Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ena_83

Potrzeba masturbacji

Polecane posty

Witam Was i na wstępie chcę napisać, że jestem mężatka i dobrze nam sie układa, ale od zawsze lubiłam masturbację i jestem już 10 lat z mężem, a dalej lubię sobie robić dobrze, gdy go nie ma w domu.

Traktuję to jako swoją małą tajemnicę i odskocznię od wszystkiego plus wtedy mogę bez bycia ocenianą ogladać takie filmiki, na które mam w danej chwili ochotę.

Ostatnio w sumie pomyslałam, że chetnie bym kiedys spróbowała cos obejrzeć wspólnie z inną osobą, raczej z inną kobietą. Czy miewacie podobne mysli o wpsólnym oglądaniem filmików i mastrubacją?

No i pytanie do wszystkich koleanek mężatek, czy Was też masturbacja bardziej podnieca, gdy męża nie ma w domu i możecie być tak niegreczne jak lubicie :-)?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O widzicie dziewczyny... To jest myśl 🙂

Ja z kolei miałem fantazję o oglądaniu filmiku z jakąś nieznajomą kobietą 🙂

To może jakaś małą ustawka? Co wy na to? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

O jak miło, że nie jestem w  tym sama 🙂

Trzeba trzeba zachować minimum dwa metry odstępu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Więc mąż powinien chyba spać z sąsiadką 🙃😆

Mąż w sypialni, żona w salonie na podłodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mąż w sypialni, żona w salonie na podłodze.

 Mąż w sypialni z sąsiadką, a żona w salonie na podłodze 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja słyszałem że niektórzy to dzięki zakazowi/nakazowi w końcu śpią w jednym pokoju😃😄

No tak...Bo ten zakaz/nakaz w pewien sposób łączy ludzi 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja słyszałem że niektórzy to dzięki zakazowi/nakazowi w końcu śpią w jednym pokoju😃😄

A ja słyszałem, że niektórzy nie wytrzymują już bycia ciągle we dwoje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ponoć ciche dni kształtują charakter😃😄

Gorzej jak nawet mruganie i oddychanie irytuje i mąci tą ciszę😅

To może jest śmieszne ale jak ludzie przebywają za długo ze sobą to działają po jakimś czasie sobie na nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co zatem mogą robić ludzie w ciche dni? Mogą grać sobie na nerwach  🙂

- Mum, I`m bored

-Ok. Let`s play board game 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Witam Was i na wstępie chcę napisać, że jestem mężatka i dobrze nam sie układa, ale od zawsze lubiłam masturbację i jestem już 10 lat z mężem, a dalej lubię sobie robić dobrze, gdy go nie ma w domu.

Traktuję to jako swoją małą tajemnicę i odskocznię od wszystkiego plus wtedy mogę bez bycia ocenianą ogladać takie filmiki, na które mam w danej chwili ochotę.

Ostatnio w sumie pomyslałam, że chetnie bym kiedys spróbowała cos obejrzeć wspólnie z inną osobą, raczej z inną kobietą. Czy miewacie podobne mysli o wpsólnym oglądaniem filmików i mastrubacją?

No i pytanie do wszystkich koleanek mężatek, czy Was też masturbacja bardziej podnieca, gdy męża nie ma w domu i możecie być tak niegreczne jak lubicie :-)?

 

Doskonale cie rozumiem. Sam jestem w malzenstwie 10lat sex raczej bardzo sredni niestety ale sam nadrabiam on line w realu tez sie zdarzalo milo jest poogladac z kims porno i pobawic sie lub na kamerce zero skrepowan uwielbiam takie zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja także jestem ponad 12 lat w zwiazku, uprawiamy sex, ale jak jest okazja i jestem sam uwielbiam się masturbowac i najlepiej jak ktoś obcy robi to ze że mną jednocześnie  choć o to jest  ciężko a szkoda. Kiedyś udał o mi się parę razy na whatsappie było super. Nie raz się zastanawiam czy to normalne? Tłumacze sobie ze musze częściej niż moja żona dochodzić wiec upuszczam sam produkcje nasienia jeśli tego nie robię mam nocne polucje mimo, że jestem już po 40.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

co by nie powiedzieć masturbacja nie jest zdradą - więc moim zdaniem w układzie małżeńskim też można jeśli seks za rzadko albo z jakiś względów w ogóle go nie ma a jakiś trzeba rozładować napięcie seksualne.

Hmmmm....ale chyba może być objawem zdrady psychicznej ,na przykład ktoś będąc w związku robi sobie dobrze myśląc o innej kobiecie/innym mężczyźnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Witam Was i na wstępie chcę napisać, że jestem mężatka i dobrze nam sie układa, ale od zawsze lubiłam masturbację i jestem już 10 lat z mężem, a dalej lubię sobie robić dobrze, gdy go nie ma w domu.

Traktuję to jako swoją małą tajemnicę i odskocznię od wszystkiego plus wtedy mogę bez bycia ocenianą ogladać takie filmiki, na które mam w danej chwili ochotę.

Ostatnio w sumie pomyslałam, że chetnie bym kiedys spróbowała cos obejrzeć wspólnie z inną osobą, raczej z inną kobietą. Czy miewacie podobne mysli o wpsólnym oglądaniem filmików i mastrubacją?

No i pytanie do wszystkich koleanek mężatek, czy Was też masturbacja bardziej podnieca, gdy męża nie ma w domu i możecie być tak niegreczne jak lubicie :-)?

 

To jest idealny przykład. Z mężem to jedynie grzecznie bo przecież co on sobie pomyśli jakbyś była taka niegrzeczna jak wówczas gdy nie widzi. Najwyraźniej kobiety po prostu tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

jestem mężatka i dobrze nam sie układa, ale od zawsze lubiłam masturbację i jestem już 10 lat z mężem, a dalej lubię sobie robić dobrze, gdy go nie ma w domu.

Traktuję to jako swoją małą tajemnicę i odskocznię od wszystkiego plus wtedy mogę bez bycia ocenianą ogladać takie filmiki, na które mam w danej chwili ochotę.

Ostatnio w sumie pomyslałam, że chetnie bym kiedys spróbowała cos obejrzeć wspólnie z inną osobą, raczej z inną kobietą. Czy miewacie podobne mysli o wpsólnym oglądaniem filmików i mastrubacją?

No i pytanie do wszystkich koleanek mężatek, czy Was też masturbacja bardziej podnieca, gdy męża nie ma w domu i możecie być tak niegreczne jak lubicie :-)?

 

A u mnie wręcz przeciwnie... nie podnieca mnie masturbacja, noo może w minimalnym stopniu - przez tę chwilę może być przyjemnie, ale później czuję taką hmm pustkę? Sztuczność? Dlatego preferuję jednak "normalny" seks z facetem, a nie samodzielne zabawy. One są ostatnią ostatecznością.

Swoją drogą..  dziwne, że jesteście razem x lat i czujesz wstyd, czy tam większe podniecenie gdy męża nie ma. Może warto go namówić na takie nowe zabawy, może on też o tym marzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×