POWINNY BYC KAMPANIE SPOLECZNE WSKAZUJACE, ZE Z WIEKIEM TRUDNIEJ O MILOSC I ZNALEZIENIE PARTNERA ZYCIOWEGO

NIKT W SZKOLE ANI NA STUDIACH NIE MOWIL, ZE JAK SIE NIE ZNAJDZIE PARTNERA TERAZ, TO ZA 15 LAT BEDZIE DUZO CIEZEJ

NIKT NIE MOWIL, ZE ATRAKCYJNOSC FIZYCZNA BEDZIE NIZSZA, ZDROWIE GORSZE, SIL BEDZIE MNIEJ, A DLUGOLETNIA SAMOTNOSC ZOSTAWI SLADY W PSYCHICE

Póki co masz kampanie przeciwko otyłości i smieciowemu zarciu pod hasłem: MASZ WYBÓR - NIE SERWUJ SOBIE CHOROBY. Rozumiem, ze wziąłeś to do siebie, zaczales ćwiczyć, zdrowo sie odżywiać, schudles? 

Reasumując: jesli rodzice nie nauczyli życia (nie martw sie, nie tylko ciebie) to życie każdego prędzej czy później nauczy... Ale zadna kampania tego nie zrobi jesli ktoś mq zaburzone postrzeganie rzeczywistości. 

7 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Póki co masz kampanie przeciwko otyłości i smieciowemu zarciu pod hasłem: MASZ WYBÓR - NIE SERWUJ SOBIE CHOROBY. Rozumiem, ze wziąłeś to do siebie, zaczales ćwiczyć, zdrowo sie odżywiać, schudles? 

 

intensywnosc kampanii jest zbyt niska, powinni takie rzecz wbijac do glowy !

na kazdym kroku mozesz kupic burgera, lody, czekolady czy kebaba, i jak czlowiek ma sie temu oprzec, bo uslyszy raz na tydzien w radio 20 sekund reklamy o otylosci?

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

intensywnosc kampanii jest zbyt niska, powinni takie rzecz wbijac do glowy !

na kazdym kroku mozesz kupic burgera, lody, czekolady czy kebaba, i jak czlowiek ma sie temu oprzec, bo uslyszy raz na tydzien w radio 20 sekund reklamy o otylosci?

Normalnie? Trzeba wiedziec co jest w życiu ważne i mieć jakąś silna wole. Albo zdrowie i jako taki wygląd albo żarcie, otyłość i choroby. Jeśli jako 41 letni facet nie rozumiesz ze otyłość i smieciowe jedzenie powoli zabijają to albo jesteś uposledzony umyslowo albo jesteś typowym ignorantem. Zjeść raz na jakis czas nie zaszkodzi... Ale do tego trzeba sie ruszac. Skoro kampania, która była emitowana co 5 minut jak nie w tv to w radio Ci do myślenia nie dala to taka na inny temat Równiez by po Tobie splynela. 

9 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Normalnie? Trzeba wiedziec co jest w życiu ważne i mieć jakąś silna wole. Albo zdrowie i jako taki wygląd albo żarcie, otyłość i choroby. Jeśli jako 41 letni facet nie rozumiesz ze otyłość i smieciowe jedzenie powoli zabijają to albo jesteś uposledzony umyslowo albo jesteś typowym ignorantem. Zjeść raz na jakis czas nie zaszkodzi... Ale do tego trzeba sie ruszac. Skoro kampania, która była emitowana co 5 minut jak nie w tv to w radio Ci do myślenia nie dala to taka na inny temat Równiez by po Tobie splynela. 

czuję sie mlodym chlopakiem, ktory na wszystko ma czas, dopiero czasem do mnie dociera, ze juz tak nie jest

jedyny zalazek zycia towarzyskiego mialem na studiach, choc i tak bylem outsiderem

 teraz czuje ze jak wroce na rynek towarzyski, to w tym samym miejscu, w ktorym go opuscilem

jestem inteligentny, ale nie docieraja do mnie pewne mechanizmy spoleczne, a przemijanie samo w sobie jest wielka tajemnicą

do pracy chodze w swterze 95% dni, po pracy w tshircie, wiec patrzac w lustro nie widze powaznego 40 latka, tym bardziej dlatego, ze nie mam kobiety ani dzieci

7 minut temu, Gość gosc napisał:

jedyny zalazek zycia towarzyskiego mialem na studiach, choc i tak bylem outsiderem

 teraz czuje ze jak wroce na rynek towarzyski, to w tym samym miejscu, w ktorym go opuscilem

jestem inteligentny, ale nie docieraja do mnie pewne mechanizmy spoleczne, a przemijanie samo w sobie jest wielka tajemnicą

do pracy chodze w swterze 95% dni, po pracy w tshircie, wiec patrzac w lustro nie widze powaznego 40 latka, tym bardziej dlatego, ze nie mam kobiety ani dzieci

Wiem o czym piszesz... Kwestia wychowania przez toksycznych rodziców zapewne. Mamusia naodpiekuncza dominujaca a tatuś wycofany? Miałam tak samo. Niestety, czas mija. Nie jesteś juz młody, niezależnie od tego jak sie czujesz. Życie mija, szanse uciekają. Takie sa fakty. Albo sie teraz ogarniesz albo juz przepadniesz na zawsze. 

7 minut temu, Gość gosc napisał:

jedyny zalazek zycia towarzyskiego mialem na studiach, choc i tak bylem outsiderem

 teraz czuje ze jak wroce na rynek towarzyski, to w tym samym miejscu, w ktorym go opuscilem

jestem inteligentny, ale nie docieraja do mnie pewne mechanizmy spoleczne, a przemijanie samo w sobie jest wielka tajemnicą

do pracy chodze w swterze 95% dni, po pracy w tshircie, wiec patrzac w lustro nie widze powaznego 40 latka, tym bardziej dlatego, ze nie mam kobiety ani dzieci

Wiem o czym piszesz... Kwestia wychowania przez toksycznych rodziców zapewne. Mamusia naodpiekuncza dominujaca a tatuś wycofany? Miałam tak samo. Niestety, czas mija. Nie jesteś juz młody, niezależnie od tego jak sie czujesz. Życie mija, szanse uciekają. Takie sa fakty. Albo sie teraz ogarniesz albo juz przepadniesz na zawsze. 

Starzenie sie jest straszne.... ono przebiega tak powoli, ze przez dlugi czas go nie zauwazasz... a potem przychodzi chwila refleksji i jestem juz w calkiem innym miejscu zyciowym

dzieki za te dyskusje

samotności, zaburzenia nerwicowe to choroba współczesna, Polacy siedzą ze smartfonami w domach 

Dnia 25.01.2020 o 15:22, Gość szkoda przemka napisał:

samotności, zaburzenia nerwicowe to choroba współczesna, Polacy siedzą ze smartfonami w domach 

 

smutne to