Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

EmBee

Jak odnaleźć sens życia ?

Polecane posty

Cześć nazywam się Mariusz. Nie jestem pewien czy umieściłem swój watek w dobrym dziale, dlatego w razie czego proszę o przeniesienie.

Co mnie tutaj sprowadza, z jednej strony po prostu chęć wyrzucania z siebie wszystkiego tego co mnie gnębi a z drugiej zaś być może liczę na jakieś rady czy zwyczajną rozmowę. Zdaję sobie sprawę z tego że nikt nie może mi powiedzieć jak mam żyć, a mój wątek może być jednym z wielu podobnych, bo oczywistym jest że ludzie mogą przechodzić przez podobne problemy dlatego też będę wdzięczny za sam fakt podzielenia się z wami tym wszystkim oraz za zwykłą rozmowę.

W obecnej chwili czuje że moje życie jest kompletnie rozwalone. Brakuje mi miłości w życiu, mam 27 lat i nigdy w życiu nie miałem dziewczyny, nigdy nie byłem nawet w jakimś związku. Mam dwóch przyjaciół którzy są dla mnie niezwykle ważni ale oni zaczęli układać sobie życie, zaczęli tworzyć rodziny, część ma dzieci w drodze i obecnie nie widujemy się tak często jak kiedyś co sprawia że czuje się bardzo samotny.

Samotnie spędzam większość swojego czasu w domu, bo jestem bardzo introwertyczną i zamkniętą w sobie osobą. Czuje że ciężko jest mi już nawet stworzyć zwykłą rozmowę z ludźmi, bo zacząłem się bać kontaktów międzyludzkich. Czuję się pusty i zagubiony. Nie mam żadnych planów i celów w życiu do których mógł bym darzyć, żadnej satysfakcji z życia. Czyje się bezwartościowy. Co dziennie rano brakuje mi siły żeby podnieść się z łózka. Moje życie nie ma sensu i czuje ze jego najlepsze lata właśnie przepadły. Przez narastający kryzys i epidemie niedawno straciłem pracę i teraz boję się że przez obecną sytuujące nie uda mi się znaleźć za szybko drugiej pracy. Od około dwóch lat mam myśli samobójcze, nie boję się śmieci lecz bólu który wiąże się z dalsza egzystencją. 

Wiem że życie nie jest kolorowe i może być niekończącym się pasmem wzlotów i upadków ale ja tego cierpienia po prostu nie daje razy już znieść.

Jeszcze raz jestem wdzięczny że mogłem się tym z wami podzielić i życzę wszystkim dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×