Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wielbiciel2000

Pomóżcie

Polecane posty

Witam, piszę na forum, ponieważ chce poznać wasze zdanie na temat mojego problemu.
Więc tak mam 18 lat ona o rok młodsza chodzimy do tej samej szkoły.Wszystko zaczęło się gdy przyszły ferie zimowe,długo nabierałem odwagi żeby jakoś złapać z nią kontakt aż w końcu pewnego dnia zebrałem się w sobie i napisałem
do niej na Instagramie. Wiadomo na początku była to luzna rozmowa była zdziwiona że do niej napisałem...
Pisaliśmy ze sobą około 3-4 dni po parę godzin przeważnie ja dawałem jakieś tematy do rozmowy, ona dosyć bezpiecznie odpowiadała i raczej nie rozwijała tematów. Stwierdziłem że czas się spotkać i zaproponowałem spotkanie ale w głowie miałem
że w 90% najprawdopodobniej się nie zgodzi. Pierwsza odpowiedz była pozytywna zgodziła się natomiast dzień przed umówionym spotkaniem zaczęła mówić że nie da rady się spotkać ponieważ musi coś załatwić była to dla mnie jasna sprawa
że nie chce się spotkać wiec odpuściłem sobie i napisałem ze jeśli będzie miała ochotę spotkać ma napisać.Przez 3 dni nie pisaliśmy ze sobą aż 4 dnia napisałem do niej i nagle w trakcie rozmowy sama zaproponowała spotkanie na które oczywiście się zgodziłem.Nadszedł dzień spotkania przez cały dzień myślałem jak będzie wyglądać rozmowa ale do rzeczy spotkaliśmy się, rozmawialiśmy, śmialiśmy się było na prawdę mega.Jestem osobą raczej nieśmiałą i byłem z siebie zadowolony bo nie wiedziałem że mogę tak gadać z obcą mi osobą która mega mi się podobała. Poszliśmy na długi spacer a następnie pojechaliśmy do niej na osiedle w trakcie drogi położyła mi głowę na ramieniu (wiem to nic nie znaczy ale było to miłe). Po spotkaniu odprowadziłem ją do domu dałem jej buziaka w policzek, ona lekko się zaśmiała i dała w usta. Po spotkaniu podziękowałem jej za spotkanie jej również z tego co pisała podobało się i wypytywała kiedy spotkamy się. I tak pisaliśmy przez najbliższe parę dni ponieważ ona wyjechała do rodziny i ja również. Od razu gdy byliśmy w na miejscu spotkaliśmy się na następny dzień był to również bardzo fajnie spędzony czas były momenty niezręcznej ciszy ale udawało się zawsze coś wymyślić. Gdy zbliżał się koniec spotkania chciałem jej dać buzi w policzek nie wiem czemu tak po prostu a ale ona zbliżyła usta i wyszło jak wyszło... Nadszedł koniec ferii czas wrócić do szkoły byłem ciekawy jej zachowania i tu się zaczyna cały problem nie wiem z jakiego powodu
nie zwracała za bardzo na mnie uwagi spoglądała na mnie na przerwach bo widziałem to ale nie miała odwagi podejść więc ja podszedłem porozmawiać, rozmawialiśmy jak dotychczas na spotkaniach i umówiliśmy się na kolejne spotkanie. Chciałem dodać ze ona bardzo sporadycznie pierwsza do mnie pisała.W pewien dzień pisaliśmy i zaczęła się żalić czy nie wiem czy ona dobrze zrobiła z tym pocałunkiem ale udało mi się ją pocieszyć i wyjaśniliśmy sprawę . Przyszedł dzień kolejnego spotkania i zarazem ostatniego... Na spotkanie przyniosłem dla niej róże oraz czekoladę. w tym dniu na prawdę poczułem do niej coś więcej rozmawiało mi się z nią tak dobrze jak nigdy ona dużo opowiadała o sobie i na odwrót. Spotkanie skończyło się jak poprzednie 
Dalej codziennie pisaliśmy ale to nie było to co wcześniej.. Podczas rozmowy dawałem jej do zrozumienia ze mi się podoba ale ona odpisała ze nie wie czy czuje to samo co ja i że z jednej strony chce być w związku a z drugiej nie oraz to żebym się nie obraził ponieważ fajny ze mnie chłopak. Mega mnie to zbiło z tropu ponieważ myślałem ze działa to w dwie strony. Zapomniałem dodać że przy ostatnim spotkaniu zaproponowałem kino na za tydzień na które się zgodziła ze mną pójść. Niestety nie znalazła czasu więc lekko zdesperowany zaproponowałem jakiś inny dzień który jej pasuje ale niestety odpisała że teraz za bardzo nie ma czasu na spotkania pisząc wcześniej ze umówiła się na spotkanie z koleżanką, odpisałem że gdyby miała ochotę się spotkać znalazłaby by dla mnie choć trochę czasu ale jej wybór (rozmowa z weekendu). Nie pisaliśmy ze sobą przez 4 dni. Aktualnie jestem po szkole ona również w niej była niestety nawet się nie przywitała a na pewno mnie widziała ponieważ wiem ze spoglądała na mnie. Po paru dniach pisałem z nią 2 dni, i postanowiłem spróbować jeszcze raz zaproponować spotkanie ale znowu była zajęta... Gdy przechodzę gdzieś obok niej to zawsze jej koleżanki również się na mnie patrzą. Napisałem do niej i dowiedziałem się ze ona już tak nie chce, i że cały czas myśli o tym co miedzy nami zaszło, i z tego co napisała to ona raczej liczy na jakąś przyjazn a z autopsji wiem że takie cos nie wychodzi i tak na prawde z tej rozmowy nic nie wyszło. 
Co o tym sądzicie? co powinienem zrobić? Cały czas o niej myślę i na prawdę czuje że się zakochałem.
Starałem mega się skrócić historie nie wyszło jakoś super ale mam nadzieje ze przekaz jest komunikatywny. Chciałem przeprosić na wszystkie błędy ale myślę ze najważniejsze jest to co chciałem wam przekazać.
Z góry dziękuje za każdą dobrą rade 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skrócić? To jest dłuuugie. 

A przechodząc do sprawy. 

Nic złego nie zrobiłeś. Zachowałeś się mega romantizo, która by nie chciała takiego chłopaka. Bardzo dobrze. 

Ale dziewczyna po prostu nie czuje do ciebie chemii, pociągu seksualnego. 

Jesteś u niej zaszufladkowany jako przyjaciel. 

Dlaczego? Cóż dziewczyny w młodym wieku lecą na chamów i patusów, założę się że jakiś co ją o dzi.wek bedzie wyzywał i pomiatał, za takim będzie latać. 

Ale jak ją skrzywdzi pomyśli o Tobie..

Ludzie to zwierzęta czy co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×