Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Aleks123456

Odpowiedni facet

Polecane posty

Gość Aleks123456
 

To widocznie złych cech charakteru szukałaś 😉 Współczuję, ale nie każdy facet taki jest. To nie jest zależne od wyglądu.

Charakterami wpasowaliśmy się idealnie bo najpierw się przyjaźniliśmy więc nie zgodzę się.

Uważam, że wygląd ma znaczenie bo facet który czuje się atrakcyjny inaczej traktuje kobietę równie atrakcyjną niż  ten który ma zaniżoną samoocenę i próbuje ją podbić atrakcyjnością swojej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

facet który czuje się atrakcyjny inaczej traktuje kobietę równie atrakcyjną niż ten który ma zaniżoną samoocenę i próbuje ją podbić atrakcyjnością swojej kobiety.

Niekoniecznie. Zależy od tego, co jest przyczyną zaniżonej samooceny. A co w sytuacji, gdy to kobieta szuka atrakcyjniejszego od siebie?

 

Charakterami wpasowaliśmy się idealnie bo najpierw się przyjaźniliśmy więc nie zgodzę się.

No to miałaś pecha, współczuję. Nie zmienia to jednak faktu, że są porządni faceci (i nie jest to zależne od wyglądu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Niekoniecznie. Zależy od tego, co jest przyczyną zaniżonej samooceny. A co w sytuacji, gdy to kobieta szuka atrakcyjniejszego od siebie?

No to miałaś pecha, współczuję. Nie zmienia to jednak faktu, że są porządni faceci (i nie jest to zależne od wyglądu).

A co nie może? Szuka to znajdiz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A co nie może? Szuka to znajdiz

Może i znajduje. Tyle że jak kobieta ma wymagania, nawet zawyżone, to wszystko jest w porządku, nikt nie ma z tym problemu, ale jak mężczyzna śmie czegokolwiek wymagać, to zaraz leci w jego stronę hejt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleks123456
 

Niekoniecznie. Zależy od tego, co jest przyczyną zaniżonej samooceny. A co w sytuacji, gdy to kobieta szuka atrakcyjniejszego od siebie?

No to miałaś pecha, współczuję. Nie zmienia to jednak faktu, że są porządni faceci (i nie jest to zależne od wyglądu).

Ja szukam kogoś kto dotrzyma mi kroku w charakterze i wizualnie. Nigdy nie szukałam partnera który byłby atrakcyjniejszy niż ja i wyglądałabym przy nim jak piąte koło u wozu. To nie moja taktyka.

Edytowano przez Aleks123456

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja szukam kogoś kto dotrzyma mi kroku w charakterze i wizualnie. Nigdy nie szukałam partnera który byłby atrakcyjny i wyglądałabym przy nim jak piąte koło u wozu. To nie moja taktyka.

Tylko co to znaczy "dotrzyma mi kroku wizualnie"? Wiele kobiet ma bardzo wysokie mniemanie o sobie. Uważają się za najpiękniejsze i myślą, że należy im się przystojniak, mimo że wcale nie są jakoś szczególnie ładne. Nie twierdzę oczywiście, że ty do nich należysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tylko co to znaczy "dotrzyma mi kroku wizualnie"? Wiele kobiet ma bardzo wysokie mniemanie o sobie. Uważają się za najpiękniejsze i myślą, że należy im się przystojniak, mimo że wcale nie są jakoś szczególnie ładne. 

XD normalnie

 

Edytowano przez Jabłeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleks123456
 

Tylko co to znaczy "dotrzyma mi kroku wizualnie"? Wiele kobiet ma bardzo wysokie mniemanie o sobie. Uważają się za najpiękniejsze i myślą, że należy im się przystojniak, mimo że wcale nie są jakoś szczególnie ładne. Nie twierdzę oczywiście, że ty do nich należysz.

Będzie mnie pociągał o tak 🙂 Hehe nie wystawię tutaj swojego zdjęcia do oceny ale sądząc po doświadczeniach i opiniach oraz przede wszystkim samej siebie uważam, że jestem bardzo atrakcyjną kobietą tylko mam problem bo wielu facetów traktuje mnie właśnie w sposób "ładna ciekawa jaka będzie w łożku" jak się ON sprawdzi jest super jak NIE to żegnaj gienia świat się zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Może i znajduje. Tyle że jak kobieta ma wymagania, nawet zawyżone, to wszystko jest w porządku, nikt nie ma z tym problemu, ale jak mężczyzna śmie czegokolwiek wymagać, to zaraz leci w jego stronę hejt.

