Czy zostały jeszcze normalne kobiety singielki po 30stce?

czy tylko zostały te z usterkami i innymi odchyleniami?

zostały ale mają wymagania i nie wezmą pierwszego lepszego

chodze na szybkie randki, bo nie chce poznawac przez interent (tam 100 kolesi pisze do 1 kobiety, i szanse masz ~0) i tragedia - jesli chodzi o wolne, bezdzietne po 30. zawsze im cos nie pasuje. jakies ale. spotykasz sie z taka kilka razy, jest przyjemnie, wesolo, a na kolejnym spotkaniu mina, jak z kamienia i koniec znajomosci. czar pryska. nie chce isc na cos innego, niz rozmowa przy stoliku, bo zero zaufania, a potem ta rozmowa je zanudza i ci dziekuja.

nie mam totalnie pomyslu, gdzie tu sie poznac, pozapisywalem sie na rozne kursy, ale tam sa albo za mlode, albo takie po 40tce... co dla amnie nie bardzo (35).

wiem jedno - tak nie bylo jeszcze 5-10 lat temu, wiec swiat idzie w coraz gorszym kierunku.

Pomysl szybkich randek jest trafiony, ale z naszymi polskimi ksiezniczkami sie niestety nie sprwadza.

Sa tez fajne kobitki po 30, ale to normalne ze ciężej się dobrać po 30 niż po 20.... całkiem inna głowa 

Młodzi na wiele rzeczy nie zwracają uwagi tak jak osoby po 30 .... inne priorytety i inne wartości .....Młodzi ogólnie kierują się tylko miłością niewidzą tego że Partner pije bije i tym podobne

22 minuty temu, Gość singielka 31 napisał:

zostały ale mają wymagania i nie wezmą pierwszego lepszego

Jak się zakochasz to wszystkie wymagania pójdą w kąt. Tak się zazwyczaj dzieje. Później najwyżej jakiś rozwodzik albo żyli długo i szczęśliwie . Życie pisze często własne scenariusze.

1 godzinę temu, Gość singielka 31 napisał:

zostały ale mają wymagania i nie wezmą pierwszego lepszego

a pierwszego gorszego biorą, więc co tu jest grane

Sa, są ale też trzeba uważać bo większość to albo materialistki albo z poważnymi zaburzeniami lub bagażem.

Kobiety to w większości straszne materialistka. Znam kolesia co specjalnie zakłada na randkę zegarek pożyczony od kumpla i ma taki zestaw ubraniowy za 1500 złotych. Większość chce się z nim spotkać ponownie.

3 godziny temu, Gość Marek napisał:

Kobiety to w większości straszne materialistka. Znam kolesia co specjalnie zakłada na randkę zegarek pożyczony od kumpla i ma taki zestaw ubraniowy za 1500 złotych. Większość chce się z nim spotkać ponownie.

Dżeremaja dąż wytrwale do celu. Pamiętaj człowiek z LB wyjdzie a linki z człowieka nigdy - w Stolicy też Cię starość dopadnie. Baw się dobrze <3

 

Kobiety to w większości straszne materialistka. Znam kolesia co specjalnie zakłada na randkę zegarek pożyczony od kumpla i ma taki zestaw ubraniowy za 1500 złotych. Większość chce się z nim spotkać ponownie.

Yhy niezle az nie wierze w to co piszesz i niby ten koles przyjezdza na randke autobusem czy limuzyne tez mu kolega wynajmuje ? Na kilku randkach pokazuje sie caly czas w tym zestawie za 1500zl? Słabo słabo...

Albo ciebie poniosla wyobraznia albo tego twojego kolesia

A nie przeszkadza ci na wstępie , że kobiety po 30 są po prostu brzydkie? Dziwny koleś jesteś. 30tki wyglądają już jak stare baby. Twarz już starej baby i ciało beznadziejne. Jak twarz starej baby cię nie odstrasza to pochodź sobie na siłownie albo lepiej na basen to zobaczysz jaka przepaść jest pomiędzy 20, a 30. Ja w twoim wieku w życiu bym się nie umówił z żadną 30tką jakby mi nawet zapłaciła. 

Kobiety się sypią po 26 roku życia, same tego nie zauważają bo makijaże itp., ale pod spodem muzeum

nie pisze się samotne singielki tylko kobiety niezależne i wyzwolone , one jak twierdzą uparcie nie szukają męża  i chcą samodzielnie żyć do swojej śmierci w samotnosci ( kochanek po 60 !?!?!?! ) . Może są ale ich coraz mniej bo media robią co mogą , rodzice już dawno przestali wychowywać i tłumaczyć  a one same już dawno straciły wzorce i samoocenę. To tak samo jak mężczyżni po 40 normalni to wdowcy , potem rozwodnicy którzy byli zdradzani. Niby wolne media , szybka wymiana informacji itp ale żyjemy coraz bardziej samotnie w 4ścianach.

Grunt to ponarzekać. 

Są normalne ale zazwyczaj takie którym natura nie dała urody, rozwódki z dziećmi, grubaski itp. one są jeszcze OK ale te ładniejsze uważające się za "miss polonia" farbowane solary z kolorowymi pazurami szukają zazwyczaj faceta "idealnego" czyli wysoki brunet o ciemnej karnacji lub niebieskooki blondyn /kolor włosów to już kwestia gustu/ żeby móc pochwalić sie przed rodziną czy koleżankami jakiego boya wyhaczyły.

Skoro wszystkie tak na ciebie reagują to chyba razej ty musisz sie zmienic

 

Są normalne ale zazwyczaj takie którym natura nie dała urody, rozwódki z dziećmi, grubaski itp. one są jeszcze OK ale te ładniejsze uważające się za "miss polonia" farbowane solary z kolorowymi pazurami szukają zazwyczaj faceta "idealnego" czyli wysoki brunet o ciemnej karnacji lub niebieskooki blondyn /kolor włosów to już kwestia gustu/ żeby móc pochwalić sie przed rodziną czy koleżankami jakiego boya wyhaczyły.

