Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tylko ona

Czy go nie wystraszyłam

Polecane posty

Hej,od miesiąca spotykam sie z facetem poznanym przez Internet,ponieważ on jest zawodowym kierowca nasze spotkania odbywają sie w tygodniu gdy przejezdza przez moje miasto.W weekendy jest w domu i spędza ten czas z dziećmi gdyz jego byla wtedy pracuje. Od początku naszej znajomości powiedziałam mu ze chciała bym widywac sie z nim również w weekend (oczywiście w miare możliwości ),dzieli nas ok.130km.W ostatnim tygodniu nie mogliśmy się spotkać bo wypadało mu cos w pracy ,zapytalam czy spotkamy sie w weekend. On ze nie da rady bo nie ma co zrobic z dziećmi itd.Od tamtej pory jest jakby mniej aktywny jesli chodzi o naszą znajomość. Niby normalnie rozmawiamy ale ja czuje dystans z jego strony. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wybadałabym na Twoim miejscu czy ta "była " nie jest "obecną". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej,od miesiąca spotykam sie z facetem poznanym przez Internet,ponieważ on jest zawodowym kierowca nasze spotkania odbywają sie w tygodniu gdy przejezdza przez moje miasto.W weekendy jest w domu i spędza ten czas z dziećmi gdyz jego byla wtedy pracuje. Od początku naszej znajomości powiedziałam mu ze chciała bym widywac sie z nim również w weekend (oczywiście w miare możliwości ),dzieli nas ok.130km.W ostatnim tygodniu nie mogliśmy się spotkać bo wypadało mu cos w pracy ,zapytalam czy spotkamy sie w weekend. On ze nie da rady bo nie ma co zrobic z dziećmi itd.Od tamtej pory jest jakby mniej aktywny jesli chodzi o naszą znajomość. Niby normalnie rozmawiamy ale ja czuje dystans z jego strony. Co o tym sądzicie?

No Witam. 

Powiem Ci ze jestem w bardzo podobnej sytuacji tylko on u mnie nie ma dzieci i znamy się jeszcze z pracy, to wszystko jest jakieś ........ Facet pisze pisze itp a nagle z dnia na dzień potrafi od tak ograniczyć kontakt lub wogole go zerwać. Czyli nie była to dla niego nawet w małym stopniu znajomość która chciał dalej ciągnąć, że nie pisz czasem do niego pierwsza 🙅 jeżeli mu tak naprawdę zależy to on się odezwie. A wystraszyć?!! Czym niby, że ze zapytałaś czy nie możecie się spotkać w weekend. NIE ROZUMIEM TYCH SAMCÓW! Zagadują itp a nagle BOM cisza i Koniec.... Nie jest to chyba najlepszy kandydat na nowy związek, nie raz czytałam i byłam świadkiem takich właśnie facetów i przeważnie zawsze kończyło się to klapa i nie ważne ile facet miał czy 19 lat czy 33 to samo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Slabo to wyglada plus dystans, po ile macie lat?

No i jesli nei masz zobowiazan to dodatkowy klopot taki facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No Witam. 

Powiem Ci ze jestem w bardzo podobnej sytuacji tylko on u mnie nie ma dzieci i znamy się jeszcze z pracy, to wszystko jest jakieś ........ Facet pisze pisze itp a nagle z dnia na dzień potrafi od tak ograniczyć kontakt lub wogole go zerwać. Czyli nie była to dla niego nawet w małym stopniu znajomość która chciał dalej ciągnąć, że nie pisz czasem do niego pierwsza 🙅 jeżeli mu tak naprawdę zależy to on się odezwie. A wystraszyć?!! Czym niby, że ze zapytałaś czy nie możecie się spotkać w weekend. NIE ROZUMIEM TYCH SAMCÓW! Zagadują itp a nagle BOM cisza i Koniec.... Nie jest to chyba najlepszy kandydat na nowy związek, nie raz czytałam i byłam świadkiem takich właśnie facetów i przeważnie zawsze kończyło się to klapa i nie ważne ile facet miał czy 19 lat czy 33 to samo 

Dziękuję za odpowiedz 😉jesli chodzi o pisanie to roznie raz pisze on a raz ja.Ale ostatnie nasze rozmowy sa niby wesołe ale bez jakis takich jego ciepłych słów jak do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziękuję za odpowiedz 😉jesli chodzi o pisanie to roznie raz pisze on a raz ja.Ale ostatnie nasze rozmowy sa niby wesołe ale bez jakis takich jego ciepłych słów jak do tej pory.

Nie ma za co 🙂 u mnie to samo z tym że u mnie już wogole 😶 cicho jak coś to jestem na priv 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie ma za co 🙂 u mnie to samo z tym że u mnie już wogole 😶 cicho jak coś to jestem na priv 😊

Co u Ciebie w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Slabo to wyglada plus dystans, po ile macie lat?

No i jesli nei masz zobowiazan to dodatkowy klopot taki facet

Ja 36 on 45

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wybadałabym na Twoim miejscu czy ta "była " nie jest "obecną". 

