czy inteligentna kobieta może zakochać się w głupim facecie?

 

 

Zobaczymy kogo wyśmieją. Chamstwo trzeba tępić, a ty jesteś wzorcowym przykładem chamstwa na tym forum.

Zglosilam do administracji za obraźliwy wpis.

 

Zgłaszam do administracji.

Konieczne. Napisz, że to ty jesteś Res

 

In- witro to rodzaj sztucznego zapłodnienia, do ktorego nadal potrzeba dwóch komórek (męskiej i żeńskiej), więc w związkach homo seksualnych nie może rodzić się dzieci. Równie dobrze pojedyńcza osoba przez adopcje mogła by "urodzić" dziecko bez kontaktu płciowego.

Badania naukowe pokazują wyraźną korelację między rasą a IQ. Natomiast Ty mylisz pojęcia inteligencja z wiedzą dodatkowo zestawiasz je obok pojęcia głupi błędnie. 

wyraźnie napisałam "przed in-vitro". Czyli zanim to było dostępne. Czytaj uważnie. 

Nie mówię o wiedzy tylko o umiejętności rozwiązywania zadań. To nie to samo co wiedza, można wytrenować mózg żeby szukał wzorów takich jak na testach IQ. Nie musisz "wiedzieć" czego szukać, możesz się nauczyć szybko wyłapywać powtarzalne wzorki i to co nie pasuje. 

 

Jeśli tak wyraża się inteligencja to wolę pozostać w swojej patologii 🥴

Ano właśnie, bezdenna głupota działa nawet na spokojnego, opanowanego człowieka jak płachta na byka

 

Nie lubię corridy. Bądź tak neutralny i odejdź stąd zanim wbije ci maczete w łeb.

Chyba się popłacze albo naćpam z rozpaczy. Tylko nie maczetę

Jako facet myślę, że jest tak w większości przypadków

 

A jakie było pytanie główne bo już nie pamiętam? 

Czy inteligentna kobieta może się zakochać w głupim facecie

 

Znaczy nie jest inteligentna 

Niekoniecznie. Rozum podpowiada co inne, ale hormony biorą górę - i przez to zdarza się, że fajna babka ma chłopaka, lub co gorsza męża ...a

 

Pożądanie mija motylki odlatują wszytko razem z nimi

Ale wtedy już nie ma zakochania, a autorka czy autor pytała/pytał o to, czy kobieta może się zakochać w takim facecie. Tak, może

Niestety może... Ale dotyczy to tylko tych kobiet, u których emocjonalność przeważa nad logiką. Ważnym czynnikiem jest też siła charakteru i umiejętność opierania się pokusom a te cechy niekoniecznie muszą iść w parze z intelektem. Inteligencja to zbyt mało, by uchronić się przed "fatalnym zauroczeniem", bowiem umiejętność analizy a faktycznie podejmowane wybory, to dwie różne bajki. Na uczucia tak naprawdę nie ma się wpływu - jedyne, co można kontrolować, to rozwój sytuacji. Mądra osoba po prostu w porę stłumi w sobie emocje i nie dopuści do rozwinięcia relacji bo wie, że nie ma ona przyszłości i na dłuższą metę nie będzie jej dawać spełnienia

Każdy może zakochać się w każdym, to zależy już od człowieka co mu w kimś przeszkadza, a co pociąga. 

A co dla Ciebie oznacza "głupi"? Bez wykształcenia? Bez obycia? Bez wiedzy, którą ponoć każdy facet musi operować, np. jak naprawić samochód? Kiedyś, jak byłam młoda i głupia, bo studiowałam i w ogóle, to uważałam, że w życiu nie wezmę sobie faceta bez studiów. Jako kobieta trochę dojrzalsza wiem, że studia nie czynią człowieka, a już na pewno faceta. U faceta ważne są inne cechy: zaradność, odwaga, szacunek do kobiety, rozwaga życiowa. To, ile książek przeczytał schodzi na drugi plan, kiedy trzeba za coś wybudować dom. Co innego, kiedy facet jest "głupi", bo nie jest obrotny i nie wystarcza mu do kolejnej wypłaty. Wtedy ten ktoś nie będzie ojcem moich dzieci. Nie dlatego, że nie umiem na siebie zarobić, ale dlatego, że mnie takie ofermy irytują. Więc na pewno bym się w takim nie zakochała.

Oczywiście. Przecież jest pełno takich przypadków. Jeśli facet jest przystojny, to może nie mieć żadnych innych zalet, a i tak kobieta się w nim zakocha.