czemu prawie zaden mezczyzna mi sie nie podoba, jak zmniejszyc wymagania

 

twoje super pozadanie szybko mija przyglupie, tak samo jak super wyglad. ty sie lepiej martw co zrobic zeby sie ewentualnemu przystojniaczkowi nie znudzic, chcesz przystojniaczka wiec musisz byc lepsza od tych setek jego fanek ktore w kazdej chwila moga ci odebrac to cudo, wiadomo ze kazda na jego widok bedzie sie wypinala wiec co zrobisz zeby cie nie kopnal w dupala szybko dla innej? hiihihiihhi beka

Nie doświadczyłeś najwyraźniej nigdy pożądania, fascynacji drugą osobą i spełnienia w miłości, bo byś nie pisał takich rzeczy. Akurat jedna z lepszych rzeczy na tym świecie, dla których warto żyć. Zostaje tylko frustracja i agresja w internecie. Szkoda, bo z takim nastawieniem do ludzi, to Cię to raczej ominie. 

Byłem ostatnio na divie pierwszy raz, bo mam 29 prawie lat i pociupciałem ją. Fajna, ciemna karnacja i w ogóle, fajne piersi. Ogólnie to nic specjalnego.  Do seksu mnie  nie ciągnie. 

po co to obrazanie? Ja nikogo nei obrazam, nie pisze rzeczy w stylu "Polacy to brzydcy Janusze z mordami jak tamburyn" tylko staram sie kulturalnie  i nikt mi nie odpowiedzial rzeczowo na pytanie czy mezczyzna moglby zaakceptowac, ze kobieta nie ma ochoty na seks jak z porno, ale kocha jego charakter.

 

I czuję wzrok kobiet na sobie zwłaszcza gdy są w związku z kurduplem 1,7m jest to zabwane gdy z nim idą na równi wzrostu a gapią się na mnie

Serio aż taki przystojny jesteś? Łaaał! 

 

po co to obrazanie? Ja nikogo nei obrazam, nie pisze rzeczy w stylu "Polacy to brzydcy Janusze z mordami jak tamburyn" tylko staram sie kulturalnie  i nikt mi nie odpowiedzial rzeczowo na pytanie czy mezczyzna moglby zaakceptowac, ze kobieta nie ma ochoty na seks jak z porno, ale kocha jego charakter.

staraj sie dalej bo kiepsko ci wychodzi

 

Aż się fobi nabawiłem bo potrafi się do mnie przysiąść dziewczyna w autobusie i zagadywać. Kasierka to samo. Z rąk im leci wszystko

Do mnie sie przysiadają same menele i pijaki:)

 

staraj sie dalej bo kiepsko ci wychodzi

gdzie ja tu kogokolwiek wyzwalam, tylko pisze co lubie, a co nie, tak samo jak ktos moze powiedziec "lubie kolor pomaranczowy". erio nie ma co tracic czasu na wyzywanie obcej babki w internecie, pewnie wielu z was ma tu jakas dziewczyne, zone ktora was kocha i naprawde po co sie zloscic.

kiedyś se wracam z KSIEGARNI TECHNICZNEJ z  ksiązkamy, wsiadam do  kunia, siadam i oddaje sie lekturze a tu   ni stąd ni zowąd jakiś  menel.

jakieś mam koorfa cuś w sobie co ich przyciaga

W autobusie trzy dziewczyny?

wszystkie  fotele dwuosobowe były zajęte?

były trzy to szukały trzech wolnych miejsc kolo siebie.

nie  nadinterpretuj.

 

Mam 25 lat i nigdy wlasciwie nie bylam w zwiazku, a chcialabym w koncu cos zmienic w tym temacie... Mam problem z relacjami miedzyludzkimi, chyba sie zasiedzialam w domu. W pracy same kobiety. Jestem dosc niesmiala osoba, do tego lecze depresje. W przeciagu 7 lat podobalo mi sie tylko 2 mezczyzn na tyle, ze bylabym w stanie uprawiac z nimi seks. To durne, ale marze o milosci, takiej prawdziwej, bez udawania, nie dla wygody, tylko naprawde byc z kims i pozadac te osobe, nie zmuszac sie do niczego. Czemu to dla mnie niemozliwe? Mam powodzenie, ale jestem chyba dosc wybredna co do wygladu, a jak ktos mnie nie rozumie to nawet atrakcyjny dla mnie wyglad tez nic nie da. Mam wrazenie, ze na swiecie nie ma dla mnie drugiej polowy i cale zycie bede sama. Jestem dzikuska, nie chce zadnemu mezczyznie dawac falszywej nadziei, nie ciagne znajomosci jak nie czuje "ze to jest to", wrecz uciekam od facetow, jak taki niesmialy dzikus, a jestem dosc mocno wyposzczona (musze sama sie zaspokajac, lepsze to niz przygody moim zdaniem i zalowanie czegos do konca zycia). Dosc mnie to frustruje, ze nikt mi sie nie podoba, bardzo chcialabym sie zakochac. Wielu mezczyznom sie podobam, jestem szczupla, ale przy tym ladnie zbudowana (podobno) i dbam o siebie, tzn cwicze na silowni i staram sie dobrze odzywiac... Lubie swoj wyglad, z charakterem gorzej. Czy jakos mozna sie przemoc i zakochac w niekoniecznie przystojnym mezczyznie, ktory jest dobry i cieszyc sie z kontaktu fizycznego? czemu to dla mnie takie ciezkie... czy ja wole kobiety czy jak.. ma ktoras podobnie? ktos cos poradzi?