Ty po prostu nie możesz się pogodzić ze kobieta to nie mężczyzna. To cię boli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Będzie mnie pociągał o tak 🙂 Hehe nie wystawię tutaj swojego zdjęcia do oceny ale sądząc po doświadczeniach i opiniach oraz przede wszystkim samej siebie uważam, że jestem bardzo atrakcyjną kobietą tylko mam problem bo wielu facetów traktuje mnie właśnie w sposób "ładna ciekawa jaka będzie w łożku" jak się ON sprawdzi jest super jak NIE to żegnaj gienia świat się zmienia.

Ja tam bym żadnej nie oceniał, jaka jest w łóżku, bo nie mam doświadczeń w tej kwestii, więc nie umiałbym tego obiektywnie ocenić. A ważniejsza jest dla mnie i tak zgodność charakterów 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A co, nie jest tak? Oczywiście wśród mężczyzn też się tacy zdarzają.

No gdzieś może i takie przypadki są, ale proszę Cię. Powiedziałabym, że jest na odwrót. Bardzo często kobieta wie jak wygląda i jaką ma wartość. A często nieatrakcyjni mężczyźni myślą, że są przystojni choć w rzeczywistości nie są. I nie jest to kwestia tego, że mamy zaburzone poczucie "atrakcyjności". I często szukają partnerek powyżej swojej atrakcyjności bo tak. Bo przecież mu się należy. Bo on jest przystojny ( tylko w jego mniemaniu... no i jego matki) i chce bardzo atrakcyjnej partnerki (no bo przecież wbili do głowy kobietom, żeby patrzyły na charakter, chociaż sami za ładną i atrakcyjną śledzą, co jest naturalnym odruchem) i ma ból dvpy, że tak sie wyrażę, że ta dała mu kosza. I wtedy są nagonki na kobiety jakoby one były zimne, wredne, oszustki patrzące na wygląd (przyganiał kocioł garnkowi). 

I może kobiety nie sa mężczyznami, ale one więcej miały okazji poznać mężczyznę i to nie jednego, jego psychikę też, niż ty kobietę. Zresztą też pewnie widzisz co na forum niektóre czu/bki nazywające sie mężczyznami piszą. A dalej to są "mężczyźni". Jakby nie było. Więc wiesz. Zwolnij z tym ocenianiem kobiet, bo sądzę że nie znasz minusów swojej płci. W ogóle na jakiej podstawie oceniasz czy kobiety czy to co robią mężczyźni? 

I że tak zapytam: wolisz się wykłócać i "mieć rację" zawsze i wszędzie, czy święty spokój?

Edytowano przez Jabłeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No gdzieś może i takie przypadki są, ale proszę Cię. Powiedziałabym, że jest na odwrót. Bardzo często kobieta wie jak wygląda i jaką ma wartość. A często nieatrakcyjni mężczyźni myślą, że są przystojni choć w rzeczywistości nie są. I nie jest to kwestia tego, że mamy zaburzone poczucie "atrakcyjności". I często szukają partnerek powyżej swojej atrakcyjności bo tak. Bo przecież mu się należy. Bo on jest przystojny ( tylko w jego mniemaniu... no i jego matki) i chce bardzo atrakcyjnej partnerki (no bo przecież wbili do głowy kobietom, żeby patrzyły na charakter, chociaż sami za ładną i atrakcyjną śledzą, co jest naturalnym odruchem) i ma ból dvpy, że tak sie wyrażę, że ta dała mu kosza. I wtedy są nagonki na kobiety jakoby one były zimne, wredne, oszustki patrzące na wygląd (przyganiał kocioł garnkowi).

No ja nie twierdzę, że mężczyźni nie uważają się za adonisów. Ale dlaczego ja jestem atakowany, skoro szukam na swoim poziomie atrakcyjności albo i niżej, a najważniejszy jest dla mnie charakter? Dlaczego zarzucacie mi, że kłamię?

