Zwariować można 🙈🙈

Słuchajcie jak to jest spotykamy się z kimś, myślimy że go znamy, cały czas twierdzi że mu zależy, dzwoni, pisze, a nagle wychodzą na jaw jego kłamstwa. Po tym wszystkim twiedzi, że chce się spotkać, ale w obecnej sytuacji jest to niemożliwe, a porozmawiać o tym przez tel nie chce. Więc zadzwoniłam i powiedziałam, że chce porozmawiać, ale obiecał zadzwonić następnego dnia to wyjaśnić. Wówczas powiedziałam że jeśli tego nie zobi to ja już się więcej nie odzywam. Następnego dnia odezwał się z informacją, że miał wypadek, ale to była naprawdę niegroźne wydarzenie. W tej sytuacji sądziłam, że kolejnego dnia odbędzie się ta rozmowa, ale cisza i wyjaśnienie jak doszło do wypadku. Więc napisałam, że główny temat nadal nie jest poruszany i już go nie będę męczyć, bo sprawa jest jasna. Chciałam to skończyć w sposób kulturalny, tak aby nie tracić znajomosci. Sądzicie, że powinnam to mu jeszcze napisać czy zdecydownie się odciąć? Czemu on tchórzy przed tą rozmową? A może zadzwonić? Proszę pomóżcie bo już nie wiem co zrobić, jestem osobą, która jeśli się rozstaje to woli to przegadać niezależnie od tego co było.