Szanowna autorko posta jako facet tuż po 40-ste, który przeszedł wiele: od zakochania, pokochania poprzez narzeczeństwo, ślub (mniej więcej w Twoim wieku), dzieci, rozwód a teraz sam, mogę poradzić Ci jedno: przestań bujać w obłokach (ten nie bo coś, tamten też nie bo coś tam, itd.), zejdź na ziemię i zacznij po niej twardo stąpać. Weź na poważnie przemyśl sobie czego tak naprawdę chcesz od życia pamiętając, że ideałów nie ma. Odrzuć to teraźniejsze myślenie jakie masz i zacznij szukać faceta nie takiego ideała co będzie wyzwalał (na razie) "motyle w brzuchu" ale takiego normalnego, który ma swoje zalety i wady, które będziesz w stanie zaakceptować. Tak do tego zacznij podchodzić a zobaczysz, że znajdziesz kogoś szybciej niż Ci się wydaje. Masz teraz 25 lat więc zrób maksymalny użytek z tego że jesteś młoda i pewnie atrakcyjna aby kogoś sobie znaleźć. Wież mi wiem co napisałem. Za 5 lat będzie już Ci ciężej znaleźć faceta (będziesz musiała "mierzyć się" z konkurencją 20-paro latek) a za 10-12 lat w wieku 35-37 jak będziesz dalej sama (czego Ci nie życzę) to niestety ale bardzo prawdopodobne, że będziesz z samotności emocjonalnym wrakiem, postrzeganym przez facetów jako stara panna, praktycznie bez szans na znalezienie kogokolwiek. Od samotnych kobiet w wieku 35+, które nigdy nikogo w życiu nie miały faceci uciekają wychodząc z założenia, że z takimi kobietami (właściwie ich charakterem) coś jest nie tak skoro mają tyle lat i nigdy nie były w żadnym związku. Osobiście po wielu życiowych doświadczeniach mogę stwierdzić (jako facet, który też szuka), że dla mnie kobieta musi mieć przede wszystkim "piękny i seksowny" umysł oraz charakter a wygląd nie jest najważniejszy (z pięknej miski się nie najesz). Wystarczy, że choć trochę będzie mi się podobać. Aby stworzyć trwały związek kobieta i mężczyzna muszą "nadawać na tych samych falach" czyli mieć taki sam lub podobny pogląd w codziennych sprawach a to z kolei nie zależy od wyglądu tylko od charakteru, w ten sposób do tego podchodź. Pamiętaj, że młoda i atrakcyjna wiecznie nie będziesz więc staraj się to jak najlepiej wykorzystać póki czas patrząc na faceta nie tylko jak wygląda ale też na to jaki ma charakter, myślenie, podejście do życia i co sobą reprezentuje mając na uwadze to, że ideałów nie ma.

ktos tu pisal o poczuciu degradacji, tak mysle, ze moglabym sie tak czuc. Znalam tkaiego fajnego faceta, super z charakteru, choc mi sie po prostu nie podobal (dla niego dbanie o siebie tzn mowil, ze to troche niemeskie) a przy tym sporo gadal, ze jest zboczony i ma duzo chęci na seks i dobrze, zeby dziewczyna tez miala. Uznalam, ze to nie ma sensu, nie dalabym mu szczescia, chyba ze nie mialby takiej ochoty. Tak to czesto wyglada   szkoda

*nadinterpretowuj?

Młodość nie wieczność...idźcie w chúj knury przebrzydle i seksistowskie capy. Piękny umysł hahaha haha. To tyle.

 

Mi w piekarni mało dwie karyny się nie posikały jak kupowałem chałke, pewnie do dzisiaj wzdychaja na mojego piątaka.

Zjadłabym. 