No nie wiem, w dzisiejszych czasach nawet nieatrakcyjne kobiety dostają mnóstwo atencji i komplementów w internecie, przez co zaczynają uważać się za ładniejsze niż w rzeczywistości są. A niestety wiele kobiet nie szuka faceta na swoim poziomie, tylko wyżej.

 

Zresztą też pewnie widzisz co na forum niektóre czu/bki nazywające sie mężczyznami piszą. A dalej to są "mężczyźni". Jakby nie było.

Oczywiście, że widzę i nie popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No ja nie twierdzę, że mężczyźni nie uważają się za adonisów. Ale dlaczego ja jestem atakowany, skoro szukam na swoim poziomie atrakcyjności albo i niżej, a najważniejszy jest dla mnie charakter? Dlaczego zarzucacie mi, że kłamię?

No nie wiem, w dzisiejszych czasach nawet nieatrakcyjne kobiety dostają mnóstwo atencji i komplementów w internecie, przez co zaczynają uważać się za ładniejsze niż w rzeczywistości są. A niestety wiele kobiet nie szuka faceta na swoim poziomie, tylko wyżej.

Oczywiście, że widzę i nie popieram.

Ciesz się, że już mi sie nie chce pisać rozprawki w tym temacie.

Ale zadam Ci ostatnie pytanie w tym temacie: po co wypisujesz codziennie to samo? Mi sie wydaje, że wsadzasz kij w mrowisko specjalnie, a przez Twoje wiecznie powtarzane teksty ludzie mają Cię dość? Piszesz, że już po samym nicku ludzie dostaja szału i odpisują nawet nie czytajac. Szczerze? Ja widząc "T" na niebieskim tle albo Twój nick w jakimkolwiek temacie też wiem co napisałeś. To co zwykle. Czyli "bzdura" albo " to kobiety" lub " ale one nie chcą brzydkich". Prowokujesz celowo?

Edytowano przez Jabłeczna
  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale że zadam Ci ostatnie pytanie w tym temacie: po co wypisujesz codziennie to samo? Mi sie wydaje, że wsadzasz kij w mrowisko specjalnie, a przez Twoje wiecznie powtarzane teksty ludzie mają Cię dość?

Przecież to nie ja zaczynam dyskusję. Zadaj to pytanie tym, którzy wypisują te bzdety, na które ja tylko odpowiadam 🙂

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja widząc "T" na niebieskim tle albo Twój nick w jakimkolwiek temacie też wiem co napisałeś. To co zwykle. Czyli "bzdura" albo " to kobiety" lub " ale one nie chcą brzydkich".

A jak mam pisać coś innego niż zwykle, skoro kobiety piszą to samo, co zwykle, czyli "faceci są do doopy, patrzą tylko na wygląd, nie potrafią kochać" itd. i nie zauważają żadnych wad po stronie kobiet...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja bym chętnie porozmawiał o zainteresowaniach, ale żadna nie chce ze mną o tym rozmawiać, bo nie wyglądam jak model z okładki.

to jedna z twoich  wypowiedzi -  jest ich wiecej

Edytowano przez Jabłeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

to jedna z twoich  wypowiedzi -  jest ich wiecej

A gdzie tu jest mowa o kolegach?

To zdanie jest prawdziwe, bo kobiety nie chcą ze mną rozmawiać z wyjątkiem tych, z którymi przypadkiem nawiązałem kontakt, wyjaśniałem to już wielokrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A gdzie tu jest mowa o kolegach?

To zdanie jest prawdziwe, bo kobiety nie chcą ze mną rozmawiać z wyjątkiem tych, z którymi przypadkiem nawiązałem kontakt, wyjaśniałem to już wielokrotnie.

już o kolegach znalazlam - zacytowałam w innych tematach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

już o kolegach znalazlam - zacytowałam w innych tematach

Już ci odpowiedziałem. Wszystko, co piszę jest spójne.

Edytowano przez taki obraz wasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Już ci odpowiedziałem. Wszystko, co piszę jest spójne.

