Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ggggggr

Co myślicie o ludziach którzy popełnili samobójstw

Polecane posty

Że szkoda że nie było nikogo w pobliżu z kim mogli by porozmawiać, otrzymać wsparcie. Żyjemy w czasach że wstyd być słabym gdy wokół same idealy..... Trzeba sobie zdać sprawę że to że ktoś na Facebooku ma super życie to jeszcze nie znaczy że tak jest. I należy zrozumieć że to że ktoś robi błyskotliwa karierę a ktoś drugi pracuje na kasie to jeszcze nie powód do drwin, wysmiewania itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka

Że było naprawdę zdeterminowani i na pewno wołali o pomoc, ale nikt nie powiedział "Jestem tu, wysłucham Cię, może nie będę umieć pomóc, ale zrobię co mogę." 

Tylko trzeba rozróżnić próby samobójcze od samobójstwa. Samobójstwo to straszna tragedia, bardzo mi przykro, kiedy słyszę nawet o obcej osobie, że się powiesiła albo otruła. Nie wyobrażam sobie, co musi przechodzić człowiek, który odbiera sobie życie i jak samotny musi być. Jeśli ktoś chce to zrobić, to znajdzie idealny moment samotności, kiedy wie, że nikt go nie znajdzie i nie uratuje. Natomiast podcinanie sobie żył, kiedy wiadomo, że mąż czy rodzice wrócą z pracy lada chwila albo jeszcze lepiej, dzwonienie na pogotowie i podawanie się za współlokatora to dla mnie manipulacja bliskimi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że mieli po prostu dosyć życia. To nie jest tak, że się czegoś lękali czy byli mega nieszczęśliwi i nikt tego nie zauważył i że można było temu jakoś zapobiec

Po prostu dochodzi się do wniosku, że nic fajnego cię już nie czeka, tylko męczące użeranie się z życiem i problemami dzień po dniu. I nie ma tego czegoś, co zniwelowałoby wizję i dało jakąś przeciwwagę. Życie traci sens. Bo przed sobą ma się tylko wizję problemów, starości nadchodzącej biedy, braku sprawności itd. Niezbyt to zachęcające... Po prostu już się nie chce.

To nie jest coś, ze ot - wyżalisz się komuś i ci przejdzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja matka probowala - bylam na nia wsciekla, nienawidzilam i obwinialam siebie, ze nie zauwazalam wczesniejszych sygnalow. Generalnie to jeden wielki zal. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie szkoda najbliższych, bo to oni będą z tym piętnem żyć do końca, o samobójcach mam jak najgorsze zdanie - tchórze i egoiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×