 

Mi w piekarni mało dwie karyny się nie posikały jak kupowałem chałke, pewnie do dzisiaj wzdychaja na mojego piątaka.

coś kręcisz.

w piekarni za ladą dwie karyny?

co to za piekarnia była?

artystyczna?

Widziałeś kiedyś jak sie pracuje w piekarni?

 

Nie doświadczyłeś najwyraźniej nigdy pożądania, fascynacji drugą osobą i spełnienia w miłości, bo byś nie pisał takich rzeczy. Akurat jedna z lepszych rzeczy na tym świecie, dla których warto żyć. Zostaje tylko frustracja i agresja w internecie. Szkoda, bo z takim nastawieniem do ludzi, to Cię to raczej ominie. 

Wlasnie doswiadczylem, dlatego wiem co pisze. Wszystko szybko mija i pojawia sie nudna rutyna wiec nie masz sie czym podniecac i nikt nie ma ale jak widac to wlasnie robicue tutaj. Podnieta seksem i wygladem mnie najbardziej smieszy. A moje podejscie nie powinno cie interesowac. Co chcialem to juz w zyciu przezylem a to co chce jeszcze przezyc nie jest uzaleznione od nikogo.

i czym teraz  sie żywisz odkąd tam nie chodzisz?

kupujesz chałke przez ali express?

 

Wlasnie doswiadczylem, dlatego wiem co pisze. Wszystko szybko mija i pojawia sie nudna rutyna wiec nie masz sie czym podniecac i nikt nie ma ale jak widac to wlasnie robicue tutaj. Podnieta seksem i wygladem mnie najbardziej smieszy. A moje podejscie nie powinno cie interesowac. Co chcialem to juz w zyciu przezylem a to co chce jeszcze przezyc nie jest uzaleznione od nikogo.

Tu autorka.uwazam, ze masz dojrzale podejscie, moze lepsze takie niz jakie ja mam, no ale to ciezko zmienic, przychodzi pewnie z doswiadczeniem, ktorego u mnie brak. Wlasnie nie kazdy mezczyzna mysli tak jak ty, tylko oczekuja  duzego apetytu na seks ze strony kobiety, checi na ekspertymenty. ale jakby fajny facet mialby twoje podejscie to mozna z takim zyc.. szkoda ze ciezko spotkac 

Odwieczne dylematy kafeterii. Laski, które wcale nie są zwyczajne, myśląc że są bardzo ładne szukają modela.

W odpowiedzi na to zlatuje się lament tych co kobiety oglądają w czasopismach dla dorosłych. Że będziesz starą samotną kwoką z kotem ! 

Osobiście mnie zastanawia skąd Polki biorą te wymagania. Z tych ładniejszych to poza urodą w 95% nic sobą nie reprezentują. 

 

No z masłem do jaj na miękko

Na sucho ale świeża. 

 

Odwieczne dylematy kafeterii. Laski, które wcale nie są zwyczajne, myśląc że są bardzo ładne szukają modela.

W odpowiedzi na to zlatuje się lament tych co kobiety oglądają w czasopismach dla dorosłych. Że będziesz starą samotną kwoką z kotem ! 

Osobiście mnie zastanawia skąd Polki biorą te wymagania. Z tych ładniejszych to poza urodą w 95% nic sobą nie reprezentują. 

wiesz, nie uwazam ze jestem modelka czy jakas idealna, ale wielu facetow mi mowilo, ze jestem piekna (nie wiem, czy szczerze, faktycznie, mogli na cos liczyc to moze tak slodzili...) no i dbam o siebie, w kazdym razie czuje sie atrakcyjna i staram sie nie byc pusta... no i tez dobrze, zeby mezczyzna byl dla mnie atrakcyjny, a jak nie to trudno.. w kazdym razie jak nie kazdy liczy na to samo, co w czasopismach dla doroslych czy w filmach porno to moze jest dla mnie jeszcze nadzieja bede sie umawiac i raczej zeby mezczyzna nie gadal mi, ze jest zboczony i ma jakies swoje fetysze, tylko raczej z takimi normalnymi/ nawet o malym libido.

 

Odwieczne dylematy kafeterii. Laski, które wcale nie są zwyczajne, myśląc że są bardzo ładne szukają modela.

W odpowiedzi na to zlatuje się lament tych co kobiety oglądają w czasopismach dla dorosłych. Że będziesz starą samotną kwoką z kotem ! 

