Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kardulaki

Mam propozycję na związek bez zobowiązań...

Polecane posty

 

tzn z jakims facetem z portalu randkowego?

Wiem ja tez nie mam zaufania do takich terapii.

Rozumiem ze potrzebujesz tej bliskosci wiec moze po prostu sie na nia zdecyduj i tyle o czym tu dyskutowac, jedyny problem jesli jestes wrazliwa to 1 stronne zakochanie ktore znow moze poglebic twoje urazy do mezczyzn.

Ale czymu niby przestal pisac?

A ta twoja choroba jest powazna?

Tak na portalu już miałam likwidować ale ktoś napisał wydawał się normalny i przestał pisać ale to początek znajomośći no coś może jestem nudna jednak mógł coś napisać.  No może jednak nie ma zasięgu zobaczymy wkurza mnie takie coś. Moja choroba to się okaże muszę dodatkowe badania zrobić ale to za tydzień się dowiem sprawy kobiece ogólnie mówiąc. Zaraz jadę do pracy dodatkowej to nie będę myśleć😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak na portalu już miałam likwidować ale ktoś napisał wydawał się normalny i przestał pisać ale to początek znajomośći no coś może jestem nudna jednak mógł coś napisać.  No może jednak nie ma zasięgu zobaczymy wkurza mnie takie coś. Moja choroba to się okaże muszę dodatkowe badania zrobić ale to za tydzień się dowiem sprawy kobiece ogólnie mówiąc. Zaraz jadę do pracy dodatkowej to nie będę myśleć😂

Rozumiem, wielka szkoda ze nie mozesz kogos realnie poznac..... bo wiesz, internet jest wlasnie taki i nie masz sie co zalamywac wg mnie ciezko tu nawet kogos o rade zapytac a co dopiero poznac, wiec... ja bym tego na powaznie nie bral

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie pójdę na żadną terapię ja wiem jakie mam problemy,

wiec jakie? moze sprecyzuj tutaj te twoje problemy wypisujac je, to latwiej bedzie cos doradzic i sie do tego odniesc 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Rozumiem, wielka szkoda ze nie mozesz kogos realnie poznac..... bo wiesz, internet jest wlasnie taki i nie masz sie co zalamywac wg mnie ciezko tu nawet kogos o rade zapytac a co dopiero poznac, wiec... ja bym tego na powaznie nie bral

No niby tak ale są też pary, które poznały się przez internet, nie każdy ma możliwość poznawania ludzi w pracy w  realu ,a jeśli nie jest imprezowiczem to już w ogóle klapa😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

wiec jakie? moze sprecyzuj tutaj te twoje problemy wypisujac je, to latwiej bedzie cos doradzic i sie do tego odniesc 🙂

Nie ,juz mam dość rozkładania swojego życia na czynniki pierwsze bo czuje się jeszcze słabsza jak znowu widzę ile ja mam problemów..muszę się od tego odciąć na trochę bo oszaleje...Poza tym ja wiem nad czym muszę popracować ale nie mam na to teraz siły 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie ,juz mam dość rozkładania swojego życia na czynniki pierwsze bo czuje się jeszcze słabsza jak znowu widzę ile ja mam problemów..muszę się od tego odciąć na trochę bo oszaleje...Poza tym ja wiem nad czym muszę popracować ale nie mam na to teraz siły 😂

pytam z ciekawosci 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

pytam z ciekawosci 😉

 

To nie jest ciekawe, a raczej żałosne 😂. A Ty masz kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To nie jest ciekawe, a raczej żałosne 😂. A Ty masz kogoś?

Tak mam zone 🙂

Pisalem tu kilka tematow o moich problemach i tak sie tu znalazlem na tym forum i czasem zagladam pytam o rady 🙂

Mozesz powiedziec dla mnie nie jest zalosne a czasem lepiej jak sie ktos wygada to mu ulzy, kazdy z nas ma rozne problemy ktory nas przesladuja i tak dlugo jak nadal sa obecne w zyciu czesto nie pozwalaja nam spac spokojnie wiec czemu mialy by byc zalosne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak mam zone 🙂

Pisalem tu kilka tematow o moich problemach i tak sie tu znalazlem na tym forum i czasem zagladam pytam o rady 🙂

Mozesz powiedziec dla mnie nie jest zalosne a czasem lepiej jak sie ktos wygada to mu ulzy, kazdy z nas ma rozne problemy ktory nas przesladuja i tak dlugo jak nadal sa obecne w zyciu czesto nie pozwalaja nam spac spokojnie wiec czemu mialy by byc zalosne??

