Jak według was rokuje ta znajomość

Witam poznałem w pracy dziewczynę, podszedłem do niej powiedziałem wprost że mi się podoba, ona na to że nie chce spotykać się z kimś z pracy bo nie chce żeby o niej plotkowali, odpuściłem, za jakiś czas ona mnie zaprosiła na FB , napisałem proponując spotkanie, ona mówi że możemy popisać ja na to że nie bo nie przepadam za pisaniem, że wolę się spotkać, ona mówi że da mi znać w poniedzialek bo musi sobie to przemyśleć.... Dziwne ale dobra, to był piątek. W poniedziałek pisze mi że możemy się spotkać w niedzielę, ok spotkaliśmy się poszliśmy do kawiarni, potem na spacer, rozmowa średnio się kleiła musiałem ciągnąć ją za język cały czas. Po spotkaniu napisałem że dziękuję za spotkanie , za parę dni zaproponowałem jej kolejne spotkanie, zgodziła się, poszliśmy na spacer, wprowadzałem delikatny dotyk, nie protestowała, najgorzej że nie pocałowalem jej ale cóż, byłem trochę zakatarzony i nie chciałem jej speszyć, rozmawiało się już trochę lepiej, zaczynała się delikatnie otwierać, teraz po tym spotkaniu często mi pisze wiadomości co tam, co robię itd średnio co 2 dni, ale strasznie źle się z nią pisze co mnie trochę odrzuca, sama zaczyna pisać a potem odpowiada zdawkowo , cały czas muszę ja prowadzić w rozmowie, teraz coś o niej jest mega ale to mega nieśmiała, ma 22 lata wydaje mi się że nie była nigdy w żadnym związku ale tego nie jestem pewien, nie ma za wielu adoratorów raczej, nie jest najpiękniejsza ale mi się podoba, jest chyba trochę zakompleksiona, ma delikatną wadę wymowy ciężko ją zrozumieć, na spotkaniu nie potrafi utrzymać kontaktu wzrokowego, nie ma zbytnio poczucia humoru, próbuje żartować na różne sposoby i nie mowie tu o opowiadaniu dowcipów a ona odpowiada jakbym to wszystko na serio mówił,  teraz musimy poczekać że spotkaniem z powodu pandemii ale powiedziała że się spotkamy po tym wszystkim, jak to wygląda z waszej perspektywy, czy mam sobie dać z nią spokuj ? Trochę odrzuca mnie ten jej brak poczucia humoru, i styl pisania (robi dużo błędów ) ale coś mnie do niej ciągnie, czy może to ona nie wie jak się mnie pozbyć , ale wsumie by nie pisała pierwsza. Jak według was wykazuje zainteresowanie nieśmiała dziewczyna ? Ciekawy jestem jak zareaguje na próbę pocałunku , najbardziej co mnie w niej odrzuciło to że ona nie ma zbytnio żadnych zainteresowań i nie ma o czym z nią rozmawiać, jak rozmawialismy coś o marzeniach to gdy zapytałem gdzie by tak chciała pojechac raz w życiu , myślałem ze mi powie jakis Dubaj czy cos a ona do mnie że do Warszawy , aż mnie coś odrzucilo, co sądzicie o tym wszystkim ?

 

