Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kdhdh

czy powinnam przejmować się presją społeczną

Polecane posty

 

Nie słuchaj tej sz.maty onkosfery. Czekaj na miłość a nie puszczaj się z desperacji. 20 lat co to za wiek. Masz dużo czasu  na spokojne czekanie. 

Szmaty, zaraz szmaty... ludzie ironii nie rozpoznają, choćby w łeb palnęła... Przecież wcześniej jak wół stoi, że zalecam se.ks z pożądania, a czekanie na miłość może być daremne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Nie słuchaj tej sz.maty onkosfery. Czekaj na miłość a nie puszczaj się z desperacji. 20 lat co to za wiek. Masz dużo czasu  na spokojne czekanie. 

Po uja czekać z seksem? Seks jest super i warto się nim cieszyć, zwłaszcza w młodym wieku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Lepiej poczekaj z seksem do ślubu tak będzie lepiej.

Nie, lepiej poczekać do czterdziestki, tak będzie jeszcze lepiej 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
 

Szmaty, zaraz szmaty... ludzie ironii nie rozpoznają, choćby w łeb palnęła... Przecież wcześniej jak wół stoi, że zalecam se.ks z pożądania, a czekanie na miłość może być daremne.

Nie ma sensu odpisywać de bilom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Co to znaczy, nigdzie nie wychodzi? 

Jak większość kafe ludków. Praca, szkoła, lub nawet bez pracy i szkoły, dom, telefon, zero znajomych lub raz na ruski rok jakieś wyjście z tymi samymi ludźmi. Jakie są szanse, żeby spotkać miłość przy takim trybie życia? Niemal zerowe. A autorka duszą towarzystwa zapewne nie jest skoro zakłada takie tematy i ma takie głupie rozkminy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zachowaj cnotę dla ukochanego prawiczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Co to w ogóle ma być za motywacja ta presja społeczna? Ktoś zgłosi cię do prokuratury że popełniłaś przestępstwo dziewictwa? A może sąsiedzi przyprowadzają ci chłopów do domu bo im przeszkadza twój brak seksu?

Ja myślę, że to raczej chodzi o to, że najpierw robisz z tego seksu wielką sprawę i czekasz czekasz. Na początku to jest normalne, ale lata mijają i w końcu im dłużej czekasz, tym do większej rangi ta sprawa urasta. A w pewnej chwili budzisz się, że masz 30tkę i to już się zrobiło dziwaczne, to czekanie. A później już się boisz ośmieszenia i bach- masz 40 lat i już za późno na taki krok. Tzn. małe szanse, że się zdobędziesz na to. To jak z fobią i pójściem do pracy, jak ktoś ma 35 lat i nie pracował, to niby może się przemóc, ale bardziej prawdopodobna renta na głowę niż normalne życie. Po prostu w pewnym momencie, to niezdrowe dla psychiki. Może jeszcze nie wiem w tym momencie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Co to w ogóle ma być za motywacja ta presja społeczna? Ktoś zgłosi cię do prokuratury że popełniłaś przestępstwo dziewictwa? A może sąsiedzi przyprowadzają ci chłopów do domu bo im przeszkadza twój brak seksu?

Ja myślę, że to raczej chodzi o to, że najpierw robisz z tego seksu wielką sprawę i czekasz czekasz. Na początku to jest normalne, ale lata mijają i w końcu im dłużej czekasz, tym do większej rangi ta sprawa urasta. A w pewnej chwili budzisz się, że masz 30tkę i to już się zrobiło dziwaczne, to czekanie. A później już się boisz ośmieszenia i bach- masz 40 lat i już za późno na taki krok. Tzn. małe szanse, że się zdobędziesz na to. To jak z fobią i pójściem do pracy, jak ktoś ma 35 lat i nie pracował, to niby może się przemóc, ale bardziej prawdopodobna renta na głowę niż normalne życie. Po prostu w pewnym momencie, to niezdrowe dla psychiki. Może jeszcze nie wiem w tym momencie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna
 

Jak większość kafe ludków. Praca, szkoła, lub nawet bez pracy i szkoły, dom, telefon, zero znajomych lub raz na ruski rok jakieś wyjście z tymi samymi ludźmi. Jakie są szanse, żeby spotkać miłość przy takim trybie życia? Niemal zerowe. A autorka duszą towarzystwa zapewne nie jest skoro zakłada takie tematy i ma takie głupie rozkminy. 