Ja podświadomie myślę  ,że nic nie wydzie ze związku i  między innymi dlatego, ze przytyłam trochę,mam nieciekawą  prace ,a bardziej chodzi o to ,ze mało  zarabiam myślę , że przez to nie zasługuje na związek bo z czasem te różnice wyjdą.Mam też długi. Mam jakieś wrażenie , że już najlepszy czas za mną. Poza tym mam nieciekawą sytuację rodzinną ale na to nie mam wpływu. Więc chyba lepiej spotykać się z kimś bez zobowiązań...Teraz to w ogóle czekam na wyniki badań może mam coś poważnego i pozamiatane...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja podświadomie myślę  ,że nic nie wydzie ze związku i  między innymi dlatego, ze przytyłam trochę,mam nieciekawą  prace ,a bardziej chodzi o to ,ze mało  zarabiam myślę , że przez to nie zasługuje na związek bo z czasem te różnice wyjdą.Mam też długi. Mam jakieś wrażenie , że już najlepszy czas za mną. Poza tym mam nieciekawą sytuację rodzinną ale na to nie mam wpływu. Więc chyba lepiej spotykać się z kimś bez zobowiązań...Teraz to w ogóle czekam na wyniki badań może mam coś poważnego i pozamiatane...?

Mozesz schudnac mozesz to rozlozyc na raty jesli to wieksza nadwaga, jaka to praca? Moja zona tez nie ma jakiejs mega ciekawej pracy, studia ma typowo humanistyczne, a Ty gdzie pracujesz?

Pozatym ja zarabiam znacznie wiecej niz ona, ile masz tego dlugu, moze nie jest az tak zle?

No dobra wiadomo ze 20-30 lat to najlepszy czas, ale ogolnie nie jest jakos bardzo pozno, pozno to jest po 50r.ż.

Sytuacja rodzinna tzn? Akurat ja tez mam zle relacje z rodzenstwem i rodzicami - praktycznie brak relacji.

Nie wiem jak Twoje badania pozatym kobiece sprawy moga byc rozne, badz dobrej mysli bo bez tego nie podejmujesz zadnych dzialan.

Jesli chcesz takiego zwiazku bez zobowiazan to idz na to i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mozesz schudnac mozesz to rozlozyc na raty jesli to wieksza nadwaga, jaka to praca? Moja zona tez nie ma jakiejs mega ciekawej pracy, studia ma typowo humanistyczne, a Ty gdzie pracujesz?

Pozatym ja zarabiam znacznie wiecej niz ona, ile masz tego dlugu, moze nie jest az tak zle?

No dobra wiadomo ze 20-30 lat to najlepszy czas, ale ogolnie nie jest jakos bardzo pozno, pozno to jest po 50r.ż.

Sytuacja rodzinna tzn? Akurat ja tez mam zle relacje z rodzenstwem i rodzicami - praktycznie brak relacji.

Nie wiem jak Twoje badania pozatym kobiece sprawy moga byc rozne, badz dobrej mysli bo bez tego nie podejmujesz zadnych dzialan.

Jesli chcesz takiego zwiazku bez zobowiazan to idz na to i tyle.

Jestem nianią.  No muszę wziąć się za odchudzanie ale jestem już taka zmęczona wszystkim ze wszystkim sama.  No widzisz Ty  zarabiasz więcej od żonyi jej tego nie wymawiasz , a ja nigdy nie trafiłam na hojnego faceta mimo ,że byłam dobrą dziewczyną,a mam koleżanki, które nic nie musiały A dostawały drogie prezenty od obcych facetów . Nie wiem czemu ja sprawiam wrażenie takiej ktorej nic się nie należy. Jeśli chodzi o badania to muszę czekać póki co do następnego tygodnia.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mozesz schudnac mozesz to rozlozyc na raty jesli to wieksza nadwaga, jaka to praca? Moja zona tez nie ma jakiejs mega ciekawej pracy, studia ma typowo humanistyczne, a Ty gdzie pracujesz?

Pozatym ja zarabiam znacznie wiecej niz ona, ile masz tego dlugu, moze nie jest az tak zle?

