Wczoraj odezwal sie ex

Bylismy ze sobą ponad rok, nie jestem nastolatka, byłam w innych związkach, przy nim mialam  pewnosc że trafiłam w koncu na tego jedynego, a on z dnia na dzien stwierdził że zasługuje na kogoś lepszego, ze przy mnie marnuje czas. Zalamalam sie,  bardzo to przeżyłam, ale podniosłam się i dziś jestem szczęśliwa i ostrozniejsza. Zerwałam z nim całkowicie kontakt, nie widzieliśmy się od czasu rozstania.  I nagle on wczoraj do mnie pisze ze żałuje ze tak postąpił, że od naszego rozstania nic mu się nie układa, że chce mojego wybaczenia, odbudowanie zaufania i żebym wiedziała że zawsze mogę na niego liczyć Podziekowalam mu grzecznie, życzyła powodzenia, opowiedzialam o swoim nowym wspaniałym zyciu, a w duchu cieszę się że wyszło na moje  

To fajnie, gratulacje. Trzeba isc w zyciu do przodu i te sprawy. 

cóż...nie znalazł widocznie nikogo lepszego, więc postanowił wrócić na stare śmieci, bo swoje potrzeby ma...żałosne. 

długo jesteście po rozstaniu?

ja też to kiedyś przerabiałam, chłopak ze mną zerwał, a za jakiś czas pisał, dwa razy próbował odnowić kontakt, raz mu odpisałam, na drugą próbę nie zareagowałam. Zerwał bo stwierdził, że nie pasujemy do siebie, zbyt wiele nas różni. 

 

cóż...nie znalazł widocznie nikogo lepszego, więc postanowił wrócić na stare śmieci, bo swoje potrzeby ma...żałosne. 

długo jesteście po rozstaniu?

ja też to kiedyś przerabiałam, chłopak ze mną zerwał, a za jakiś czas pisał, dwa razy próbował odnowić kontakt, raz mu odpisałam, na drugą próbę nie zareagowałam. Zerwał bo stwierdził, że nie pasujemy do siebie, zbyt wiele nas różni. 

Dokladnie, oni sobie przypominają o byłych jak nie maja innych opcji a kogoś musza poroochac. Żałosne. Trzeba takich olewac i pokazac ze ma się honor. 

 

Bylismy ze sobą ponad rok, nie jestem nastolatka, byłam w innych związkach, przy nim mialam  pewnosc że trafiłam w koncu na tego jedynego, a on z dnia na dzien stwierdził że zasługuje na kogoś lepszego, ze przy mnie marnuje czas. Zalamalam sie,  bardzo to przeżyłam, ale podniosłam się i dziś jestem szczęśliwa i ostrozniejsza. Zerwałam z nim całkowicie kontakt, nie widzieliśmy się od czasu rozstania.  I nagle on wczoraj do mnie pisze ze żałuje ze tak postąpił, że od naszego rozstania nic mu się nie układa, że chce mojego wybaczenia, odbudowanie zaufania i żebym wiedziała że zawsze mogę na niego liczyć Podziekowalam mu grzecznie, życzyła powodzenia, opowiedzialam o swoim nowym wspaniałym zyciu, a w duchu cieszę się że wyszło na moje  

I pewnie zapomniałaś dodać, że byłaś w związku z jakimś zakochanym biednym chłopakiem i musiałaś go zostawić bo byłem się znowu zachciało?