Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Gdy zajęta kobieta okazuje zainteresowanie

Polecane posty

Gość Gosc

Jak się zachować. Źle się czuję z tą niewiadomą, zakochałem się 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggv

To zależy skąd się znacie. Jak długo. Może to tylko chwilowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Co chwilowe. Długo bo dwa lata 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Co chwilowe. Długo bo dwa lata 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gooox

To skąd się znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela34

Ja jestem zajeta kobietą której podoba sie mężczyzna z pracy.W moim związku się nie układa,od dawna chce się rozstać ale on nie chce się rozstawać i mówi że mnie nigdy nie zxostawi.Nawet jak mu mówię że już go nie kocham to i tak mi zostawia karteczkę rano,,jesteś cudem itd".Od dwuch lat mam kolege w pracy i poprostu coś iskrzy....no dobrze mogę powiedzieć że jestem zakochana.I co z tego??Kto mnie bedzie chciał skoro mam ten kamień u nogi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela34

Sprostuje tylko ,że to jest uczucie czysto platoniczne oboje o tym nie rozmawiamy,palimy głupa że sie nic nie dzieje.Ot taki flirt.Czuje się jak małolata😉.On jest wolny,z nikim nie związany, ja zajeta😑

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Ela34 napisał:

Ja jestem zajeta kobietą której podoba sie mężczyzna z pracy.W moim związku się nie układa,od dawna chce się rozstać ale on nie chce się rozstawać i mówi że mnie nigdy nie zxostawi.Nawet jak mu mówię że już go nie kocham to i tak mi zostawia karteczkę rano,,jesteś cudem itd".Od dwuch lat mam kolege w pracy i poprostu coś iskrzy....no dobrze mogę powiedzieć że jestem zakochana.I co z tego??Kto mnie bedzie chciał skoro mam ten kamień u nogi:)

Ale jednak z nim jesteś, wystarczyłoby spakować rzeczy.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 godzin temu, Gość Ela34 napisał:

Sprostuje tylko ,że to jest uczucie czysto platoniczne oboje o tym nie rozmawiamy,palimy głupa że sie nic nie dzieje.Ot taki flirt.Czuje się jak małolata😉.On jest wolny,z nikim nie związany, ja zajeta😑

Jestem w identycznej sytuacji tylko po drugiej stronie. Ona ma kogoś, ja nie. Jest chemia, a przynajmniej była bo teraz już kontaktu nie mamy. Nie wiem jak jej się układa w związku ale widziałem po niej że coś jest jest na rzeczy. Gdyby była wolna, umówiłbym się z nią od razu, ale nie jest. Dla niektórych to nie problem, mi to jednak przeszkadza. I tak się minęliśmy 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela34

A wystarczyło by poprostu spotkać się w pół drogi,porozmawiać, poznać się. Niekoniecznie od razu romansowac.Moglo by się okazać że obiekt naszych westchnień wcale nie jest taki idealny.

Mówią żeby pracować nad związkiem a nie szukać nowych wrażeń.To prawda tylko czasami się poprostu nie da.Nie da się wtedy kiedy bliska nam osoba nas wielokrotnie zawiodła,zdradziła.Pozniej wymaga wybaczenia...

Na to że pojawia się ktoś nowy w naszym sercu nie mamy wpływu to się poprostu dzieje....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela34
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Jestem w identycznej sytuacji tylko po drugiej stronie. Ona ma kogoś, ja nie. Jest chemia, a przynajmniej była bo teraz już kontaktu nie mamy. Nie wiem jak jej się układa w związku ale widziałem po niej że coś jest jest na rzeczy. Gdyby była wolna, umówiłbym się z nią od razu, ale nie jest. Dla niektórych to nie problem, mi to jednak przeszkadza. I tak się minęliśmy 🙂 

I co tak poprostu odpusciles?Myślisz że jak ją znowu spotkasz coś się w tobie ruszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 minuty temu, Gość Ela34 napisał:

I co tak poprostu odpusciles?Myślisz że jak ją znowu spotkasz coś się w tobie ruszy?

No nie tak po prostu, próbowałem się do niej zbliżyć i zaczęły się komplikacje z jej facetem. Ona nic nie zasugerowała, nie odniosła się też do tego więc odpuściłem. 
Czy jak ją spotkam to we mnie coś ruszy? Dalej coś do niej czuje i właśnie dlatego wolałbym jej nie spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela34

To jest w nas dosłownie głupie, że bierzemy te sprawy na przeczekanie,a nóż może coś się samo wyklaruje.

Ja tak właśnie czekam...tkwie w jednym związku zamiast się ewakuować.A po cichu myślę o Tamtym.

Szkoda że życie sobie tak człowiek komplikuje.

Gdzie się poznaliscie? Czy było coś wiecej miedzy Wami czy tylko rozmowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×