Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Koczownik

Przez koronawirusa wzrasta ilość separacji, rozwodów, zgłoszeń o przemoc domową

Polecane posty

Większość zgłoszeń o przemoc domową wobec kobiety jest fałszywa i raczej nie ma to nic wspólnego z koronawirusem a seksizmem zwanym feminizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest oczywista-jeżeli 2 osoby co do siebie nie pasują przebywają ze sobą części to jest więcej okazji do konfliktu.Nie wnikam w to czy oskarżenia były prawdziwe czy nie ale to świadczy o tym że tacy do siebie nie pasują.Gdyby na ten temat zadano mi pytanie odpowiedź dla mnie by była oczywista.Tak samo można 2 obcych ze sobą umieścić w klatce i przeważnie takie osoby by były skonfliktowane a czasami bardzo mocno.To jest co zupełnie logicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O tym, czy wzrośnie liczba rozwodów w 2020 roku, przekonamy się dopiero za 9 miesięcy. Na razie nie ma co składać pozwu, bo nie załatwi się nawet dokumentów z USC. Poza tym są wstrzymane wysyłki zagraniczne oraz wysyłanie pism, na które jest termin do złożenia odpowiedzi, np. odpis pozwu. Na razie przez 3 miesiące musi być postój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie jest kwestia, czy ktoś do kogoś pasuje tylko czy bliźnich szanuje. Wielu mężczyzn znęca się nad kobietami, wiele matek nad córkami. Nie jest to zgłaszane, bo przemoc ma różne oblicza, także naturę ekonomiczną, psychiczną i wtedy ofiara nie jest w stanie się obronić i uwolnić, nie może dostać i utrzymać dobrze płatnej pracy, by uciec od oprawcy. Obawiam się, że to nie koronawirus spowoduje czystkę, a ludzie sobie sami... zgotują ten los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To nie jest kwestia, czy ktoś do kogoś pasuje tylko czy bliźnich szanuje. Wielu mężczyzn znęca się nad kobietami, wiele matek nad córkami. Nie jest to zgłaszane, bo przemoc ma różne oblicza, także naturę ekonomiczną, psychiczną i wtedy ofiara nie jest w stanie się obronić i uwolnić, nie może dostać i utrzymać dobrze płatnej pracy, by uciec od oprawcy. Obawiam się, że to nie koronawirus spowoduje czystkę, a ludzie sobie sami... zgotują ten los.

Ale gdyby pasowali to takich konfliktów by nie było.Czasami można mieć większe szanse na przeżycie siedząc z zwyrodnialcem niż tzw. normalnym.Ale to zależy od szczegółów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas liczba pozwów o rozwód bądź separację nie wzrosła. Przecież trzeba do pozwu dołączyć dokumenty z USC, a urzędy są zamknięte. Ponadto wstrzymano wysyłanie pism za granicę oraz część pism w Polsce oraz odwołano wokandy na najbliższe miesiące.  Pozwy ruszą lawinowo w drugim półroczu, myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale gdyby pasowali to takich konfliktów by nie było.Czasami można mieć większe szanse na przeżycie siedząc z zwyrodnialcem niż tzw. normalnym.Ale to zależy od szczegółów.

Są ludzie, którzy do nikogo nie "pasują", bo nie chcą.

Jasne, że czasami... Ale to dowód anegdotyczny, więc nie jest żadnym argumentem i nie warto go podnosić. Poza tym co to za życie - "siedzieć ze zwyrodnialcem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po prostu znam się na psychologii.Niektórzy tzw. normalni reagują na niektóre cech w sposób mocno przesadny i niehumanitarny.Natomiast zapewniam że zwyrodnialcy zwykle nie atakują przypadkowych osób.Pewne cechy się innym nie podobają a danej osobie mogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ludzie na co dzień mijają się w domu .Gonią za marzeniami z TV o domu i nowym aucie  i nie rozmawiają. Teraz nagle są koło siebie ,widzą życie domowe i ..2 kierunki ,albo każdy sobie sam żyje choć w jednym domu ,albo cieszą się sobą i korzystają . Może być tak ,że właśnie dzięki koronie ludzie tak naprawdę zobaczą gdzie dążą i po co . Efekt przyjdzie po czasie -dowiemy się o tm ze statystyk 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wszystkim zrozpaczonym tą całą sytuacją paniom proponuje zakup zapasu alkoholu i przestrzegania  zasady która oficjalnie obowiązuje w czasie ogłoszenia epidemii czyli utrzymywanie kontaktów na odległość min.1,5 m 😂 powinno pomóc  przynajmniej na jakiś czas 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ludzie na co dzień mijają się w domu .Gonią za marzeniami z TV o domu i nowym aucie  i nie rozmawiają. Teraz nagle są koło siebie ,widzą życie domowe i ..2 kierunki ,albo każdy sobie sam żyje choć w jednym domu ,albo cieszą się sobą i korzystają . Może być tak ,że właśnie dzięki koronie ludzie tak naprawdę zobaczą gdzie dążą i po co . Efekt przyjdzie po czasie -dowiemy się o tm ze statystyk 😉