Odechciało mi się dyskusji w tym temacie, powtórzę raz jeszcze, trzeba być mega nudnym i nieatrakcyjnym, żeby nikt się nami nie zainteresował. 

Wiele osób sądzi, że trzeba bywać w określonym miejscu żeby nas ktoś zauważył,to kolejna bzdura. 

Jeśli się komuś spodobamy, jesteśmy zagadywane na przystanku, w sklepie, w pracy, szkole, basenie, urzędzie, przychodni,klubie a nawet w kościele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna
 

Jak większość kafe ludków. Praca, szkoła, lub nawet bez pracy i szkoły, dom, telefon, zero znajomych lub raz na ruski rok jakieś wyjście z tymi samymi ludźmi. Jakie są szanse, żeby spotkać miłość przy takim trybie życia? Niemal zerowe. A autorka duszą towarzystwa zapewne nie jest skoro zakłada takie tematy i ma takie głupie rozkminy. 

Odechciało mi się dyskusji w tym temacie, powtórzę raz jeszcze, trzeba być mega nudnym i nieatrakcyjnym, żeby nikt się nami nie zainteresował. 

Wiele osób sądzi, że trzeba bywać w określonym miejscu żeby nas ktoś zauważył,to kolejna bzdura. 

Jeśli się komuś spodobamy, jesteśmy zagadywane na przystanku, w sklepie, w pracy, szkole, basenie, urzędzie, przychodni,klubie a nawet w kościele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Odechciało mi się dyskusji w tym temacie, powtórzę raz jeszcze, trzeba być mega nudnym i nieatrakcyjnym, żeby nikt się nami nie zainteresował. 

Wiele osób sądzi, że trzeba bywać w określonym miejscu żeby nas ktoś zauważył,to kolejna bzdura. 

Jeśli się komuś spodobamy, jesteśmy zagadywane na przystanku, w sklepie, w pracy, szkole, basenie, urzędzie, przychodni,klubie a nawet w kościele.

Na przystanku ludzie nie zagadują dziewczyny dlatego, że ma taką interesującą osobowość, tylko dla urody. Ja kiedyś prowadziłam nędzne życie towarzyskie i zdarzało się, że ktoś zagadywał w drodze do śmietnika albo pytał o mnie sąsiadów, bo mnie widział przelotnie gdzieś tam i prosił o kontakt, bo byłam bardzo ładna. Ale jak sobie nie stwarzasz okazji, to jesteś skazana na wąską grupę takich śmietnikowo - przystankowych adoratorów. Gdy zaczęłam pracować, bywać, poznawać ludzi, jeździć po świecie, mieć życie towarzyskie, to ilość poznanych przeze mnie interesujących osób się drastycznie zwiększyła. Ale możesz czekać na przystanku, incele z kafe tam zaczepiają dziewczyny i szukają dziewicy, więc też można miłość spotkać 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo stary pravik
 

Jak większość kafe ludków. Praca, szkoła, lub nawet bez pracy i szkoły, dom, telefon, zero znajomych lub raz na ruski rok jakieś wyjście z tymi samymi ludźmi. Jakie są szanse, żeby spotkać miłość przy takim trybie życia? Niemal zerowe. A autorka duszą towarzystwa zapewne nie jest skoro zakłada takie tematy i ma takie głupie rozkminy. 