Mało spójne. Ale zresztą,nie tylko ja to zauważyłam że kręcisz wszystko. Mówię - pamiętaj o tym wyjątku zawsze kiedy będziesz chciał znow narzekac jak to żadna z tobą nie chce gadać. Odrzuca przez wyglad i wgl.

Edytowano przez Jabłeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mało spójne. Ale zresztą,nie tylko ja to zauważyłam że kręcisz wszystko. Mówię - pamiętaj o tym wyjątku zawsze kiedy będziesz chciał znow narzekac jak to żadna z tobą nie chce gadać. Odrzuca przez wyglad i wgl.

Co ty chcesz udowodnić? Cały czas piszę prawdę. Nie kręcę. Wyjątek jest wyjątkiem i niczego tutaj nie zmienia. Cała reszta nie chce ze mną gadać i musi to być spowodowane wyglądem (skoro te "wyjątki" poznały mój charakter i chcą ze mną rozmawiać, to charakter nie może być problemem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Co ty chcesz udowodnić? Cały czas piszę prawdę. Nie kręcę. Wyjątek jest wyjątkiem i niczego tutaj nie zmienia. Cała reszta nie chce ze mną gadać i musi to być spowodowane wyglądem (skoro te "wyjątki" poznały mój charakter i chcą ze mną rozmawiać, to charakter nie może być problemem).

Jak nie krecisz? Dużo osób ci zarzuciło że kręcisz - co to za znajomi jak nie dosć że mieszkają daleko,to nie chcą się z tobą spotykac to maja SWOICH z ktorymi WOLA sie spotkac na piwo, a dodatkowo nie chca by dziewczyny ciebie z nimi zobaczyli? To co to za znajomi? To nie są znajomi w takim razie, nie masz z nimi dobrego kontaktu. Krecisz bo cale miesiace upierales sie upi/erdliwie jak beton-jak to jedna cie podsumowala,że zadna nie chce z toba gadac i wgl, odrzucaly za wyglad z gory, nope, nic,null do niedawna...i nawet kilka dni temu gdzies, a teraz mi mowisz ze przed korona jednak przypadkiem rozmawiales z kobietami? Jak sie korona rozwijala w marcu to dalej pisales swoje żale i marudziłeś jak to masz źle bo żadna nie chce z toba rozmawiać - to jak to jest krętaczu? Jednak pamiec wróciła i jednak przed korona cos było? To dlaczego w czasie korony pisałeś dalej że ŻADNA nie rozmawiała z toba, bo żadna nie chciała cię poznać, bo odrzucały za wygląd i nie mialy jak poznać charakteru? Krętaczu jeden ty.

Edytowano przez Jabłeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jak nie krecisz? Dużo osób ci zarzuciło że kręcisz - co to za znajomi jak nie dosć że mieszkają daleko,to nie chcą się z tobą spotykac to maja SWOICH z ktorymi WOLA sie spotkac na piwo, a dodatkowo nie chca by dziewczyny ciebie z nimi zobaczyli?

Czegoś nie zrozumiałaś.

Znajomi z daleka chętnie się ze mną spotykają.

Ci, którzy mają swoich znajomych, z którymi wolą się spotkać, to osoby z mojej uczelni. Dlatego z nimi nie udało mi się nawiązać kontaktu (bo zacząłem później studia i grupki się już utworzyły).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Krecisz bo cale miesiace upierales sie upi/erdliwie jak beton-jak to jedna cie podsumowala,że zadna nie chce z toba gadac i wgl, odrzucaly za wyglad z gory, nope, nic,null do niedawna...i nawet kilka dni temu gdzies, a teraz mi mowisz ze przed korona jednak przypadkiem rozmawiales z kobietami? Jak sie korona rozwijala w marcu to dalej pisales swoje żale i marudziłeś jak to masz źle bo żadna nie chce z toba rozmawiać - to jak to jest krętaczu? Jednak pamiec wróciła i jednak przed korona cos było? To dlaczego w czasie korony pisałeś dalej że ŻADNA nie rozmawiała z toba, bo żadna nie chciała cię poznać, bo odrzucały za wygląd i nie mialy jak poznać charakteru?

Nie kręcę. Poza tą jedną sytuacją żadna ze mną nie rozmawiała i nie chciała poznać. One też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×