Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Republic1994

Czy ktoś tak miał?

Polecane posty

Przez jakiś czas pisałam z fajnym chłopakiem pisał że bardzo mu się podobam i miło mu się ze mną pisze pisał ciągle jak wstawał nawet jak miał przerwę w nocy wiedziałam co je co robi. Ale ostatni raz napisał do mnie na weekend i to o 5 popisaliśmy z dwie godziny i poszedł spać i od tamtej pory z dwa razy pisaliśmy napisałam do niego to odpisał że w pracy jest i cisza ale wcześniej też w niej był a ciągle pisał teraz nic nie pisze kompletnie a widzę że jest dostępny. Czy to znaczy że to typowy Babiarz?? Chce zaproponować mu wypad na piwo na weekend i zobaczyć co odpisze czy warto? Dodam że jest bardzo fajnym mężczyzna bo znamy się też na żywo z pracy i to on napisał jako pierwszy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie juz pisze z inna...skoro tak ograniczył kontakt to na pewno nic sama.nie proponuj bo Cie na 90% oleje i poczujesz się jak i...ka. To on jako facet powinien zaproponować pierwsze spotkanie. Widocznie juz nie jest za bardzo zainteresowany i chyba trzyma Cie w rezerwie (w razie czego). Jesteś jedna z opcji 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Pewnie juz pisze z inna...skoro tak ograniczył kontakt to na pewno nic sama.nie proponuj bo Cie na 90% oleje i poczujesz się jak i...ka. To on jako facet powinien zaproponować pierwsze spotkanie. Widocznie juz nie jest za bardzo zainteresowany i chyba trzyma Cie w rezerwie (w razie czego). Jesteś jedna z opcji 

Też mi się tak wydaje. Poza tym jeżeli to pisanie "przez jakiś czas" trwało tygodniami to mogło mu się już znudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byłaś zbyt dyspozycyjna. On to odczytał jako:  zdesperowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Byłaś zbyt dyspozycyjna. On to odczytał jako:  zdesperowana.

zadziwia mnie Twoje postrzeganie kobiecej lojalności i oddania.No ale cóż? jesteś tylko mężczyzną więc trzeba Ci wybaczyć.

Jednak powinieneś wiedzieć,że takim myśleniem robisz sobie sam krzywdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

zadziwia mnie Twoje postrzeganie kobiecej lojalności i oddania.No ale cóż? jesteś tylko mężczyzną więc trzeba Ci wybaczyć.

Jednak powinieneś wiedzieć,że takim myśleniem robisz sobie sam krzywdę

Wybaczam i ja;) Baba jestem i wiem niestety, jak to funkcjonuje. Co nie znaczy, że mi się podoba ten stan rzeczy. Generalnie zasada jest:  albo ty albo ciebie. I w kosmosie i we wszechświecie i związkach i w pracy i w stosunkach międzyludzkich  harmonia i równowaga są pożądane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×