Witam poznałem w pracy dziewczynę, podszedłem do niej powiedziałem wprost że mi się podoba, ona na to że nie chce spotykać się z kimś z pracy bo nie chce żeby o niej plotkowali, odpuściłem, za jakiś czas ona mnie zaprosiła na FB , napisałem proponując spotkanie, ona mówi że możemy popisać ja na to że nie bo nie przepadam za pisaniem, że wolę się spotkać, ona mówi że da mi znać w poniedzialek bo musi sobie to przemyśleć.... Dziwne ale dobra, to był piątek. W poniedziałek pisze mi że możemy się spotkać w niedzielę, ok spotkaliśmy się poszliśmy do kawiarni, potem na spacer, rozmowa średnio się kleiła musiałem ciągnąć ją za język cały czas. Po spotkaniu napisałem że dziękuję za spotkanie , za parę dni zaproponowałem jej kolejne spotkanie, zgodziła się, poszliśmy na spacer, wprowadzałem delikatny dotyk, nie protestowała, najgorzej że nie pocałowalem jej ale cóż, byłem trochę zakatarzony i nie chciałem jej speszyć, rozmawiało się już trochę lepiej, zaczynała się delikatnie otwierać, teraz po tym spotkaniu często mi pisze wiadomości co tam, co robię itd średnio co 2 dni, ale strasznie źle się z nią pisze co mnie trochę odrzuca, sama zaczyna pisać a potem odpowiada zdawkowo , cały czas muszę ja prowadzić w rozmowie, teraz coś o niej jest mega ale to mega nieśmiała, ma 22 lata wydaje mi się że nie była nigdy w żadnym związku ale tego nie jestem pewien, nie ma za wielu adoratorów raczej, nie jest najpiękniejsza ale mi się podoba, jest chyba trochę zakompleksiona, ma delikatną wadę wymowy ciężko ją zrozumieć, na spotkaniu nie potrafi utrzymać kontaktu wzrokowego, nie ma zbytnio poczucia humoru, próbuje żartować na różne sposoby i nie mowie tu o opowiadaniu dowcipów a ona odpowiada jakbym to wszystko na serio mówił,  teraz musimy poczekać że spotkaniem z powodu pandemii ale powiedziała że się spotkamy po tym wszystkim, jak to wygląda z waszej perspektywy, czy mam sobie dać z nią spokuj ? Trochę odrzuca mnie ten jej brak poczucia humoru, i styl pisania (robi dużo błędów ) ale coś mnie do niej ciągnie, czy może to ona nie wie jak się mnie pozbyć , ale wsumie by nie pisała pierwsza. Jak według was wykazuje zainteresowanie nieśmiała dziewczyna ? Ciekawy jestem jak zareaguje na próbę pocałunku , najbardziej co mnie w niej odrzuciło to że ona nie ma zbytnio żadnych zainteresowań i nie ma o czym z nią rozmawiać, jak rozmawialismy coś o marzeniach to gdy zapytałem gdzie by tak chciała pojechac raz w życiu , myślałem ze mi powie jakis Dubaj czy cos a ona do mnie że do Warszawy , aż mnie coś odrzucilo, co sądzicie o tym wszystkim ?

 

Według mnie slabo, ale mogę się mylić

Nie uda wam się. Na pewno. 

Na milionowa. 

Daj sobie z nią spokój. 

Ona Ci się ewidentnie nie podoba. 

Tylko Cię podnieca i pociąga bo jest tajennicza i niedostępna. 

Kiedy się bardziej otworzy, zacznie za Tobą latać będziesz miał jej dość. 

Nie męcz jej. 

 

Nie uda wam się. Na pewno. 

Na milionowa. 

Daj sobie z nią spokój. 

Ona Ci się ewidentnie nie podoba. 

Tylko Cię podnieca i pociąga bo jest tajennicza i niedostępna. 

Kiedy się bardziej otworzy, zacznie za Tobą latać będziesz miał jej dość. 

Nie męcz jej. 

Ta niby tajemniczość , to może być po prostu niedopasowanie mentalne . Inny poziom...

Jak piszecie że słabo czy cos to rozwincie proszę tą myśl dlaczego itd.

 

Jak piszecie że słabo czy cos to rozwincie proszę tą myśl dlaczego itd.

Potraktuj ją na razie jak koleżankę (taką bliższą), ok? Ona się najwidoczniej stresuje przy tobie, bo najprawdopodobniej jesteś pierwszym chłopakiem w jej życiu, który zwrócił na nią uwagę  Wiem, że nie należy mierzyć swoją miarą, ale jakby pierwszy chłopak w moim życiu usiłował pocałować na drugiej randce, to na pewno zaczęłabym się opierać Także spokojnie, na wszystko przyjdzie czas, naturalnie Aha! Nie każdy będzie ci wyjawiał swoje tajemnice, na pierwszym czy drugim spotkaniu. Może wydawać się drętwa w obcowaniu, bo jest nieśmiała.

To, że ktoś jest nieśmiały w pierwszych kontaktach nie oznacza, że jest taki w ogóle. Do osób nieśmiałych trzeba umieć dotrzeć, ale czasem warto, bo pod otoczką nieśmiałości może kryć się naprawdę wartościowa osoba. Co do zainteresowań, marzeń...no cóż, może dziewczyna nie pochodzi z bogatej rodziny i dla niej podróż do Warszawy to już coś. To samo z pasjami. Na ich odkrycie też potrzeba pieniędzy. Jeśli Ci się podoba, to daj jej i sobie szansę. Może zmarnujesz coś fajnego.

P.S. Sam robisz błędy:p

To, że ktoś jest nieśmiały w pierwszych kontaktach nie oznacza, że jest taki w ogóle. Do osób nieśmiałych trzeba umieć dotrzeć, ale czasem warto, bo pod otoczką nieśmiałości może kryć się naprawdę wartościowa osoba. Co do zainteresowań, marzeń...no cóż, może dziewczyna nie pochodzi z bogatej rodziny i dla niej podróż do Warszawy to już coś. To samo z pasjami. Na ich odkrycie też potrzeba pieniędzy. Jeśli Ci się podoba, to daj jej i sobie szansę. Może zmarnujesz coś fajnego.

