wakacje czy splata kredytu

Dostalam 60 tys. z ubezpieczenia. Co wybrac splata kredytu czy wakacje. Co wybrac moge pozwolic sobie na 3 wycieczki jakies super pewnie w zyciu nie bede miala okazji jechac. Albo splacic reszte kredytu i miec spokoj ale zero przyjemnosci. Doradzcie

Spłata kredytu i święty spokój na wycieczki jeszcze zarobisz

skoro masz 60k i chcesz z tego  3 wycieczki to raczej nie będą '' wakacje życia''  - to już tak poza tematem

druga kwestia - jeśli spłacisz kredyt, to czemu potem nie będzie cię stać na fajne wakacje?

trzecia kwestia - temat ( kolejny) prowo założony przez redaktorki kafe

Ja bym spłaciła kredyt.

Wycieczki, ale ja jestem średnio odpowiedzialna. 

Ja bym pojechała na jedną wycieczkę i za resztę spłaciłabym część kredytu.

Za co tyle można dostać tyle kasy z ubezpieczenia? Pytam serio

A dlaczego nie 20 wycieczka a 40 na kredyt? I wilk syty I owca cala

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Za co tyle można dostać tyle kasy z ubezpieczenia? Pytam serio

Za wiele rzeczy, ale trzeba płacić odpowiednio duże składki

Ja bym spłacila kredyt bo bym później dziwnie się czuła że mam dług a jeżdżę sobie na wycieczki, skoro na kredyt byś zarobiła to na wycieczki też możesz, najpierw odpowiedzialność później frajda. 

Dostaniesz tyle urlopu, żeby obskoczyć 3 wycieczki? 

60.000 z ubezpieczenia dostaje się przy dużym uszczerbku zdrowotnym, wiec gratuluje autorowi prowo. Nie stać cię było na mieszkanie za gotówkę, a stać cię było na prywatne ubezpieczenie, którego wypłata jest na wypadek czegoś- jak sama nazwa wskazuje. Gratuluje.

Chyba, ze to kolejna która z zusu wyciąga kasę za wysokie składki bez dochodu na dg. Nie ciesz się. Zwrócisz wszystko plus odsetki

Nie można tego podzielić? Pojechać na jedną wycieczkę, a nie na 3 i spłacić czesc kredytu

Jedz na wycieczkę do Chin. Kredytu już wtedy nie będziesz musiała spłacać.:/ 

Oczywiście ze spłacić kredyt. Jeśli to gotówkowy to dostaniesz zwrot ubezpieczenia i dołożysz z pensji i będzie na jedna wycieczkę a na reszte sobie zarobisz. Ze spokojna głowa bez kredytu. Nie musisz wszysykich wycieczek w rok obskoczyć. A jak dostałaś aż tyle z ubezpieczalni to masz poważny uszczerbek na zdrowiu i z zarabianiem w przyszłości może być różnie u Ciebie 

Ja bym splacila albo przynajmniej nadplacila kredyt. 

Nie mamy problemow ze splacaniem kredytu, zyjemy normalnie i jeszcze dodoatkowo oszczedzamy sporo kasy (wlasnie na wczasniejsza splate kredytu) ale osobiscie bardzo zle znosze swiadomosc tego ze mam duzy dlug w banku. 

Wcześniejsza spłata kredytu to także odpowiednie wyrównanie zobowiązań ze strony banku. Możemy zaoferować pomoc w tej sprawie. Jeżeli chcesz poznać więcej informacji, to wypełnij formularz na naszej stronie PomocBankowa.info

Pojechałabym na jedną wycieczkę a nie 3 i splacila cześć kredytu