I one myślą że co? Że wyrwą takiego i że one mu się nie znudzą za rok czy dwa? Ze ich nie zdradzi z inną, nowszą, ładniejszą, młodszą, ciekawszą? Każda, powtarzam KAŻDA baba, nawet miss świata, się znudzi facetowi, szczególnie facetowi który ma wszystko, przystojny, wysoki, z kasą, klasą, zawodem, humorem itp. Naiwne durne pipy. Taki facet wybiera i przebiera BO MOŻE, a baby to dla nich jedynie ozdoba i zabawka, NA CHWILE. Potem wymiana na inną BO MOŻE. Kumacie durne baby?

 

I one myślą że co? Że wyrwą takiego i że one mu się nie znudzą za rok czy dwa? Ze ich nie zdradzi z inną, nowszą, ładniejszą, młodszą, ciekawszą? Każda, powtarzam KAŻDA baba, nawet miss świata, się znudzi facetowi, szczególnie facetowi który ma wszystko, przystojny, wysoki, z kasą, klasą, zawodem, humorem itp. Naiwne durne pipy. Taki facet wybiera i przebiera BO MOŻE, a baby to dla nich jedynie ozdoba i zabawka, NA CHWILE. Potem wymiana na inną BO MOŻE. Kumacie durne baby?

I tak to funkcjonuje - z wzajemnością

 

I tak to funkcjonuje - z wzajemnością

Jaką wzajemnością? Jak dziewczyna jest młoda <25 lat to ma faktycznie przewagę nad facetami, to jest jej czas i może sobie na takie skakanie pozwolić. Ale po 30 to już nikt jej nie chce i może sobie skakać tylko po kolejnego kota do kolekcji. Nikt nie chce brać 30 latek, jest to wręcz porażka życiowa dla faceta przed 40, żaden znajomu mu nie zazdrości takiej zdobyczy, a wręcz uważa go za losera, że na taką starą babę go tylko było stać. Jak się przesunie suwak z wiekiem u kobiet poza 27 lat w górę na portalu randkowym to aż straszy od brzydoty.

Zależy gdzie 

 

Jaką wzajemnością? Jak dziewczyna jest młoda <25 lat to ma faktycznie przewagę nad facetami, to jest jej czas i może sobie na takie skakanie pozwolić. Ale po 30 to już nikt jej nie chce i może sobie skakać tylko po kolejnego kota do kolekcji. Nikt nie chce brać 30 latek, jest to wręcz porażka życiowa dla faceta przed 40, żaden znajomu mu nie zazdrości takiej zdobyczy, a wręcz uważa go za losera, że na taką starą babę go tylko było stać. Jak się przesunie suwak z wiekiem u kobiet poza 27 lat w górę na portalu randkowym to aż straszy od brzydoty.

A więc żyj swoim schematycznie stereotypowym myśleniem. Nie będę Cię z błędu wyprowadzać.

Nie patrzę na kasę i właśnie przez to jestem podobno "inna". Sama zarabiam na siebie i swoje potrzeby i nie jestem do kupienia na kasę, lepszy dom czy lepszy samochód... a zamian za to często "cichą zgodę" na urabianie mnie pod siebie.

Niedawno poznałam kogoś... on pracujący po 40, mieszkający z mamą (do czego nie przyznał się od razu)... Ja mam swój dom, swoją firmę i mieszkam sama od 19 roku życia, oczywiście wiele lat w wynajmowanym mieszkaniu. Na pytanie czy chcę się do niego przeprowadzić odpowiedziałam "nie". I podobno mam "wymagania" Ja nie upieram się w mieszkaniu tu gdzie mieszkam, ale zwyczajnie nie pójdę mieszkać z mamą faceta.

Nie patrzę na kasę i właśnie przez to jestem podobno "inna". Sama zarabiam na siebie i swoje potrzeby i nie jestem do kupienia na kasę, lepszy dom czy lepszy samochód... a zamian za to często "cichą zgodę" na urabianie mnie pod siebie.

Niedawno poznałam kogoś... on pracujący po 40, mieszkający z mamą (do czego nie przyznał się od razu)... Ja mam swój dom, swoją firmę i mieszkam sama od 19 roku życia, oczywiście wiele lat w wynajmowanym mieszkaniu. Na pytanie czy chcę się do niego przeprowadzić odpowiedziałam "nie". I podobno mam "wymagania" Ja nie upieram się w mieszkaniu tu gdzie mieszkam, ale zwyczajnie nie pójdę mieszkać z mamą faceta.

 

I one myślą że co? Że wyrwą takiego i że one mu się nie znudzą za rok czy dwa? Ze ich nie zdradzi z inną, nowszą, ładniejszą, młodszą, ciekawszą? Każda, powtarzam KAŻDA baba, nawet miss świata, się znudzi facetowi, szczególnie facetowi który ma wszystko, przystojny, wysoki, z kasą, klasą, zawodem, humorem itp. Naiwne durne pipy. Taki facet wybiera i przebiera BO MOŻE, a baby to dla nich jedynie ozdoba i zabawka, NA CHWILE. Potem wymiana na inną BO MOŻE. Kumacie durne baby?

Kumamy Ale nam też faceci się nudzą po jakimś czasie. Byłam z takim przystojniakiem 4 lata, w łóżku był zaj...do tego fajnie mi gotował, dawał prezenty nawet bez okazji....Ale po jakimś czasie po prostu mi się znudził i tyle. Nigdy nie szukałam faceta na stałe.