Mój mąż nie zgadza się na wibrator

Na kupno wibratora wpadł mój mąż bo zwyczajnie 2 razy dziennie czasami nie wyrabiał,razem wybraliśmy na allegro i teraz czasami on jest jego operatorem a czasami sama to robię, ale nic w tajemnicy, on o wszystkim wie i tak jest ok.Jakbym go sobie kupiła sama i jeszcze w rozmiarze XXL to pewnie też nie byłby zadowolony.

Problem jak w wielu wątkach na forum,ona ma inne oczekiwania niż on,do tego brak porozumienia w związku i katastrofa gotowa.

7 minut temu, Magda bez loginu napisał:

Jakieś podsumowania tego wszystkiego? Co dalej Autorko?

Chyba na razie zostawie go w tajemnicy. Poczekam aż mąż będzie w lepszej kondycji psychicznej a w międzyczasie będę go powoli zachęcać i mówić, że to nie jest tak, że on nie daje rady, ale po prostu mam duże libido i czasem chcę więcej niż on. Bo w tej sytuacji  nie ma dobrego wyjścia

Ja też kupiłem wibrator - oczywiście żonie. Dałem jej w prezencie z komentarzem że może byśmy urozmaicili sobie troszeczkę życie. ( jesteśmy już 15 lat po ślubie).  No i usłyszałem - " wsadź go sobie w dupę to se urozmaicisz.... " Awantura była i nie odzywała się chyba dwa tygodnie. Minął już prawie rok i wibrator leży gdzieś w szafie zapakowany.   Dlatego proponuję ostrożnie z tym.