FACECI

Czy faktycznie KAŻDEMU facetowi zależy tylko na seksie? a gdy kobieta się jemu podoba, ale jest pewien, że zbyt szybko jej nie przeleci to ją rzuci? albo zrezygnuje z dalszej znajomości? 

 

Jeśli jest kobieta i facet zawsze jest podtekst seksualności. Jeśli uważasz inaczej związ się z inną kobietą. 

Owszem, zgadzam się z Tobą  chodziło mi bardziej o to, czy facet podczas poznawania kobiety może z niej zrezygnować, gdy zobaczy, że nie dojdzie z nią w najbliższym czasie do seksu

 

Owszem, zgadzam się z Tobą  chodziło mi bardziej o to, czy facet podczas poznawania kobiety może z niej zrezygnować, gdy zobaczy, że nie dojdzie z nią w najbliższym czasie do seksu

Niekoniecznie Musisz go oczarować, tak żeby mu zależało na spotkaniach z tobą i tak umiejętnie lawirować, żeby myślał że seks będzie lada chwila (no musi się zabujać w tobie)

 

Normalny chłopak poczeka i na nic mu się nie spieszy. Niektórzy nawet do ślubu. 

Mój musiałby czekać 3 lata Panie jak tu żyć?

 

Czyli będzie się łudził. Ale dlaczego ma rezygnować? Moze kręcić z dwiema. No chyba, że traci za dużo czasu i pieniędzy, a szanse na seks są niewielkie.

Pewność masz tylko w bur*delu

 

Pewność masz tylko w bur*delu

Dziwne,że niby desperat czeka tylko do ślubu. Mam w znajomych facetów,którzy nawet marzą o ślubie i rodzinie,nie nazwałabym ich desperatami ale ok. Nie chce,niech się nie żeni jaki ma problem.

 

Normalny chłopak poczeka i na nic mu się nie spieszy. Niektórzy nawet do ślubu. 

Dokładnie.

 

To prawda. Dlatego trzeba umieć ocenić szansę. Praktyka . Trzeba umieć się poznać na babskich gierkach i sztuczkach.

O co chodzi? Przecież wy lubicie gonić króliczka

 

O co chodzi? Przecież wy lubicie gonić króliczka

Tylko w teorii chyba hahaha 

 

Zależy czego szuka, 3 lata to chwila, a czemu tyle

Bo dopiero po takim czasie pobraliśmy się

 

A po co czekać? Bo przed ślubem to grzech? Jak są problemy z seksem przed ślubem, to raczej wątpliwe, by po ślubie było lepiej.

U mnie nie ma z tym problemu

 

A po co czekać? Bo przed ślubem to grzech? Jak są problemy z seksem przed ślubem, to raczej wątpliwe, by po ślubie było lepiej.

No w tej kwestii to racja,nie ma co kupować kota w worku, żeby potem było rozczorowanko

 

Możemy bawić się w gonienie, jak mamy drugiego, już zlapanego .

Uważaj , bo cię żona odetnie za takie herezje

 

A no zależy od człowieka ale czy to tydzień czy trzy lata to powinno być naturalnie nie ma co robić sztucznych terminów by później się w necie chwalić. Poza tym czekająca nie dziewica jest śmieszna. A facet może się poczuć nie traktowany poważnie. 

Ale ja nie napisałam, że chłopak czekał 3 lata

Kręciłam z pewnym chłopakiem, bo podobno się jemu podobałam, był zaangażowany, grzeczny, kulturalny, zaprosił mnie do kina, pisaliśmy, nawet spacerowaliśmy objęci, no najprościej mówiąc 'docieraliśmy' się... i co? chłopakowi niby zależało, a tutaj za jakiś czas powiedział do kumpla, że 'nic z tego nie będzie', a ten przekazał to dopiero mi. Jeszcze później dowiedziałam się, że miał bzyknąć siostrę swojego kumpla, ale mu nie pykło i przez to teraz nazywa ją szmatą. 

 

Widocznie za długo trwało to "docieranie". Jak napisał Leżaczek, nikt nie lubi byś frajerem, gdy inni ludzie się bzykają.