W weekend rozmawiamy normalnie przez telefon, w różnych porach ,piszemy smsy takze myślę ze to jednak jest juz" była ",jednak nie bylam u niego, nie widziałam wiec gwarancji na 100%nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie pakuj się w relacje z dzieciatym facetem, wiesz ile to to problemów? Życie zawsze w trójkącie plus w tle jego była, dzieci zawsze będą dla niego najważniejsze a Ty na dalszym.planie. Poczytaj sobie wątek ,,nienawidzę dziecka swojego partnera" to zobaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O, ciekawy temat. Też rozmawiałam z takim jednym który miał dziecko. Tak samo kierowca i na tygodniu ładnie pięknie a w weekend totalna cisza bo rzekomo z dzieckiem siedzi. Ja akurat dobrze wiem jak wygląda opieka nad dzieckiem i nie sądzę że rodzic nie ma nawet minuty żeby co kolwiek napisać. Tak mi sie wydaje ze na weekendy to on wraca do rodziny a nie tylko do dziecka. U Ciebie może być podobnie. Poza tym właśnie to że ewentualne spotkania tylko wtedy jak będzie przejeżdżał przez Twoje miasto. Takie troche to męczące na dłuższą mete. A taki kierowca ma pole do popisu bo będąc cały tydzień w trasie może rwać na prawo i lewo a w weekendy wracac potulnie pod skrzydła żonki 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Głupich kobiet nikt nie sieje. Same się rodzą. Tłumaczenie jakiekolwiek nie wpłynie na zanik głupoty.

Od razu że glupie 🙄 dlaczego?  Poza tym nie takie głupie skoro dostrzegamy że coś jest nie tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Poniewczasie.

Cóż, człowiek sie uczy na błędach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czyżby? A może tylko brnie w nowe kłopoty pod pozorem nauki?

Kurcze, odbierając to personalnie najgorsze jest to że możesz mieć racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tylko teoretyzujemy.

Mi jakoś ta teoria nie przypada do gustu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale jest brana pod uwagę.

Powiedzmy. Tylko do tego wszystkiego oprócz kobiecej glupoty dołożyłabym męskie ego, obłudność, i wyrachowanie. A także naiwność i wierzenie w to że kobieta jest głupsza i da sie ją zmanipulować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

O, ciekawy temat. Też rozmawiałam z takim jednym który miał dziecko. Tak samo kierowca i na tygodniu ładnie pięknie a w weekend totalna cisza bo rzekomo z dzieckiem siedzi. Ja akurat dobrze wiem jak wygląda opieka nad dzieckiem i nie sądzę że rodzic nie ma nawet minuty żeby co kolwiek napisać. Tak mi sie wydaje ze na weekendy to on wraca do rodziny a nie tylko do dziecka. U Ciebie może być podobnie. Poza tym właśnie to że ewentualne spotkania tylko wtedy jak będzie przejeżdżał przez Twoje miasto. Takie troche to męczące na dłuższą mete. A taki kierowca ma pole do popisu bo będąc cały tydzień w trasie może rwać na prawo i lewo a w weekendy wracac potulnie pod skrzydła żonki 🙂

Ale my weekend piszemy i rozmawiamy również. Problem bardziej lezy w tych spotkaniach w weekendy.Od początku jasno mówiłam ze spotkania tylko w tygodniu nie wchodzą w gre.Na nic mi siedziec i rozmyślac, teorii mozs byc wiele a czas pokaze jak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Z tej mąki chleba nie będzie😎

Wow, widze emotke. No no, postępy 😉

Też tak sądzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale my weekend piszemy i rozmawiamy również. Problem bardziej lezy w tych spotkaniach w weekendy.Od początku jasno mówiłam ze spotkania tylko w tygodniu nie wchodzą w gre.Na nic mi siedziec i rozmyślac, teorii mozs byc wiele a czas pokaze jak bedzie.

W takim razie inna sytuacja. Z dziecmi trudno wyskoczyć w weekend. A jak są rozmowy to kobiety raczej nie ma. Myśle że jakbyś zaproponowała spotkanie wspólne to by sie zgodził. O ile w ogóle tego chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

W takim razie inna sytuacja. Z dziecmi trudno wyskoczyć w weekend. A jak są rozmowy to kobiety raczej nie ma. Myśle że jakbyś zaproponowała spotkanie wspólne to by sie zgodził. O ile w ogóle tego chcesz

Masz na myśli spotkanie z jego dziećmi?Jesli tak to szczerze wątpię bo odnoszę wrażenie ze on boii sie reakcji swoich dzieci dlatego nie proponuje mu takich spotkań. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Masz na myśli spotkanie z jego dziećmi?Jesli tak to szczerze wątpię bo odnoszę wrażenie ze on boii sie reakcji swoich dzieci dlatego nie proponuje mu takich spotkań. 

Nie ma zamiaru Cie przedstawiać swoim dzieciom bo jesteś dla niego tylko zapchajdziura gdy akurat jest przelotem w Twoim mieście to się łaskawie spotka. Może działać na kilka frontów. Wszystko jest możliwe. Obudź się kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×