23 lata, dwoje dzieci

Nie oszukujmy się. Należy stanąć przed lustrem i spojrzeć prawdzie w oczy. Czytając i analizując tutaj poszczególne fora, wynika z nich jednoznacznie, że dla mężczyzn jak i kobiet główną motywacją by mieć partnera to chęć zaspokojenia seksualnego. Jedni wyrażają się o swoich potrzebach wręcz w sposób wulgarny. Mówię o facetach. Kobiety może są bardziej stonowane w swoich poyrzebach. Ale seks jest jakby głównym powodem szukasnia drugiej połówki. Nie ma się co łudzić to widać gołym okiem i z różnych wpisów na różnych forach to wynika. Raczej nie spotykam się tu z opisem swoich partnerów o ich wiedzy pasjach umiejętnościach. Jaki mają stosunek do innych ludzi, kim są w obrębie swojej społeczności, jakimi kierują się wartościami, jakimi autorytetami się kierują, itd. No a konsekwencje są brutalne prawie 40% związków się rozpada. Ludzie szukają nie z tej strony życia z której powinni. To co ma być dodatkiem dla zwiazku dzisiaj jest jego głównym celem. A konsekwencją jest rozczarowanie. 

Cóż można zrobić w takiej sytuacji. Chyba jedynie współczuć.