No faktycznie, tak może być. W kinie byliśmy przed wakacjami, drobne objęcia, jakiś kontakt był i co z tego? skoro w szkole byliśmy na 'cześć' jak jacyś kumple. Było raz kino, a reszta to pisanie, raz jedno napisało a raz drugie...

 

No faktycznie, tak może być. W kinie byliśmy przed wakacjami, drobne objęcia, jakiś kontakt był i co z tego? skoro w szkole byliśmy na 'cześć' jak jacyś kumple. Było raz kino, a reszta to pisanie, raz jedno napisało a raz drugie...

no i do grudnia 'cześć' na korytarzu, chyba zbyt długo chłopak czekał, teraz oboje wiemy, że 'nasz' temat jest spalony i nasze 'cześć' wygląda tak samo jak wcześniej, na początku znajomości.

 

2 minuty temu, pari napisał: Ale ja nie napisałam, że chłopak czekał 3 lata X czyli dobrze napisałem byliście pewni siebie to zaczął się seks a nie sztuczne czekanie po ślubie czy trzy lata. A jak ktoś się decydować po ślubie i oboje chcą czekać to ich sprawa. Są tacy faceci i kobiety. Wszystko zależy od człowieka. Jak facet szuka tylko seksu to przedtrzymywanie go nie da nic. Może tylko tyle ze zrezygnować bo inne dadzą zaraz. Ale zrezygnować może nawet jak mu zależy. Nikt nie lubi być frajerem gdy inni ludzie się bzykaja  

Cieszę się, że zostałam dobrze zrozumiana

To jak kupić bilet do kina żeby zjeść popcorn na reklamach i wyjść przed seansem  

Faceci są pragmatyczni i nie idą w takie cyrki. Ja rozumiem że kobiety to maja na odwrót, one w ostatniej chwili decydują czy tak czy nie, ale trzeba rozumieć że faceci myślą inaczej. 

Zobrazuje to tak... danie facetowi do zrozumienia ze z seksu lipa to tak jakby powiedzieć do kobiety na pierwszej randce ze z niej to franca jest i małpa i na pewno nie do życia a na dodatek mogłaby mieć większe cycki  No która by poszła na drugą randkę?  

I nie to ze facetom zależy tylko na seksie, bo my lubimy robić dużo różnych rzeczy... po i przed  

 

no i do grudnia 'cześć' na korytarzu, chyba zbyt długo chłopak czekał, teraz oboje wiemy, że 'nasz' temat jest spalony i nasze 'cześć' wygląda tak samo jak wcześniej, na początku znajomości.

Twoje szczęście, że to nie wypaliło I dodatkowo składa kumplowi relację. To nie mogło się udać.

 

To jak kupić bilet do kina żeby zjeść popcorn na reklamach i wyjść przed seansem  

Faceci są pragmatyczni i nie idą w takie cyrki. Ja rozumiem że kobiety to maja na odwrót, one w ostatniej chwili decydują czy tak czy nie, ale trzeba rozumieć że faceci myślą inaczej. 

Zobrazuje to tak... danie facetowi do zrozumienia ze z seksu lipa to tak jakby powiedzieć do kobiety na pierwszej randce ze z niej to franca jest i małpa i na pewno nie do życia a na dodatek mogłaby mieć większe cycki  No która by poszła na drugą randkę?  

I nie to ze facetom zależy tylko na seksie, bo my lubimy robić dużo różnych rzeczy... po i przed  

Jaaasne to może mam wbrew sobie na pierwszych randkach ,,dawac" żeby czasem nie ,,wyprzedziła" mnie jakąś laska która chętniej rozłoży nogi temu facetowi...jak chce to niech korzysta z łatwych tylko niech się potem się dziwi ze same łatwe puste laski go otaczają i ,,nie ma wartościowych i porządnych".  

 

To jak kupić bilet do kina żeby zjeść popcorn na reklamach i wyjść przed seansem  

Faceci są pragmatyczni i nie idą w takie cyrki. Ja rozumiem że kobiety to maja na odwrót, one w ostatniej chwili decydują czy tak czy nie, ale trzeba rozumieć że faceci myślą inaczej. 

Zobrazuje to tak... danie facetowi do zrozumienia ze z seksu lipa to tak jakby powiedzieć do kobiety na pierwszej randce ze z niej to franca jest i małpa i na pewno nie do życia a na dodatek mogłaby mieć większe cycki  No która by poszła na drugą randkę?  