Osobiście mnie zastanawia skąd Polki biorą te wymagania. Z tych ładniejszych to poza urodą w 95% nic sobą nie reprezentują. 

wiesz, nie uwazam ze jestem modelka czy jakas idealna, ale wielu facetow mi mowilo, ze jestem piekna (nie wiem, czy szczerze, faktycznie, mogli na cos liczyc to moze tak slodzili...) no i dbam o siebie, w kazdym razie czuje sie atrakcyjna i staram sie nie byc pusta... no i tez dobrze, zeby mezczyzna byl dla mnie atrakcyjny, a jak nie to trudno.. w kazdym razie jak nie kazdy liczy na to samo, co w czasopismach dla doroslych czy w filmach porno to moze jest dla mnie jeszcze nadzieja bede sie umawiac i raczej zeby mezczyzna nie gadal mi, ze jest zboczony i ma jakies swoje fetysze, tylko raczej z takimi normalnymi/ nawet o malym libido.

 

Odwieczne dylematy kafeterii. Laski, które wcale nie są zwyczajne, myśląc że są bardzo ładne szukają modela.

W odpowiedzi na to zlatuje się lament tych co kobiety oglądają w czasopismach dla dorosłych. Że będziesz starą samotną kwoką z kotem ! 

Osobiście mnie zastanawia skąd Polki biorą te wymagania. Z tych ładniejszych to poza urodą w 95% nic sobą nie reprezentują. 

wiesz, nie uwazam ze jestem modelka czy jakas idealna, ale wielu facetow mi mowilo, ze jestem piekna (nie wiem, czy szczerze, faktycznie, mogli na cos liczyc to moze tak slodzili...) no i dbam o siebie, w kazdym razie czuje sie atrakcyjna i staram sie nie byc pusta... no i tez dobrze, zeby mezczyzna byl dla mnie atrakcyjny, a jak nie to trudno.. w kazdym razie jak nie kazdy liczy na to samo, co w czasopismach dla doroslych czy w filmach porno to moze jest dla mnie jeszcze nadzieja bede sie umawiac i raczej zeby mezczyzna nie gadal mi, ze jest zboczony i ma jakies swoje fetysze, tylko raczej z takimi normalnymi/ nawet o malym libido.

ja p i e r d o l e

 

wiesz, nie uwazam ze jestem modelka czy jakas idealna, ale wielu facetow mi mowilo, ze jestem piekna (nie wiem, czy szczerze, faktycznie, mogli na cos liczyc to moze tak slodzili...) no i dbam o siebie, w kazdym razie czuje sie atrakcyjna i staram sie nie byc pusta... no i tez dobrze, zeby mezczyzna byl dla mnie atrakcyjny, a jak nie to trudno.. w kazdym razie jak nie kazdy liczy na to samo, co w czasopismach dla doroslych czy w filmach porno to moze jest dla mnie jeszcze nadzieja bede sie umawiac i raczej zeby mezczyzna nie gadal mi, ze jest zboczony i ma jakies swoje fetysze, tylko raczej z takimi normalnymi/ nawet o malym libido.

no miłość po huiu fest w tobie aż kipi

 

no miłość po huiu fest w tobie aż kipi

co masz na mysli?

Jakoś tak już od liceum zacząłem sie zastanawiać dlaczego bóg kazał mi żyć wśród d e b i l i.

Wychodzi na to, że też mam nierozstrzygalne dylematy.

 

Jakoś tak już od liceum zacząłem sie zastanawiać dlaczego bóg kazał mi żyć wśród d e b i l i.

Wychodzi na to, że też mam nierozstrzygalne dylematy.

 

 

jesli masz na mysli mnie ze jestem ...ka to nic na to nie poradze  tak juz mysle. Chcialabym byc szczera, a nie udawac, nie zmuszac sie do niczego.

 

po co to obrazanie? Ja nikogo nei obrazam, nie pisze rzeczy w stylu "Polacy to brzydcy Janusze z mordami jak tamburyn" tylko staram sie kulturalnie  i nikt mi nie odpowiedzial rzeczowo na pytanie czy mezczyzna moglby zaakceptowac, ze kobieta nie ma ochoty na seks jak z porno, ale kocha jego charakter.

Każdy chce być pożądany, a nie kochany tylko za charakter. Nie tylko sama się degradujesz, ale degradujesz takiego faceta, który przecież mógłby znaleźć kobietę, która go będzie pragnąć, a Ty oferujesz żałosną siostrzaną miłość. W dyskusji biorą faceci, którzy nie mają szans na żadną dziewczynę, więc ich porady nie mają zastosowaniach dla Twojej sytuacji. Ty piszesz o facetach, którzy są całkiem do rzeczy, ale nie w Twoim typie. Taki facet może mieć normalne uczucie z kimś innym, a nie żałosną namiastkę i później się poniżać żebraniem o seks całe życie albo do rozwodu.