W Chinach jest taka tendencja o której napisałem, a u nich to się zaczęło i trwa najdłużej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To nie jest kwestia, czy ktoś do kogoś pasuje tylko czy bliźnich szanuje. Wielu mężczyzn znęca się nad kobietami, wiele matek nad córkami. Nie jest to zgłaszane, bo przemoc ma różne oblicza, także naturę ekonomiczną, psychiczną i wtedy ofiara nie jest w stanie się obronić i uwolnić, nie może dostać i utrzymać dobrze płatnej pracy, by uciec od oprawcy. Obawiam się, że to nie koronawirus spowoduje czystkę, a ludzie sobie sami... zgotują ten los.

Kobiety stosują przemoc wobec mężczyzn w takiej samej proporcji. Kobietocentryzm nie jest obiektywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie wytrzymują zamknięcia na małej przestrzeni. W końcu ten wrzód pęknie. Nie rozwody, ale ruc.hawki społeczne się zaczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przy prawdziwej miłości ludzi ta epidemia do siebie zbliży- bo w sytuacji zagrożenia bliskie osoby powinny się jeszcze bardziej zbliżyć do siebie.

A kiedy ludzie są źle dobrani, to ich od siebie oddali. Kryzysowe sytuacje to dobry test dla wielu związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz na pewno wiele osób myśli o rozwodzie. Nie mozna uciec od problemów i trzeba tkwic w tym.... Normalnie już bym dawno pokazała mojemu staremu gnomowi srodkowy palec i pojechała do rodziców, a tak to muszę go dalej oglądac. A o do rozwodów to niedobrani ludzie nie rozstają się głównie  z powodu finansów i wspólnych kredytów, więc jak przyjdzie kryzys pokoronawirusowy to znowu ni będą mieli takiej szansy 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Z odpowiednią osobą można być zamkniętym w małej przestrzeni i problemu nie ma. Ale gdy 2 osoby nie pasują to potęguje konflikty.

Albo gdy dzieciaki wysysaja wszystkie siły z rodziców. Trudno, żeby dorosły pasował z dzieckiem. To ciągła walka o przestrzeń życiową i o władzę w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

bzdury, jak dzieci są dobrze wychowane to nie ma z nimi żadnego problemu, a nawet pomagają w domu i można z nimi razem coś robić....kwestia tego jaki relacje się zbudowało

To jak tam uważasz... Mam nadzieję, że mówisz to z praktyki, nie tylko z mądrej teorii. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, ze dzieci miewaja różne temperamenty i o ile dla niektórych egzemplarzy. wielotygodniowe zamknięcie w domu nie stanowi aż takiego problemu, to dla innych to jak klatka i ciągle je nosi. Są też dzieci w takim wieku, że raczej w domu nic nie pomogą, a bałagan robi się sam... już trochę umieją, a niewiele rozumieją... To tak na marginesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ludzie nie wytrzymują zamknięcia na małej przestrzeni. W końcu ten wrzód pęknie. Nie rozwody, ale ruc.hawki społeczne się zaczną.

Przy ograniczonej mobilności, kwarantannach? Nie. Nie ma tylu okazji do zdrad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Teraz na pewno wiele osób myśli o rozwodzie. Nie mozna uciec od problemów i trzeba tkwic w tym.... Normalnie już bym dawno pokazała mojemu staremu gnomowi srodkowy palec i pojechała do rodziców, a tak to muszę go dalej oglądac. A o do rozwodów to niedobrani ludzie nie rozstają się głównie  z powodu finansów i wspólnych kredytów, więc jak przyjdzie kryzys pokoronawirusowy to znowu ni będą mieli takiej szansy 😉

Wiele rozwodów odbywa się, mimo wspólnego kredytu. Można się porozumieć co do jego spłaty. Wiele kredytów i tak jest spłacanych tylko przez mężów...  Można sprzedać mieszkanie wraz z kredytem. W XXI wieku są takie możliwości, że dla chcącego  wolności nie ma przeszkód do wzięcia rozwodu. Natomiast z pozwem proponuję wstrzymać się do lipca, kiedy rząd odmrozi gospodarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przy prawdziwej miłości ludzi ta epidemia do siebie zbliży- bo w sytuacji zagrożenia bliskie osoby powinny się jeszcze bardziej zbliżyć do siebie.

A kiedy ludzie są źle dobrani, to ich od siebie oddali. Kryzysowe sytuacje to dobry test dla wielu związków.

Tak, to jest „zaostrzacz” atmosfery. Jak było dobrze, to jest lepiej teraz; jak było źle, to teraz jest jeszcze gorzej. 🙂 Niewątpliwie sytuacje stają się klarowniejsze, marginalizują się, wyjaśniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×