Tak wiele osób mnie krzywdzi, że nie umiem żyć.

nawet i ten M. 

Kim on jest? Boże...

Krzywdzisz sama siebie. Nie zganiaj na innych.  

kim dla ciebie?

Krzywdzisz sama siebie. Nie zganiaj na innych.  

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Krzywdzisz sama siebie. Nie zganiaj na innych.  

a niby jak? ciągle płaczę przez kogoś...

1 minutę temu, Gość gość napisał:

kim dla ciebie?

Już nikim. Po tym, co zrobił. Nikim

Krzywdza cię nie bezpośrednio. 

Prawda zaboli, ale dopuszczasz do tego by cie krzywdzili. Nie jesteś temu winna. Ale czas by zacząć ustawiać granice. Czas przestać ufać myśli, że inni są odpowiedzialni za twoje (nie)szczęście i że skrzywdzisz kogoś odsuwajac go od siebie. Czas postawić siebie na pierwszym miejscu. Nie jesteś winna temu, że czujesz ból, ale czas przejąć kontrolę nad swoim samopoczuciem, czas być swoją Panią

3 minuty temu, Gość Pati napisał:

Krzywdza cię nie bezpośrednio. 

Prawda zaboli, ale dopuszczasz do tego by cie krzywdzili. Nie jesteś temu winna. Ale czas by zacząć ustawiać granice. Czas przestać ufać myśli, że inni są odpowiedzialni za twoje (nie)szczęście i że skrzywdzisz kogoś odsuwajac go od siebie. Czas postawić siebie na pierwszym miejscu. Nie jesteś winna temu, że czujesz ból, ale czas przejąć kontrolę nad swoim samopoczuciem, czas być swoją Panią

Dziękuję za dobre słowa. Wybacz, ale wielu ludziom, którym nic nic zrobiłam, w żaden sposób nie zaszkodziłam, nie należy się "dzień dobry". To hieny, które mnie zniszczyły i zniekształciły obraz świata. Co są warte? 

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Dziękuję za dobre słowa. Wybacz, ale wielu ludziom, którym nic nic zrobiłam, w żaden sposób nie zaszkodziłam, nie należy się "dzień dobry". To hieny, które mnie zniszczyły i zniekształciły obraz świata. Co są warte? 

SpìerdaIaj menelko, żartowałam z tym.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Dziękuję za dobre słowa. Wybacz, ale wielu ludziom, którym nic nic zrobiłam, w żaden sposób nie zaszkodziłam, nie należy się "dzień dobry". To hieny, które mnie zniszczyły i zniekształciły obraz świata. Co są warte? 

Takie osoby przypominają, że świat nie jest sprawiedliwy, że trzeba nauczyć się odnajdywac szczęście w sobie i zawsze o siebie dbać.

Jeśli chcesz - zemscij się, jeśli nie, to spróbuj wyciągnąć coś pożytecznego z tych sytuacji. Być może momentami były przyjemne, być może mogły cię czegoś nauczyć. Mogłaś nie mieć wpływu na to co cię spotkało, jednak masz teraz wpływ na to co zrobić dalej

1 minutę temu, Gość Pati napisał:

Takie osoby przypominają, że świat nie jest sprawiedliwy, że trzeba nauczyć się odnajdywac szczęście w sobie i zawsze o siebie dbać.

Jeśli chcesz - zemscij się, jeśli nie, to spróbuj wyciągnąć coś pożytecznego z tych sytuacji. Być może momentami były przyjemne, być może mogły cię czegoś nauczyć. Mogłaś nie mieć wpływu na to co cię spotkało, jednak masz teraz wpływ na to co zrobić dalej

Nauczyłam się tylko jednego: nie ma już ludzi dobrych, są tylko hieny,  takie jak np.  fałszywy M. 

A może wszyscy są dobrzy a to Ty jesteś zła?  

A mścić się nie ma sensu, lepiej ominąć i zapomnieć o hienach. 

Jak mozna sluchac kogos z forum xD

3 minuty temu, Gość gość napisał:

A może wszyscy są dobrzy a to Ty jesteś zła?  

Nie będę ci się wynaturzała, bo jesteś podłym człowiekiem. Kilka ostatnich zdarzeń, kilka ciemnych osób i mam dość.. A ty ode mnie łapy, bo nie ręczę za siebie.

Fałszywy M czyli fałszywe piksele? Czy fałszywe kody binarne? Krzywdzi cie ekran monitora komputera  czy telefonu? 

Cześć  mam 35 lat. Wesoły z poczuciem humoru. Mieszkam i pracuję w Londynie. Szukam towarzyszki do spędzenia reszty życia razem. Odezwij się a gwarantuje że już nie zaplaczesz nigdy. Będziesz uśmiechnięta.

Won do piekła koorvo wściekła!

1 minutę temu, Gość Miły napisał:

Cześć  mam 35 lat. Wesoły z poczuciem humoru. Mieszkam i pracuję w Londynie. Szukam towarzyszki do spędzenia reszty życia razem. Odezwij się a gwarantuje że już nie zaplaczesz nigdy. Będziesz uśmiechnięta.

Poszukaj sobie jakiejś z Londynu.

2 minuty temu, Gość Miły napisał:

Cześć  mam 35 lat. Wesoły z poczuciem humoru. Mieszkam i pracuję w Londynie. Szukam towarzyszki do spędzenia reszty życia razem. Odezwij się a gwarantuje że już nie zaplaczesz nigdy. Będziesz uśmiechnięta.

Chüju wściekły, won mi stąd i żeby noga twoja śmierdząca w krzywym laczku więcej mi tu nie postała!

W Londynie nie ma szans na poznanie kogoś bo sam jest przyglupem.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Poszukaj sobie jakiejś z Londynu.

H

2 minuty temu, Gość Pati napisał:

Chüju wściekły, won mi stąd i żeby noga twoja śmierdząca w krzywym laczku więcej mi tu nie postała!

Szkoda mi nawet słów na Ciebie nara

A ty M. odpowiesz za wszystko. To są moje ostatnie słowa do ciebie. Więcej już żadnych słów nie będzie. Von ode mnie!! E. 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

W Londynie nie ma szans na poznanie kogoś bo sam jest przyglupem.

Zawsze jeszcze są jakieś desperatki na Ukrainie. Nie ma za co.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

W Londynie nie ma szans na poznanie kogoś bo sam jest przyglupem.

Nie gorszym niż ty

Przed chwilą, Gość gość napisał:

A ty M. odpowiesz za wszystko. To są moje ostatnie słowa do ciebie. Więcej już żadnych słów nie będzie. Von ode mnie!! E. 

Ssij jajca. 

3 minuty temu, Gość Miły napisał:

H

Szkoda mi nawet słów na Ciebie nara

In English please? 

Pati ma dwa oblicza: demona i anioła, z jednym czarnym skrzydłem. I dziwisz się Elce, że to pisze. To jedyna ludzka prawda na dziś. Spać gnojki!!

2 minuty temu, Gość Miły napisał:

Nie gorszym niż ty

Won zapìerdaIać na swoim zmywaku, a w chwilach przerwy poucza się może angielskiego trochę, a nie siarę nam za granicą robisz.