że on nie traktuje mnie jak zabawki czy przejściówki po nieudanym związku. Twierdzi, że jest mnie pewnien na 100%, że staję się najważniejszą osobą w jego życiu i widzi ze mną przyszłość. [...]

Czyli wywierasz na nim presję i domagasz się zapewnień, których na początkowym etapie związku, przy tak krótkim czasie znajomości, nie byłaby w stanie Tobie dać żadna rozsądna osoba. Być może facet nie chce psuć relacji, więc odpowiada zgodnie z tym, co chcesz usłyszeć.

43 minuty temu, Gość Anna napisał:

[...] Nie traktuje się tak osoby z którą widzi się przyszłość. [...]

Postawę partnera ocenia się na podstawie jej całokształtu, nie tylko jednego wskazanego niespełnionego 'widzimisię'. W odniesieniu do poznawania rodziny i znajomych - jeśli jego poprzednia kobieta została przedstawiona, to raczej niewiele to świadczyło o powadze i pewności związku, skoro teraz jest już byłą. Także raczej nie warto opierać własnej pewności na tym aspekcie.

43 minuty temu, Gość Anna napisał:

[...] Wolałabym gdyby szczerze powiedział o obawach.

Jeśli chcesz poznać perspektywę i racje faceta, nie naciskaj i nie wymuszaj, tylko rozmawiaj, pytaj, okazuj zrozumienie. Jeśli masz zastrzeżenia, wyrażaj je i starajcie się wypracować kompromis. A jeśli nic z tego nie wychodzi, najwyraźniej nie jesteście dopasowani i lepiej rozejrzeć się za kimś innym. Przede wszystkim warto podejść dojrzale do relacji, bez roszczeń, manipulacji, wyrzutów i zakładania od razu złej woli partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

od kiedy z nim sypiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×