Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koń

Czy koń przeżyje?

Polecane posty

Gość Koń

Jezu, nie przeżyje tego kolejny raz 😢😢😢😢😢😢 ta doopa mnie zajedzie 😢😢😢😢 pisałem to ja 🐎🐎🐴🐎🐴🐎🐴🐎🐴🐎🐴🐎🐴🐴🐴🐎🐴🐎🐴🐴🐴🐎🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴🐴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

a kuc z Kuby przeżył?był 2 raz mniejszy :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Wściekła gnida, smrodek mały

Bo już zmarnowała tydzień cały

Wątków nowych siedemdziesiąt założyła

Jednak nic się nie wyżyła

Pisze jednak nikt jej nie wtóruje

Sama sobie odpisuje

Rano, w południe i wieczorem

Siedzi z wywalonym ozorem

Odświeżając kafe stronę

Lecz wciąż spamem zawalone

Woła ‘Nie zakładać wątków!’

Lecz po chwili, od początku

Temat za tematem zaczyna

Pudlem straszy biedaczyna

Tak to Gnida z tej hejterii

Została niewolnikiem kafeterii

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×