Piekne kobiety przewaznie sa bogate duchowo i maja fajny charakter.

A brzydkie sa zgorzkniale i wredne i maja zje/bany charakter przez kompleksy.Taka prawda.

no a co niby znaczy bogate duchowo?

 

A brzydkie sa zgorzkniale i wredne i maja zje/bany charakter przez kompleksy.Taka prawda.

Jesteś tak piękna,że ofiaruję Cì swoją brzydotę...o resztę martw się sama,bo między nami jest wielka tama.punkt

Nie doceniasz wody,i to jest minus twojej urody...

Znam dużo pięknych kobiet z wrednym charakterem. PoZory mylą, co ty na to?

 

A brzydkie sa zgorzkniale i wredne i maja zje/bany charakter przez kompleksy.Taka prawda.

Bzdura.

 

no a co niby znaczy bogate duchowo?

No np pelne empatii,uduchowione,wrazliwe a nie zimne ... widzace tylko czubek wlasnego nosa i bez wyzszych uczuc,hipokrytki.

Ogólnie, niezależnie od urody, większość ludzi jest bezczelnych, egoistycznych i wrednych. Ci brzydcy z zazdrości, a ci ładni... też.

 

Znam dużo pięknych kobiet z wrednym charakterem. PoZory mylą, co ty na to?

A ja rzadko kiedy spotkalam piekna kobiete,ktora jest wredna,zawistna i falszywa.Z kolei brzydka co druga taka jest.

 

Znam dużo pięknych kobiet z wrednym charakterem. PoZory mylą, co ty na to?

A ja rzadko kiedy spotkalam piekna kobiete,ktora jest wredna,zawistna i falszywa.Z kolei brzydka co druga taka jest.

 

Ogólnie, niezależnie od urody, większość ludzi jest bezczelnych, egoistycznych i wrednych.

Z tym się zgodzę, zazdrośni jesteśmy wszyscy, nie każdy się do tego przyzna.

Ciągła rywalizacja nas spala od środka.

 

Bzdura.

Niestety nie.

 

Ogólnie, niezależnie od urody, większość ludzi jest bezczelnych, egoistycznych i wrednych. Ci brzydcy z zazdrości, a ci ładni... też.

no

 

No np pelne empatii,uduchowione,wrazliwe a nie zimne ... widzace tylko czubek wlasnego nosa i bez wyzszych uczuc,hipokrytki.

no a w czym to uduchowienie się przejawia, no i co ma wrażliwość do urody, bo nie rozumiem

 

Z tym się zgodzę, zazdrośni jesteśmy wszyscy, nie każdy się do tego przyzna.

Ciągła rywalizacja nas spala od środka.

Nie zgadzam sie.Zazdrosc to cecha ludzi prymitywnych.Ale tacy beda sobie oczywiscie wmawiac,ze to calkiem naturalne i ze kazdy tak ma.A to nieprawda.

 

Niestety nie.

Mam inne zdanie w tej kwestii.

 

A brzydkie sa zgorzkniale i wredne i maja zje/bany charakter przez kompleksy.Taka prawda.

Tjaaaaa zwłaszcza te którym czakra w kroczu się otworzyła, wiedźmy z różdżkami długimi, siedzące dzień i noc w internecie, nie tylko na forach. Są tak piękne, że zasłaniają się cudzym wizerunkiem, a zamiast twarzy pokazują,  na kamerce c*py, żeby się ktoś nimi nie zauroczył ! Kobiety "uduchowione," "piękne" bez kompleksów, zaradne bizneswoman 

Wiem, że trochę to chore, ale cieszę się, że inne są zazdrosne, bo gdyby tak nie było to świadczyłoby to tylko o tym, że nie mają czego mi zazdrościć, a że jednak mają to raczej jest super. I mimo oszczerstw efekt jest pozytywny.

 

Tjaaaaa zwłaszcza te którym czakra w kroczu się otworzyła, wiedźmy z różdżkami długimi, siedzące dzień i noc w internecie, nie tylko na forach. Są tak piękne, że zasłaniają się cudzym wizerunkiem, a zamiast twarzy pokazują,  na kamerce c*py, żeby się ktoś nimi nie zauroczył ! Kobiety "uduchowione," "piękne" bez kompleksów, zaradne bizneswoman 

 

 

Nie zgadzam sie.Zazdrosc to cecha ludzi prymitywnych.Ale tacy beda sobie oczywiscie wmawiac,ze to calkiem naturalne i ze kazdy tak ma.A to nieprawda.

Każdy jest zazdrosny o coś lub o kogoś, nie każdy ma odwagę się do tego przyznać, nie wszyscy mają świadomość tego negatywnego uczucia u siebie.

Jedna piekna gnebila mnie w szkole codziennie. Wysmiewala sie ze mnie, ale tak podle, szarpala mnie do wc i probowala mi z brzydka kolezanka zamoczyc glowe. Smialy sie ze mam tradzik, ze wygladalam jak chlopak, mialam male piersi.

Bylam ladna potem zbrzydlam z trdzikiem musiala byc zachwycona.

nieraz dokuczala mi po to zeby sprowokowac tepych chlopaczorow i oni zaczeli mnie gnebic zeby tej glupiej dziewusze sie przypodobac. Koszmarna wstretna zla do cna dziewucha. Byla zachwycona jak plakalam bo juz mialam dosc jak mnie szarpala do wc. To byla dawna klasa 7-8 czyli gimgooowno.

nie wiem jak teraz wyglada ani co robi.

takie dobrusie sa slicznotki. W sumie do dzis nie jest mi do smiechu. Dreczyla mnie 8 lat a najgorzej 7-8 kl. Jakas chora dziewucha.

