Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tinka

Czy kobieta zawsze wyczuje że wpadła w oko mężczyźnie?

Polecane posty

Czy kobieta zawsze wyczuje, że wpadła w oko mężczyźnie? Zaczęłam przyłapywać szefa na wgapianiu się we mnie, skanowaniu mojego ciała, rzuca tekstami "co ja bym bez pani zrobił", zaczyna zostawiać mi karteczki na biurku z opisem jakiejś sprawy i podpisuje się zdrobnieniem imienia. Gdy długo się nie widujemy z powodów delegacji dzwoni i rozmawia jakbyśmy byli dobrymi znajomymi. Ostatnio powiedzial, że dzwoni bo mu się śniłam... Potem nagle znowu jest chłodny w wypowiedziach choć patrzy na mnie wciąż z błyskiem w oku. No widzę po zachowaniu, że mu się podobam albo po prostu mnie lubi, dlatego nie rozumiem dlaczego nagle staje się oschły.

Miesza mi w głowie... Jest między nami 10lat różnicy wieku.. oboje jesteśmy w związkach. Nie chcę romansu, taki flirt jest miłym urozmaiceniem nudnego dnia. Choć już zaczęłam się zastanawiać czy dobrze odczytuje znaki.. 

Jest na to jakiś sposób? Może wszystko nadinterpretuje, ale ostatni tekst o tym, że mu się śniłam zwalił mnie z nóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam rozwiązanie, zapropnuj mu seks i zobaczysz co powie, czy to go zbije z tropu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Bo to stary ale niedojrzały emocjonalnie manipulant. Uważaj bo tacy mają delikatne ego i zrobi wszystko żeby pokazać kto tu rządzi jeśli zrobisz coś nie po jego myśli. Bądź czujna lepiej a nie w maślane oczy się bawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bo to stary ale niedojrzały emocjonalnie manipulant. Uważaj bo tacy mają delikatne ego i zrobi wszystko żeby pokazać kto tu rządzi jeśli zrobisz coś nie po jego myśli. Bądź czujna lepiej a nie w maślane oczy się bawisz.

To dla mnie i tak praca na przeczekanie etapu, w którym zdobywam uprawnienia do wykonywania innego zawodu, ale w tej samej firmie. On też próbował, ale ostatecznie zrezygnował, więc sam to zawalił. Teraz osoby, które mnie prowadzą w zdobyciu tych uprawnień mówiły mi, że proponowali mu pomoc, ale albo już mu się nie chce albo nie ma czasu. A on sam zaczął mnie zagadywać, że po co mi to, że za kilka miesięcy zaproponuje mi lepsze warunki finansowe, zebym została w tym dziale.. potem znowu mówił, że zdaje sobie sprawę z tego, że mnie nie zatrzyma, że rozumie, że jestem młoda i chcę się rozwijać. Zaczął nawet ułatwiać mi tę drogę, dzwonił, załatwiał z szefostwem..dostałam premię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×