Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do mam, u których USG połówkowe wykazało jakąś nieprawidłowość. Jak było po porodzie? Jaka to wada, czy dziecko żyje jak inne dzieci, czy jest to uciążliwe?

Polecane posty

Gość gość

U mojego dziecka wykryto wadę, która na tym etapie jest jak "na dwoje babka wróżyła". Może być dobrze, a może być średnio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

A jaka to wada?? U mnie teraz na polowkowym wszystko wyszło ok.ale lekarka poleciała czysto asekuracyjnie echo serca nie wiem czy robić czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak, USG pokazało, że moje dziecko ma wadę serca. Dostałam skierowanie do " wybitnego" kardiologa dziecięcego, potwierdził przełożenie pni tętniczych, asymetrię serca i parę innych rzeczy. Do końca ciąży ten specjalista z Bożej Łaski widział coraz to gorsze wady serca. Rodziłam w szpitalu Z3 stopniem referencyjnosci z możliwością natychmiastowej operacji córki po porodzie .

Córka urodziła się zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

A jaka to wada?? U mnie teraz na polowkowym wszystko wyszło ok.ale lekarka poleciała czysto asekuracyjnie echo serca nie wiem czy robić czy nie.

Moje dziecko ma mnóstwo torbieli na jednej nerce, ktora to prawdopodobnie nie działa i nigdy nie będzie działać. Jedyna nadzieja, że druga nerka będzie sprawna. Na razie jest. Jeśli nie będzie, będę musiała pożegnać się z dzieciątkiem. Okropne obciążenie psychiczne, doceniam że odpowiedziałaś na topik ale pytałam kobiet u których to USG wyszło źle, na pewno odpowiedzi kobiet którym wyszło dobrze teraz mi nie pomogą, a raczej mnie zdołują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Tak, USG pokazało, że moje dziecko ma wadę serca. Dostałam skierowanie do " wybitnego" kardiologa dziecięcego, potwierdził przełożenie pni tętniczych, asymetrię serca i parę innych rzeczy. Do końca ciąży ten specjalista z Bożej Łaski widział coraz to gorsze wady serca. Rodziłam w szpitalu Z3 stopniem referencyjnosci z możliwością natychmiastowej operacji córki po porodzie .

Córka urodziła się zdrowa.

Ok ale u mnie te torbiele mega widać, ewidentnie one są. Specjalista twierdzi, że prawa nerka w ogóle nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Tak, USG pokazało, że moje dziecko ma wadę serca. Dostałam skierowanie do " wybitnego" kardiologa dziecięcego, potwierdził przełożenie pni tętniczych, asymetrię serca i parę innych rzeczy. Do końca ciąży ten specjalista z Bożej Łaski widział coraz to gorsze wady serca. Rodziłam w szpitalu Z3 stopniem referencyjnosci z możliwością natychmiastowej operacji córki po porodzie .

Córka urodziła się zdrowa.

Jak to rzutowało na dalsze Twoje samopoczucie w ciąży? Bo ja niby się jakoś trzymam, ale ciągle myślę i często prawie płaczę po kątach. Wiesz, boje sie po prostu co kazde kolejne USG wykaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goosc

Autorko wierzę ze będzie dobrze. Jak leżałam z córką na nefrologii to leżały z nami dzieci które były dializowane z powodu nie działających obu nerek, czekały na przeszczep parę lat. 

U mojej córki na usg wszystko było dobrze a po porodzie okazało się że ma wadę serca wrodzona. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Autorko wierzę ze będzie dobrze. Jak leżałam z córką na nefrologii to leżały z nami dzieci które były dializowane z powodu nie działających obu nerek, czekały na przeszczep parę lat. 

U mojej córki na usg wszystko było dobrze a po porodzie okazało się że ma wadę serca wrodzona. 

Dziękuję za ciepłe słowa...jest nadzieja, że będzie dobrze, bo jedna nerka jest ok. W głowie jednak kłębią się myśli: jak długo tak będzie? czy mam się cieszyć, czy martwić? na co się przygotować? A dlaczego leżałaś z małą na nefrologii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki

Według mnie warto skorzystać z opinii innego lekarza/lekarzy, dbać o siebie, uważać i być dobrej myśli. Przeważnie wszystko okazuje się po rozwiązaniu. Nawet jeśli teraz jest źle to za 2-3 m-ce może być dobrze. To tylko przypuszczenia nie wyrok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Jak to rzutowało na dalsze Twoje samopoczucie w ciąży? Bo ja niby się jakoś trzymam, ale ciągle myślę i często prawie płaczę po kątach. Wiesz, boje sie po prostu co kazde kolejne USG wykaże.

Gdy byłam w ciąży to zmarła moja ukochana ciocia, dziadek dostał raka trzustki i zmarł kilka dni przed moim porodem, więc ta wada tylko dobiła mnie na amen. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Według mnie warto skorzystać z opinii innego lekarza/lekarzy, dbać o siebie, uważać i być dobrej myśli. Przeważnie wszystko okazuje się po rozwiązaniu. Nawet jeśli teraz jest źle to za 2-3 m-ce może być dobrze. To tylko przypuszczenia nie wyrok.

I tego się boję najbardziej... teraz druga nerka działa, a co jeśli po urodzeniu nie będzie już tak miło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Niby przypuszczenia a nie wyrok ale mój ginekolog jest wystraszony (on ogólnie taki jest, zauważyłam). I ten jego strach każe mi myśleć, że jest się o co bac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Gdy byłam w ciąży to zmarła moja ukochana ciocia, dziadek dostał raka trzustki i zmarł kilka dni przed moim porodem, więc ta wada tylko dobiła mnie na amen. 

A Twoje dziecko jakie jest, po tym jak się czułaś w ciąży? Smutne, problemowe? Bo ponoć jak matka w ciąży się stresuje, to ma trudne dziecko. Jeśli to prawda, to będę miała przewalone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

A Twoje dziecko jakie jest, po tym jak się czułaś w ciąży? Smutne, problemowe? Bo ponoć jak matka w ciąży się stresuje, to ma trudne dziecko. Jeśli to prawda, to będę miała przewalone

Córka ma teraz 4 latka,  jest bardzo radosnym i uśmiechniętym dzieckiem. Trudna nigdy nie była, ogólnie to taka słodka przylepka z nadmiarem energii:) 

Też mnie straszyli, że po takiej ciąży będę mieć nerwowe dziecko, ale jak widać- nie zawsze to się sprawdza.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Moje dziecko ma mnóstwo torbieli na jednej nerce, ktora to prawdopodobnie nie działa i nigdy nie będzie działać. Jedyna nadzieja, że druga nerka będzie sprawna. Na razie jest. Jeśli nie będzie, będę musiała pożegnać się z dzieciątkiem. Okropne obciążenie psychiczne, doceniam że odpowiedziałaś na topik ale pytałam kobiet u których to USG wyszło źle, na pewno odpowiedzi kobiet którym wyszło dobrze teraz mi nie pomogą, a raczej mnie zdołują.

założyłaś już 50 takich samych tematów, nie lepiej podnieść któryś ze starszych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

założyłaś już 50 takich samych tematów, nie lepiej podnieść któryś ze starszych...

Ten jest lepszy, bo więcej matek może się z tym utożsamiać. Nie mowa bowiem o jednej wadzie, ale o wadach ogólnie, a takich dzieci jest o wiele więcej które mają jakąś wadę, niekoniecznie konkretną nerki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

U nas wykryto arytmię serca, a po porodzie nic nie było. Wszystko ok. Najprawdopodobniej przyczyną był niedobór magnezu i upały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×