Zauwazylam tez ze niektore te piekne ale takie wiecie bardzo wystrojone przesadnie wystylizowane albo np z calym brzuchem na wierzchu w miescie nie moga zniesc konkurencji jak inna piekna ma wieksze powodzenie. One sa najbardziej zaciekle. Bo brzydkie i przecietne przywykly. A one zawsze musza byc the best. Zawsze najlepsze. Jest taka u nas za nic nie chce sie zestarzec skonczyla juz 50 jest po liftingu i ubiera sie i zachowuje mega prowokujaco. Ona na starosc jak straci calkiem urode bedzie miala problem. Kilka lat temu potrafila stac przy ulicy jak prostytutka ubrana i wypatrywac obcych facetow. Szuka atencji po prostu. Zamiast sie cieszyc calymi latami urody i powodzenia. Gdyby taka osoba miala ladna synowa nie moglaby sie z tym za nic pogodzic.

piekne zapatrzone w lusterko I oceniajace swoje wdzieki, te mniej piekne za to z zaangazowaniem walcza jak lwice o partnera, nagradzajac go sowicie w lozku swoim zaangazowaniem

 

Tjaaaaa zwłaszcza te którym czakra w kroczu się otworzyła, wiedźmy z różdżkami długimi, siedzące dzień i noc w internecie, nie tylko na forach. Są tak piękne, że zasłaniają się cudzym wizerunkiem, a zamiast twarzy pokazują,  na kamerce c*py, żeby się ktoś nimi nie zauroczył ! Kobiety "uduchowione," "piękne" bez kompleksów, zaradne bizneswoman 

 

trzeba rozroznic naturalnie piekne rysy od tych modyfikowanych sztucznie:) tapetami botoksami perukami itp

 

piekne zapatrzone w lusterko I oceniajace swoje wdzieki, te mniej piekne za to z zaangazowaniem walcza jak lwice o partnera, nagradzajac go sowicie w lozku swoim zaangazowaniem

No i co z tego ze walcza o partera i staraja sie w lozku? Moze maja poped duzy. Np u mnie idzie to w parze z tradzikiem. Wysoki testosteron = duze potrzeby.

Ja niestety znałam mało pięknych i wartościowych kobiet chociaż się zdarzały..pamiętam te najpiękniejsze w klasie jakie były zarozumiałe,egoistyczne i jak nękały jedną z moich koleżanek,prawie targnelaby się na życie,inne z kolei były niewierne swoim partnerom,roszczeniowe,kłamliwe,ksiezniczkowate

A mnie z kolei gnebily te brzydkie od kiedy pamietam.Caly czas mialam z nimi pod gorke.Zostalam nawet kiedys pobita,upokorzenia byly na porzadku dziennym.Jako nastolatka bylam bardzo wycofana i cicha i przez dlugi czas sobie na to pozwalalam.Ale z wiekiem zrobilam sie troche silniejsza psychicznie i juz sobie nie pozwole wejsc na glowe.Przez to inne kobiety zrobily sie jeszcze bardziej wsciekle,bo juz nie daje soba pomiatac jak ...,teraz juz sie nie odwaza mnie szturchnac czy pociagnac za wlosy,wiec zostaly im tylko falszywe usmieszki i obrabianie du/py za plecami.Ale trzymaja przynajmniej dystans.Oczywiscie zdarzaja sie tez wredne piekne dziewczyny,jak ktos juz wyzej napisal,ale z moich obserwacji to wlasnie te brzydkie sa toksyczne,knuja intrygi jakby upokorzyc ta ladna i sa po prostu przykre.Rzadko sie kiedy z tym spotkalam,zeby jakas bardzo atrakcyjna laska robila innej pod gorke,bo one przewaznie nie maja kompleksow i nie musza dowalac innym,zeby sie dowartosciowac.

 

No i co z tego ze walcza o partera i staraja sie w lozku? Moze maja poped duzy. Np u mnie idzie to w parze z tradzikiem. Wysoki testosteron = duze potrzeby.

wycofaj ze swojej diety cukier, to I problem z tradzikiem nie bedzie

 

Mam inne zdanie w tej kwestii.

Ja także uważam że te mniej urodziwe mają zdrowszą dusze chociaż znajdą się wyjątki. Myślę że dużą role odgrywa wychowanie i rodzina w młodym wieku.

Moim zdaniem brzydkie kobiety, próbują nadrobić dobrym charakterem i bogatą duszą, bo tylko to im zostaje.

 

Ja także uważam że te mniej urodziwe mają zdrowszą dusze chociaż znajdą się wyjątki. Myślę że dużą role odgrywa wychowanie i rodzina w młodym wieku.

I doszliśmy do porozumienia ☺

Myślę, że nasz charakter kształtuje miłość,  rodziców lub osób wychowujących nas.

Poczucie bezpieczeństwa, akceptacji i miłości czyni nas ludźmi szczęśliwymi, to procentuje w późniejszym okresie naszego życia. 

Znam szczęśliwe i pogodne kobiety, którym los urody poskąpił i wredne zblazowane piękności.

 

I doszliśmy do porozumienia ☺

Myślę, że nasz charakter kształtuje miłość,  rodziców lub osób wychowujących nas.

Poczucie bezpieczeństwa, akceptacji i miłości czyni nas ludźmi szczęśliwymi, to procentuje w późniejszym okresie naszego życia. 

Znam szczęśliwe i pogodne kobiety, którym los urody poskąpił i wredne zblazowane piękności.

W pełni zgadzam się z Twoimi przemyśleniami i myślę identycznie

no no co z tego będzie

miłego wieczoru