Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawełxxx

Jak to teraz rozegrać?

Polecane posty

Gość Pawełxxx

Cześć, jestem Paweł mam 26 lat i mam problem.

Otóż, 6 lat temu zdobyłem dziewczynę której nie kochałem. Szczerze mówiąc tylko ją "przeleciałem" i zostawiłem i wyjechałem dalej na studia. Była prześliczna ale nie myślałem wówczas o związkach. Ona się zakochała. Wmawiałem jej, że ją kocham etc.mimo że od początku miałem inny zamiar.

Teraz jestem po studiach. Mam pracę...ale ona pojawiła się na mojej drodze... 😕 Na początku jej nie poznałem..bardzo wypiekniała. Stała się bardziej kobieca... Ma teraz 22 lata 😕 ma teraz 22 lata. Problem w tym, że ja chyba teraz coś do niej czuje. 😕 Rozmawialem z nią. Ona właśnie rozstała się ze swoim facetem. Jest załamana. Czuje że mam zielone światło bo nie zniszczę nikomu związku....ale jak to zacząć? Co zrobić, czy mam w ogóle szansę? Pomóżcie !!! 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Oj Pawel, ale ty jestes cyniczny dran. 

Gdyby dala Ci zielone swiatlo, to zaczne watpic w jej rozsadek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

[...] tylko ją "przeleciałem" i zostawiłem i wyjechałem dalej na studia. Była prześliczna [...]

Teraz jestem po studiach. [...] Na początku jej nie poznałem..bardzo wypiekniała. Stała się bardziej kobieca... [...] Problem w tym, że ja chyba teraz coś do niej czuje [...]

Co możesz czuć do kobiety, której de facto nie znasz, poza pożądaniem i ewentualnie sentymentem? I czy to jest wystarczające, by znów nawiązywać z nią relację i krzywdzić, kiedy jednak stwierdzisz, że 'to jednak nie to'?

 

[...]Czuje że mam zielone światło bo nie zniszczę nikomu związku....ale jak to zacząć?[...]

'Zielone światło' byłoby, gdyby ona dałaby Ci wyraźny sygnał. A wtedy nie miałbyś wątpliwości, w jaki sposób działać dalej. Myślę, że nie w porządku wykorzystywać słabość kobiety będącej ledwie po rozstaniu.

 

[...] Co zrobić, czy mam w ogóle szansę? [...]

Nie kwestia, czy masz u niej szansę, tylko czy sam poważysz się ją sobie dać w opisanych okolicznościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×