No dobra wiadomo ze 20-30 lat to najlepszy czas, ale ogolnie nie jest jakos bardzo pozno, pozno to jest po 50r.ż.

Sytuacja rodzinna tzn? Akurat ja tez mam zle relacje z rodzenstwem i rodzicami - praktycznie brak relacji.

Nie wiem jak Twoje badania pozatym kobiece sprawy moga byc rozne, badz dobrej mysli bo bez tego nie podejmujesz zadnych dzialan.

Jesli chcesz takiego zwiazku bez zobowiazan to idz na to i tyle.

Mam wrażenie, że ciągle muszę się starac,żeby na coś  zasłużyć,na kogoś zasłużyć  ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jestem nianią.  No muszę wziąć się za odchudzanie ale jestem już taka zmęczona wszystkim ze wszystkim sama.  No widzisz Ty  zarabiasz więcej od żonyi jej tego nie wymawiasz , a ja nigdy nie trafiłam na hojnego faceta mimo ,że byłam dobrą dziewczyną,a mam koleżanki, które nic nie musiały A dostawały drogie prezenty od obcych facetów . Nie wiem czemu ja sprawiam wrażenie takiej ktorej nic się nie należy. Jeśli chodzi o badania to muszę czekać póki co do następnego tygodnia.  

OK. Niania chyba tak zle nie zarabia?

Masz jakies studia?

Musisz wg. mnie probowac nawiazywac realne znajomosci, nie traktuj internetu powaznie.

Musisz trafic na dobrego czlowieka, co bedzie wymagac pewnej selekcji.

Nie powiedzialas jak duzy to dlug? Masz swoje mieszkanie lub dom czy wynajmujesz?

jak dawno tamten facet Cie rzucil i czy od tego momentu kompletnie sie odcielas od ludzi?

Najgorszy jest brak wsparcie i kogos kto cie pocieszy, coz musisz tu zagladac i chociaz online miec kogos kto powie cos dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

OK. Niania chyba tak zle nie zarabia?

Masz jakies studia?

Musisz wg. mnie probowac nawiazywac realne znajomosci, nie traktuj internetu powaznie.

Musisz trafic na dobrego czlowieka, co bedzie wymagac pewnej selekcji.

Nie powiedzialas jak duzy to dlug? Masz swoje mieszkanie lub dom czy wynajmujesz?

jak dawno tamten facet Cie rzucil i czy od tego momentu kompletnie sie odcielas od ludzi?

Najgorszy jest brak wsparcie i kogos kto cie pocieszy, coz musisz tu zagladac i chociaz online miec kogos kto powie cos dobrego.

Nie mam studiów. No może nie zarabiam tragicznie ale mam długi ,których mało co spłacam wiec nawet jakbym z kims mieszkała to wszystko pójdzie na dlugi i prędzej czy później ktoś  kto nie na długów wkurzałby się, że nic nie wnoszę. Muszę trafić ale to trudne e8docznie źle ribie selekcję widocznie przyciągam do siebie takicj a nie innych tracąc czas przy tym .Glug bardzo duzy 100 tysięcy.  Wynajmuje mieszkanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie mam studiów. No może nie zarabiam tragicznie ale mam długi ,których mało co spłacam wiec nawet jakbym z kims mieszkała to wszystko pójdzie na dlugi i prędzej czy później ktoś  kto nie na długów wkurzałby się, że nic nie wnoszę. Muszę trafić ale to trudne e8docznie źle ribie selekcję widocznie przyciągam do siebie takicj a nie innych tracąc czas przy tym .Glug bardzo duzy 100 tysięcy.  Wynajmuje mieszkanie. 

Fakt, spory dlug. Hmmm wiesz generalnie gdyby ktos Cie poznal i zaakceptowal to mysle ze by to nie przeszkadzalo, pewnie nawet splacil by ten dlug. Ja teraz zarabiam bardzo dobrze moja zona wydaje bardzo duzo pieniedzy nie mam z tym problemu, podobnie widze w otoczeniu moi znajomi maja zony ktore zarabiaja 3tys zl a oni nawet 20-30 razy wiecej i nikomu to nie przeszkadza.

Moze zacznij szukac bogatszych facetow i tyle? Co tu sie patyczkowac?

