Nie widziałem się z dziewczyną od 10 dni.

Ale piszemy ze sobą po 5 godzin dzinnie. Nasz zwiazek przerodził się w wirtualną przyjaźń. I w sumie nawet dobrze mi tak. I też nie nie tęsknię. Nie czuję się samotny dzięki temu pisaniu a seksu prawdziwego i tak nie miałem. Ona  mnie nie kocha i traktuje jak brata , więc może niech tak zostanie. Będę przeciągał nastepene spotkanie i w końcu uleczę się z tego zauroczenia. Przecież to nie może być miłość. Jak myślicie? 

A przecież mogę z nią pisać a poszukam sobie kochanki. Ona też miała być kochanka, ale ...ałem to wszystko i za bardzo się przywiazałem. I teraz ani seksu tylko wszytko co najgorsze dlamnie w zwizku. 

Powiem jej, że mam objawy korony to nastepene 14 dni z głowy. I myślę, że tyle mi wystarczy, żeby jakoś zapomnieć o tym. A Ona wróci do pracy i zapomni o mnie w dwa dni. Skoro nie ma między nami namiętności to po co to ciagnac. Ja chciałem gorącego romansu a tu jakaś katorga. Aczkolwiek fajnie jak ktoś pomaga Ci z problemami i martwi się o Ciebie. Nie czaje w tym wszytkim tylko jej o co jej chodzi tak na serio. . Ona sama zabiła moje uczucia do niej a nadal chce się spotykać. Nie wiem ... o co biega w tym wszytkim. 

Może ona ma jakąś chorobę nieuleczlna? Kurde nie wiem 

Zwal se konia ale nie przez spodnie to przestaniesz prdolić smuty jak upośledzony stary chłop z umysłem 5 latka. Pieluchy na dupsku też nosisz pewnie.

 

A jestes masochista?

Nie 

Możliwez że Ona sobie wymyśliła, że seks dopiero jak już tak oficjalnie przed wszytkim będziemy paradować jako para, bo widz, że mam z tym problem. 

Ale przecież najpier w zwizku jest ta chemia i to nie pojawia się po 100 randkach i spotkaniach tylko po 1/3 spotkań. A tu nie ma żadnej namiętności to po co jej taki zwiqzek? 

Ja kasy nie mam ciulam za grosze całe życie, więc na to nie leci. Na wygląd też nie leci, bo byłby seks, więc po co to ciągnie? 

 

zabiła uczucia hmmm troche rozumiem moze lubi zniszczenie i destrukcję, zabijanie uczuc itp. lubi jak swiat płonie itp.

Zabija uczucia w sensie, że ja ją pragnąłem a jej powtarzanie, że Ona nie ma ochoty a później się mną masturbuje myśląc pewnie o innym 

Beka. Duże dildo haha żałosne tematy. Naprawdę. 

 

ciagnie to bo karmisz jej ego swoja atencja 

No i tu masz dużo racji. Tak może być. Jak próbowałem odejść to napisał poprostu, że moja wola nawet nie było słowa, że Ona chce dalej to ciągnąć a ja jak pies wróciłem z płaczem po 3 dniach. 

Ale teraz nie popełnie tego samego błędu i odejdę z honorem. 

 

ehhh czemu ty sie zabujales tak beznadziejnie  wspolczuje no, nie kazda jest taka sucza nawetr jesli tu twoje zachowanie jest dosc hm specyficzne, zycze normalnej lasencji a nie jakiejs wycieruski .....

Ja też nie wiem. Może mnie przekonalo jak mówiła, że potrzebuję czasu. Ale powiedziała też uczciwe, że nie wie czy się zakocha we mnie kiedykolwiek. 

A teraz jednak wysyła mi serduszka jak piszemy ze sobą. Wcześniej tego nie było. A z drugiej strony już zapowiedział, że jak się spotkamy to tylko przytulanie z powodu epidemi. 

To może zaproponuje jej spotkanie jak epidemia się skończy  a do tego czasu będziemy tylko pisać. A ja będę szukał kochanki i wszyscy będą zadowoleni. Ja nie będę samotny Ona będzie miała atencje i będą mógł mieć inna dziewczynę realnie na czym bardzo mi zależy. 

 lepiej chyba mieć wrzód na dupie niż takiego chłopa.

Ale po co wybiega myślami aż do czerwca, że będę na jej urodzinach

Czy Ona myśli, że będzie do tego czasu chodzić i pokazywać się ze mną jako chłopakiem a my nie będziemy uprawiać seksu