P.S. Sam robisz błędy:p

No może i robię błędy ale napewno nie aż takie, np. zamiast napisać pojadę to pisze pojedziem . Dzięki za odpowiedzi, myślicie że może być tak że ona się zaangażuje a ja stracę zainteresowanie ? Nie wiem czy w to brnąć.

 

No może i robię błędy ale napewno nie aż takie, np. zamiast napisać pojadę to pisze pojedziem . Dzięki za odpowiedzi, myślicie że może być tak że ona się zaangażuje a ja stracę zainteresowanie ? Nie wiem czy w to brnąć.

Wszystko może się zdarzyć Słuchaj! Ostatnie twoje zdanie rozwala mnie To w końcu czego ty sam chcesz? Co?

No bo spodobała mi się z wyglądu i dlatego zagadałem do niej w pracy, wsumie dalej mi się podoba ale zaczyna mnie delikatnie odrzucać to że ona jest taka nieśmiała i to ja muszę cały czas prowadzić rozmowę, ona się mnie o nic nie zapyta, a może to brak zainteresowania z jej strony, nie wiem. Wolałbym uniknąć takiej sytuacji że ona się zaangażuje a ja stracę zainteresowanie, będę się źle czuł bo wsumie to ja do niej zagadałem. Ale właśnie nie wiem sam, jak to może wyglądać z jej perspektywy, z drugiej strony nie chciałbym się od razu wycofywać bo może jak się otworzy i poczuje przy mnie komfortowo to pokaże się z innej strony, bardziej otwartej.

 

No bo spodobała mi się z wyglądu i dlatego zagadałem do niej w pracy, wsumie dalej mi się podoba ale zaczyna mnie delikatnie odrzucać to że ona jest taka nieśmiała i to ja muszę cały czas prowadzić rozmowę, ona się mnie o nic nie zapyta, a może to brak zainteresowania z jej strony, nie wiem. Wolałbym uniknąć takiej sytuacji że ona się zaangażuje a ja stracę zainteresowanie, będę się źle czuł bo wsumie to ja do niej zagadałem. Ale właśnie nie wiem sam, jak to może wyglądać z jej perspektywy, z drugiej strony nie chciałbym się od razu wycofywać bo może jak się otworzy i poczuje przy mnie komfortowo to pokaże się z innej strony, bardziej otwartej.

Człowieku, jak w grę wchodzą uczucia to nie może być tak rach ciach No, ale kto co woli Jak ci nie pasuje, to nie zawracaj jej głowy, tylko szukaj wygadanej i chętnej na pocałunki już na pierwszej randce. Wszystko na ten temat z mojej strony.

Najgorsze że nie mam możliwości spotkania się z nią przez tego całego wirusa, denerwuje mnie również to że gdy ona nie napisze przez te 2,3 dni to zaczynam intensywniej o niej myśleć i ją idealizować w myślach, a gdy już napisze to z początku się cieszę a zaraz wkurzam bo ciężko się z nią gada, a próbowałem już na wiele sposobów, odpisanie zajmuje jej chwilę czasu np.15 min i widać w tym czasie że coś tam pisze, za chwilę nie pisze i znowu pisze, bo widać to na messengerze a jak wkoncu odpisze to w taki sposób że ciężko rozwinąć jakiś ciekawy temat, boje się że straci zainteresowanie po tym czasie w którym nie możemy się spotkać ...  

  i tu dziwne niby na spotkaniu i  zaraz po spotkaniu coś mi w niej nie pasuje, tzn nie czuje się tak jak nieraz po randce w niebowziety  ale jak już minie parę dni to coraz bardziej o niej myslę i chciałbym mieć z nią kontakt, wydaje mi sie że jednocześnie denerwuje mnie ta jej nieśmiałość ale z drugiej strony strasznie mi się to podoba, bo jest taka inna jak większość z ktorymi do tej pory się spotykalem czyli otwartymi, rozgadanymi, pewnymi siebie itd

Statystycznie mała szansa że pasuje.Ale jak podasz dokładnie kiedy i gdzie się urodziliście to sprawdzę czy warto próbować.Jeżeli znasz tylko dzień to  będę mógł tylko zdyskwalifikować w razie czego.

 

Statystycznie mała szansa że pasuje.Ale jak podasz dokładnie kiedy i gdzie się urodziliście to sprawdzę czy warto próbować.Jeżeli znasz tylko dzień to  będę mógł tylko zdyskwalifikować w razie czego.

Jesteś astrologiem?

"Astrolog" to trochę za duże słowo.Ale najważniejsze rzeczy z astrologii porównawczej wiem.Przynajmniej na tyle aby określić że ludzie do, siebie nie pasują .Trochę trudniej upewnić się czy pasują.Ale  zawsze pojawia się jakiś problem.Ważne aby nie był duży.