Taktyka wowczas byla by taka ze musiala bys zainwestowac w wyglad i wedlug mnie zrobic sobie chocby jakiekolwiek studia ale pewnie celowac w mezczyzn 40+

Spory dlug, w wyniku czego powstal? jesli moge zapytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Fakt, spory dlug. Hmmm wiesz generalnie gdyby ktos Cie poznal i zaakceptowal to mysle ze by to nie przeszkadzalo, pewnie nawet splacil by ten dlug. Ja teraz zarabiam bardzo dobrze moja zona wydaje bardzo duzo pieniedzy nie mam z tym problemu, podobnie widze w otoczeniu moi znajomi maja zony ktore zarabiaja 3tys zl a oni nawet 20-30 razy wiecej i nikomu to nie przeszkadza.

Moze zacznij szukac bogatszych facetow i tyle? Co tu sie patyczkowac?

Taktyka wowczas byla by taka ze musiala bys zainwestowac w wyglad i wedlug mnie zrobic sobie chocby jakiekolwiek studia ale pewnie celowac w mezczyzn 40+

Spory dlug, w wyniku czego powstal? jesli moge zapytac?

No cos Ty pisałam , że mi żałowali faceci ciągle.  Nie spotkałam nigdy nikogo zamożnego nawet nie wiem jak takie życie wygląda. Chodzi o to ,że głupio by mi było gdybym dostała coś za kilka set złotych.  Tzn wiem poniekąd bo kiedyś pracowałam w bogatej rodzinie tam żona nic nie robiła, a wydawała multum pieniędzy i mężowi to nie przeszkadzało chociaż on też korzystał wyjeżdżał często sam itp. Myślę , że 20 sto paro latki mają szansę być z kimś bogatym  ,a nie ja. Poza tym żeby mnie poznali muszą że mną pobyć ale jak widać nikogo nie mam...Jeśli chodzi o studia tak jestem niespełniona . Kiedyś dobrze uczyłam się ale wyjechałam za granicę i zaprzepaściłam dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No cos Ty pisałam , że mi żałowali faceci ciągle.  Nie spotkałam nigdy nikogo zamożnego nawet nie wiem jak takie życie wygląda. Chodzi o to ,że głupio by mi było gdybym dostała coś za kilka set złotych.  Tzn wiem poniekąd bo kiedyś pracowałam w bogatej rodzinie tam żona nic nie robiła, a wydawała multum pieniędzy i mężowi to nie przeszkadzało chociaż on też korzystał wyjeżdżał często sam itp. Myślę , że 20 sto paro latki mają szansę być z kimś bogatym  ,a nie ja. Poza tym żeby mnie poznali muszą że mną pobyć ale jak widać nikogo nie mam...Jeśli chodzi o studia tak jestem niespełniona . Kiedyś dobrze uczyłam się ale wyjechałam za granicę i zaprzepaściłam dużo.

Kurcze, szkoda jestes na pewno fajna dziewczyna, madrze piszesz, fajnie sie wypowiadasz.

Przypominasz mi moja zone, ona z poczatku nie chciala moich pieniedzy nawet dotykac, ale przekonalem ja zeby wydawala na co ma ochote i tak sie rozkrecila ze w pewnym momencie zaczela wydawac tak duzo ze mi sie to nei pdoobalo ale znalezlismy rozwiazanie.

Mowie Ci ze wszystko jest mozliwe, mozesz uderzyc w mezczyzn np 50 lat, ktorzy maja pieniadze, czemu tak myslisz?

Chyba ze taki facet jest za stary dla Ciebie.

Ja mam w moim otoczeniu 2 podobne przypadki facet bardzo bogaty 40 lat ma 20paro letnia kobiete ktorej kupil mieszkanie i nowy samachod z salonu, moim zdaniem zrobil zle bo wybral zla kobiete, ale chcial miec zone i wybral bardzo atrakcyjna ale slaby charakter. Ona pewnie go rzuci.

Powiem Ci tak - wyjdz do ludzi wiesz jakie cuda sie dzieja?

Ja od lat planowalem inwestowanie w startup'y  i nigdy do tego nie doszedlem, jedyne co to dorabialem tradingu jakies pieniadze, ale kiedy okolo rok temu poznalem nowych ludzi ktorzy tez jak ja siedza w technologiach to niemal od razu zaczalem dzialac w tym keirunku, praktycznie w rok zrobilem taki postep dzieki odpowiednim ludziom ktorego sam nie zrobil bym do konca zycia!!!