I nie to ze facetom zależy tylko na seksie, bo my lubimy robić dużo różnych rzeczy... po i przed  

W tym cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz

Nie sądzę, żeby faceci potrafili dostrzegać w kobietach te 'płytkie lale' od  mądrych i wartościowych

 

Twoje szczęście, że to nie wypaliło I dodatkowo składa kumplowi relację. To nie mogło się udać.

Dlaczego uważasz, że to moje szczęście, że nie wypaliło?

 

Dlaczego uważasz, że to moje szczęście, że nie wypaliło?

Bo jak miał bzyknąć siostrę kolegi na boku, to raczej nie jest zbyt dojrzały i możliwe, że gdybyś rozłożyła nogi to po fakcie by szukał następnej. Jak mam ci coś doradzić to badź sobą nie ulegaj chwili ani presji. Miej zasady takie dziewczyny się ceni. Jeżeli liczył tylko na sex to nawet głowy sobie nie zaprzątaj.

 

Jaaasne to może mam wbrew sobie na pierwszych randkach ,,dawac" żeby czasem nie ,,wyprzedziła" mnie jakąś laska która chętniej rozłoży nogi temu facetowi...jak chce to niech korzysta z łatwych tylko niech się potem się dziwi ze same łatwe puste laski go otaczają i ,,nie ma wartościowych i porządnych".  

Nie głupia dzido, z tego co napisała wynika ze koleś dostał sygnał że z seksu nici. Nie musiała mu dawać dupy na 1 randce, ale jeśli wyczuł duży opór i wielka niewiadomą to się poddał.

a poza tym wy wszystkie takie porządne ze klękajcie narody Czy baba daje czy nie daje to zawsze jest skupiona na czubku własnego nosa i taka jest prawda :p nie wiem skąd się to wzięło że cnotki to porządne i wartościowe dziewczyny pffff

 

Kręciłam z pewnym chłopakiem, bo podobno się jemu podobałam, był zaangażowany, grzeczny, kulturalny, zaprosił mnie do kina, pisaliśmy, nawet spacerowaliśmy objęci, no najprościej mówiąc 'docieraliśmy' się... i co? chłopakowi niby zależało, a tutaj za jakiś czas powiedział do kumpla, że 'nic z tego nie będzie', a ten przekazał to dopiero mi. Jeszcze później dowiedziałam się, że miał bzyknąć siostrę swojego kumpla, ale mu nie pykło i przez to teraz nazywa ją szmatą. 

Jak długo z nim krecilas? 

 

Nie głupia dzido, z tego co napisała wynika ze koleś dostał sygnał że z seksu nici. Nie musiała mu dawać dupy na 1 randce, ale jeśli wyczuł duży opór i wielka niewiadomą to się poddał.

a poza tym wy wszystkie takie porządne ze klękajcie narody Czy baba daje czy nie daje to zawsze jest skupiona na czubku własnego nosa i taka jest prawda :p nie wiem skąd się to wzięło że cnotki to porządne i wartościowe dziewczyny pffff

ja pierd....ę jaki cfel się tu dostał. Spi.e.r.d.alaj że tak się wyrażę. Żebyś tak samo pisał o sobie co o kobietach. Faceci to święci i aniołowie. Weź się yebnij.

Niby wam to przeszkadza ale z impotent em by się żadna nie umówiła

 

Niby wam to przeszkadza ale z impotent em by się żadna nie umówiła

Bo nie chodzi o to że partner w zwiazku chce seksu. Ale kobiety nie rzucają się do majtek tak jak wy przy pierwszej okazji. Do tego trzeba dojść umiejętnie, Z CZASEM a nie jak typowy r00chacz ,daj teraz bo ja chcę teraz a jak nie to spitolę. I właśnie dlatego związki sie nie udaja,rozwalają się niczym klocki. Bo wielu z was zabiera się do związku i do budowania relacji od dvpy strony najpierw,w dosłownym znaczeniu,a dopiero potem coś tam. Kto wie,ten ma udany związek z seksem w gratisie. Kto nie,ten nie r00cha nic. Życie