Jakbym o sobie czytał😔 Przedwcześnie przekręcę się w samotności nawet nie wiedząc jakie to uczucie trzymać dziewczynę za rękę, całować się 😭 Może dwie osoby na krzyż zapłaczą nad moją mogiłą, którą później będą obsrywać psy i ptaki. Tyle jest warte życie kafeteryjnego pravika nołlajfa😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna
 

Na przystanku ludzie nie zagadują dziewczyny dlatego, że ma taką interesującą osobowość, tylko dla urody. Ja kiedyś prowadziłam nędzne życie towarzyskie i zdarzało się, że ktoś zagadywał w drodze do śmietnika albo pytał o mnie sąsiadów, bo mnie widział przelotnie gdzieś tam i prosił o kontakt, bo byłam bardzo ładna. Ale jak sobie nie stwarzasz okazji, to jesteś skazana na wąską grupę takich śmietnikowo - przystankowych adoratorów. Gdy zaczęłam pracować, bywać, poznawać ludzi, jeździć po świecie, mieć życie towarzyskie, to ilość poznanych przeze mnie interesujących osób się drastycznie zwiększyła. Ale możesz czekać na przystanku, incele z kafe tam zaczepiają dziewczyny i szukają dziewicy, więc też można miłość spotkać 😁

Zawsze musi być jakiś powód dla którego ktoś nas zaczepi, co z tego wyniknie, nie wie nikt. 

Nigdy nie miałam problemu z brakiem adoratorów i nie rozumiem, że ktoś taki może mieć.

Albo dziewczyny mają wymagania jak z kosmosu, albo faceci jacyś ten tego...albo ja byłam atrakcyjną 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna
 

Na przystanku ludzie nie zagadują dziewczyny dlatego, że ma taką interesującą osobowość, tylko dla urody. Ja kiedyś prowadziłam nędzne życie towarzyskie i zdarzało się, że ktoś zagadywał w drodze do śmietnika albo pytał o mnie sąsiadów, bo mnie widział przelotnie gdzieś tam i prosił o kontakt, bo byłam bardzo ładna. Ale jak sobie nie stwarzasz okazji, to jesteś skazana na wąską grupę takich śmietnikowo - przystankowych adoratorów. Gdy zaczęłam pracować, bywać, poznawać ludzi, jeździć po świecie, mieć życie towarzyskie, to ilość poznanych przeze mnie interesujących osób się drastycznie zwiększyła. Ale możesz czekać na przystanku, incele z kafe tam zaczepiają dziewczyny i szukają dziewicy, więc też można miłość spotkać 😁

Zawsze musi być jakiś powód dla którego ktoś nas zaczepi, co z tego wyniknie, nie wie nikt. 

Nigdy nie miałam problemu z brakiem adoratorów i nie rozumiem, że ktoś taki może mieć.

Albo dziewczyny mają wymagania jak z kosmosu, albo faceci jacyś ten tego...albo ja byłam atrakcyjną 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jakbym o sobie czytał😔 Przedwcześnie przekręcę się w samotności nawet nie wiedząc jakie to uczucie trzymać dziewczynę za rękę, całować się 😭 Może dwie osoby na krzyż zapłaczą nad moją mogiłą, którą później będą obsrywać psy i ptaki. Tyle jest warte życie kafeteryjnego pravika nołlajfa😭

Nie płacz, tu na pewno Ci ktoś pomoże i pochyli się nad Twą samotnością😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna

Presją społeczną się nie przejmuj - kto wie? komu to przeszkadza? Myśl o sobie i o tym, że czasu nie cofniesz i nigdy nie nadrobisz zaległości. Masz okazję to nie czekaj. Lepiej zrobić i żałować niż odkładać w nieskończoność i się nigdy nie doczekać. Po co ci miłość do sexu? To do miłości sex jest potrzebny, nie na odwrót. Im dłużej będziesz dziewicą, tym bardziej twoje poczucie wartości będzie spadało, a wtedy to już bardzo łatwo nie zauważyć żadnej miłości i umrzeć nigdy nie żyjąc w pełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga
 

20 parę

A czy ktoś ci zagląda do pipy że takie to ważne dla ciebie z kim i kiedy? To ty powinnaś być gotowa na sex, i najlepiej z kims kto umie obchodzić się odpowiednio z kobietą. Bo tak przypadkowo z kims kogo nie znasz możesz mocno się rozczarować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×