Zrozum myslisz tak tylko dlatego ze jestes sama i wydaje Ci sie ze zycie wygalda tak jak wyglada teraz twoje, ale to na skutek wpadniecia w zle towarzystwo, (mam na mysli tamten zwiazek) i jego wplyw na twoja biezaca sytuacje. Poznasz kogos i zmienisz zdanie, jestem pewien.

Jak Ci sie chce powiedz jak wygladal temten zwiazek iogolnie jak przebiegal jak on cie traktowal jaki to byl facet itd, i jak wygaldala sytuacja przed rozstaniem np 5- 2 miesiace, czy cos przeczuwalas?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Nie mam studiów. No może nie zarabiam tragicznie ale mam długi ,których mało co spłacam wiec nawet jakbym z kims mieszkała to wszystko pójdzie na dlugi i prędzej czy później ktoś  kto nie na długów wkurzałby się, że nic nie wnoszę. Muszę trafić ale to trudne e8docznie źle ribie selekcję widocznie przyciągam do siebie takicj a nie innych tracąc czas przy tym .Glug bardzo duzy 100 tysięcy.  Wynajmuje mieszkanie. 

Boże! A czemu tak się zadłużyłaś, nie było innego wyjścia? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakoś sobie nie wyobrażam być z kimś po to zeby mi dlugi spłacił.. ...Poza tym  50 lat to za dużo bez przesady;). Chociaż przyznam , że kiedyś dałam ogłoszenie, ze szukam prywatnej osoby ktira udzieli mi pożyczki, jednak teraz myślę, że to byłoby ryzykowne.  Miałby moje dane zaczął szantażować czy coś.  Przyznam , że te długi bardzooo źle wpłynęły na moje życie. Nawet  jeśli chodzi o nadwagę to nie ukrywam ,że czasami zajadam stres czy samotne wieczory i z czasem wszystko wyszło, a teraz żeby to zrzucić jest ciężko. Jednak muszę wziąć się za siebie ze względów zdrowotnych. Jak  się  zaczęły? Tak jak u większości ludzi od malych kwot tzw.chwilowek. Miałam jakieś  problemy pieniężne ale nawet nie było mowy żeby poprosić rodzinę o pomoc. Chciałam udowodnić wszystkim jak ja to sobie super  radzę mimo ,że sama jestem i zwłaszcza po tym jak mnie były zostawił,miałabym się jeszcze poniżyc i przyznać , że jednak sobie nie radzę? I wracac na wioske ?W życiu! Wolałam brać pożyczki.  Jedna mała chwilowa potem brak pracy, drugą potem jakiś kredyt ,potem konsolidacja i poplynelam jak multum innych ludzi ,ja też wtedy nie miałam zdolności więc miałam te pożyczki załatwiane wysokooprocenrowane.Z tej kwoty jedna trzecia to prowizje opłaty itp..Poza tym wtedy nie wiedzialam ,że w windykacją można walczyć ,że są różne metody wyjścia z długów. Dowiedziałam się jak weszłam na forum zadłużonych i jak większość osób tam pierwsza myśl "czemu ja tam nie weszłam dwa lata wcześniej?? Miałabym połowę mniej i wiedzę jak z tego wychodzić po kolei bo tam się wypowiadają prawnicy znający na rzeczy.Bylam naiwna myślałam, że jeśli ja nie ribie komuś krzywdy to mnie też nikt nie zrobi, a ludzie zamawiający pożyczki zasługa nawet starsze osoby żeby jak najwięcej pożyczek wcisnąć..Niestety potem cena jest słona za własną naiwność i głupotę.  

To dobrze ,że nie żałujesz żonie  pieniędzy.  Nie oszukujmy sue kobiery lubia byc rozmieszczane.Prawda jest taka, że  faceci nawet w fizycznych pracach mają więcej możliwości zarobku i większych pieniędzy. Ja nigdy materialistką nie byłam ale przyznam , że zazdroszczę koleżankom już nie samych rzeczy ale tego, że faceci im nie żałowali  jakichś prezentów chodzi o sam fakt, że mieli gest ! Ja tak jak mówię nigdy na nikogo takiego nie trafiłam.  Chciałam sama się czegoś dorobić no ale średnio mi to wyszło.  Dobrze , że dzieci  nie mam teraz plus te długi...ale mogę triche zaspokoić instynkt macierzyński  opiekując się w pracy dziećmi, a teraz mam przecudną dziewczynkę😍.

Tak masz rację kontakty to super sprawa i znalezienie się w odpowiednim czasu w odpowiednim miejscu. Ale gdzie ja mam tych ludzi poznać? Na dyskotece ?😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Boże! A czemu tak się zadłużyłaś, nie było innego wyjścia? 🙂

Co by było gdyby ...Teraz znam wyjścia ale już za późno cytując klasyka "nieznajomość prawa szkodzi.."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Co by było gdyby ...Teraz znam wyjścia ale już za późno cytując klasyka "nieznajomość prawa szkodzi.."

Może ogłoś upadłość konsumencką, poczytaj coś na ten temat w necie. Czy np. w twoim przypadku byłoby to możliwe. Przecież to może się za tobą ciągnąć się do końca życia (ten dług).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o związek..No cóż byłam zakochana jaralam się ,że mam takiego  przystojniaka.  Na początku było super. Potem zaczęły się jakieś kłótnie.  Byliśmy za granicą to ja więcej zarabiałam ale byłam dobra dziewczyna oszczędna.  Nie wyobrażałam sobie życia bez niego . Jednak  był taki okres ,że mieliśmy się rozstać potem jakoś się unornowalo .  Tam się zaczął kryzys więc wróciliśmy do Polski prawie  bez oszczędności do jego rodziny. To był błąd powiem w skrócie.   W Polsce to on miał więcej  możliwości pracy i myślę, że poczuł się pewnie . Zaczęł też chodzić często pić ze swoim ojcem ja byłam wkurzona , że wracam z pracy n8c nie zrobione, a on pijany,poza tym jak dużo wypił to był w jakimś amoku ja się go  bałam i nie chciałam żeby pił dlatego kłótnie.  Coś za szał mówić , że może rozpoczniemy id siebie, że skoro nie mam pracy( bo jakis czas nie miałam) to może do rodziców pojadę. Hege cwaniak rzeczy wspólne w mieszkaniu, a ja mam do mamy jechać i czekać czy ksieciunio chce mnie spowrorem masakra.  Teraz z perspektywy czasu były przesłanki żeby wcześniej to zostawić byłam za dobra za dużo wybaczałam. Coś tam mówił , że przytulam itp. No ok odKochał się ale nie zadłużyłam na to żeby przyprowadzić  obca babę i bzykać za ścianą jak ja i tak za parę  dni wyjezdzalam . Dla mnie to było nie do ogarnięcia, że mógł mnie tak potraktować! Nie zasłużyłam na to.  Nie miałam nawet po 5 latach związku   30 zł na taxi żeby z rzeczami pojechać do znajomej  bo nocowalam parę dni u znajomej ,obca osoba z pracy zaoferowała pomoc!bo nie wyobrażałam sobie z nim skoro ma zamiar  inną przyprowadzać.  To tak w wielkim skrócie jak zarabiałam było ok ,w pl się odkochał bo to on był górą.  Jeszxse cham po paru miesiącach pisał co u mnie  czy sobie radzę? Cwel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Może ogłoś upadłość konsumencką, poczytaj coś na ten temat w necie. Czy np. w twoim przypadku byłoby to możliwe. Przecież to może się za tobą ciągnąć się do końca życia (ten dług).

Niee raczej to nie wypali. Jeśli są powazne powodu jakaś choroba ,hazard leczenie z hazardu w jakimś zamkniętym zakładzie, czy coś poważnego to tak ,a ja byłabym oskarżona o rażące niedbalstwo bo skoro nie mialam z czego spłacać  to po co brałam. To nie takie proste bo by każdy miał upadłość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jeśli chodzi o związek..No cóż byłam zakochana jaralam się ,że mam takiego  przystojniaka.  Na początku było super. Potem zaczęły się jakieś kłótnie.  Byliśmy za granicą to ja więcej zarabiałam ale byłam dobra dziewczyna oszczędna.  Nie wyobrażałam sobie życia bez niego . Jednak  był taki okres ,że mieliśmy się rozstać potem jakoś się unornowalo .  Tam się zaczął kryzys więc wróciliśmy do Polski prawie  bez oszczędności do jego rodziny. To był błąd powiem w skrócie.   W Polsce to on miał więcej  możliwości pracy i myślę, że poczuł się pewnie . Zaczęł też chodzić często pić ze swoim ojcem ja byłam wkurzona , że wracam z pracy n8c nie zrobione, a on pijany,poza tym jak dużo wypił to był w jakimś amoku ja się go  bałam i nie chciałam żeby pił dlatego kłótnie.  Coś za szał mówić , że może rozpoczniemy id siebie, że skoro nie mam pracy( bo jakis czas nie miałam) to może do rodziców pojadę. Hege cwaniak rzeczy wspólne w mieszkaniu, a ja mam do mamy jechać i czekać czy ksieciunio chce mnie spowrorem masakra.  Teraz z perspektywy czasu były przesłanki żeby wcześniej to zostawić byłam za dobra za dużo wybaczałam. Coś tam mówił , że przytulam itp. No ok odKochał się ale nie zadłużyłam na to żeby przyprowadzić  obca babę i bzykać za ścianą jak ja i tak za parę  dni wyjezdzalam . Dla mnie to było nie do ogarnięcia, że mógł mnie tak potraktować! Nie zasłużyłam na to.  Nie miałam nawet po 5 latach związku   30 zł na taxi żeby z rzeczami pojechać do znajomej  bo nocowalam parę dni u znajomej ,obca osoba z pracy zaoferowała pomoc!bo nie wyobrażałam sobie z nim skoro ma zamiar  inną przyprowadzać.  To tak w wielkim skrócie jak zarabiałam było ok ,w pl się odkochał bo to on był górą.  Jeszxse cham po paru miesiącach pisał co u mnie  czy sobie radzę? Cwel

Ile błędów! Sorry to przez telefon 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Może ogłoś upadłość konsumencką, poczytaj coś na ten temat w necie. Czy np. w twoim przypadku byłoby to możliwe. Przecież to może się za tobą ciągnąć się do końca życia (ten dług).

I pewnie tak będzie...muszę zacząć cokolwiek wpłacać bo mnie jeszcze ktos oskarży o wyłudzenie pożyczki i nawet nie chce kończyć co będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mozesz schudnac mozesz to rozlozyc na raty jesli to wieksza nadwaga, jaka to praca? Moja zona tez nie ma jakiejs mega ciekawej pracy, studia ma typowo humanistyczne, a Ty gdzie pracujesz?

Pozatym ja zarabiam znacznie wiecej niz ona, ile masz tego dlugu, moze nie jest az tak zle?

No dobra wiadomo ze 20-30 lat to najlepszy czas, ale ogolnie nie jest jakos bardzo pozno, pozno to jest po 50r.ż.

Sytuacja rodzinna tzn? Akurat ja tez mam zle relacje z rodzenstwem i rodzicami - praktycznie brak relacji.

Nie wiem jak Twoje badania pozatym kobiece sprawy moga byc rozne, badz dobrej mysli bo bez tego nie podejmujesz zadnych dzialan.

Jesli chcesz takiego zwiazku bez zobowiazan to idz na to i 

Jestem z biednej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

I pewnie tak będzie...muszę zacząć cokolwiek wpłacać bo mnie jeszcze ktos oskarży o wyłudzenie pożyczki i nawet nie chce kończyć co będzie...

Nie wiem, może skorzystaj z bezpłatnej porady prawnej, jeśli to jest możliwe albo na jakimś forum prawnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeczytalem wczoraj Twoje wpisy, ustosunkuje sie do nich pozniej bo dzis ide z zona na walentynki.

Generalnie sytuacja jest ciezka, ale nie bez wyjscia 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przeczytalem wczoraj Twoje wpisy, ustosunkuje sie do nich pozniej bo dzis ide z zona na walentynki.

Generalnie sytuacja jest ciezka, ale nie bez wyjscia 🙂

 

Jest mega ciężka.  Wpakowałam  się w takie ..., że  głowa mała! Tak bym chciała cofnąć czas żeby nie mieć tych długów..no ale może  ktoś się przynajmniej nauczy na moich błędach:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś to jeszcze czyta to chce napisać, że badania wyszły ok jestem zdrowa, tak  się cieszę jakbym los na loterii wygrała jupiiii😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×