Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Malelka1

Życie z wdowcem zabija miłość

Polecane posty

10 lat bez facetów. Spokój, sama sobie sterem i okrętem. Pomaganie innym, koleżanki, przyjaciele, praca, praca, praca. Śmierć mamy, brudna sprawa spadkowa. W zeszłym roku koleżanka poprosiła, abym pojechała do jej znajomego, pomoc mu jakoś w sterylizacji podrzuconych kotek.. Pojechałam z kumpelą. Facet zwyczajny, z niepełnosprawnym dzieckiem. Nic specjalnego na pierwszy rzut oka. Kumpela mówi, będziesz tu mieszkać.. Wyśmiałam. W ciągu tygodnia byłam tam 5 razy,koty. I on. Oszalałam, kiedy przypadkiem dotknęły się dłonie. On też. Dwa lata sam. Wdowiec.. Dwa tygodnie później nocowałam u niego. Prawie zamieszkałam. Teoretycznie mieszkam. Znał prawdę, że mogę stracić mieszkanie i być bezdomna. Nic to. Kocha. Chce być. Straciłam swoje mieszkanie. Facet teoretycznie wspaniały, macho, na pokaz.. W domu tyran.. Nic nie robię dobrze, źle sprzątam albo wcale, zakupy złe, przyjaciele źli. Jego dziecko pokochało mnie, mówi o mnie mama. Ja też kocham dzieciaka. Bardzo. Niestety, z partnerem kłócimy się, gra wtedy dzieckiem, buntuje. Wyzywa mnie, poniża, mówi, że jego zmarłej donie nie dorastam do pięt. Tak, wiem. Nie dorastam. Bo chcę żyć. On ją po prostu zaorał na śmierć. Zawsze sama z chorym dzieckiem, on w pracy, weekendy z kolegami po knajpach, kobiecina tyrała, sprzątała, co dzień świeży obiadek, zakaz pracy, zakaz przyjaciół, z nikim nie wolno jej było rozmawiać. Umarła na zawał z wylewem. Trudno, żeby żyła w takim kieracie. Teraz on chce, żebym ja rzuciła pracę, odmawiam. Wyzywa. Nigdy mnie nie uderzył i nie uderzy. Zabrania rozmawiać z przyjaciółmi i moim dorosłym dzieckiem o tym, co w domu. Bo chce uchodzić za ideał. Tak naprawdę na problemy. Z akceptacją własnych słabości. Kocham go do szaleństwa, seks wspaniały, on też twierdzi, że kocha. I czasem to czuję. A czasem boję się, że nienawidzi. Podejrzliwy, zarzuca mi jakieś zdrady, zabrania rozmawiać nawet ze swoimi starszymi dziećmi. To od nich wiem, że jego żona myślała przed śmiercią o rozwodzie. Zresztą córki namawiały ją do tego. Chyba nie zdążyła. Facet chyba wie, że to on ją zabił. Zrobił z niej teraz świętą, nietykalną. Fakt, była święta, że z nim wytrzymała. Ja teraz nie mam gdzie się podziać i on to wykorzystuje. Najlepiej by było, gdybym całe dnie sprzątała, zajmowała się dzieckiem, rzuciła pracę a wieczorem umilała życie łóżkowe Panu i władcy. W zamian za cień sprzeciwu wyzwiska, często wulgarne. I wyrzucanie z domu... Nie wiem, co robić, nigdy tak mocno nikogo nie kochałam. Wiem, że to toksyczny narcyz, ale nie umiem bez niego żyć. Finansowo oboje jesteśmy niezależni, nie narzekamy na brak gotówki. Czasem mam ochotę rzucić gada, ale kocham jego dziecko. Nad życie. Nie chcę zostawić właśnie tego dziecka. Jest dobrym ojcem, ale nerwowym. Sama nie wiem, po co to piszę... Dziś jestem w takim stanie, że gdybym miała gdzie, wyszłabym tak, jak stoję. Wczoraj postąpiłam nie tak, jak chciał i dziś zabrał dzieciaka gdzieś, pojechali beze mnie. Tak, jakby służba została w domu. Pojechał "znaleźć normalną kobietę, nie szałaputa". Znów czuję się wyrzucana... Nie wiem, co robić, kocham i czasem nienawidzę... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To prawda. Żadnych wdowców. I dzieciatych. 

Najlepszy byłby kawaler po 40tce. Z takim to na bank wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Zostaw toksyka, szkoda twojego życia. Wyprowadź się i zobaczysz co będzie się działo (jaka jego reakcja). Jak nie będzie pozytywnej reakcji, to znaczy że dobrze zrobiłaś.🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja teraz nie mam gdzie się podziać i on to wykorzystuje.

 

 

Finansowo oboje jesteśmy niezależni, nie narzekamy na brak gotówki.

No to zdecyduj się krętaczko - albo nie masz dokąd pójść albo masz dużo kasy i stać cię na wynajęcie chociaż pokoju.

Ale zacznij od wizyty u psychiatry bo konfabulowanie to twój najmniejszy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czasem mam ochotę rzucić gada, ale kocham jego dziecko. Nad życie.

Może swoje dziecko zacznij tak kochać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Najlepszy byłby kawaler po 40tce. Z takim to na bank wszystko jest ok.

A dlaczego ma być nie ok? Bycie kawalerem nie oznacza ze jest od razu upośledzonym praciczkiem. Nie każdego ciągnie do żeniaczki. Ważne żeby bombelkow nie miał i żony w grobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Problemem nie jest to że jest wdowcem tylko jego charakter i to do jakiego zachowania się przyzwyczaił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bycie kawalerem nie oznacza ze jest od razu upośledzonym praciczkiem. Nie każdego ciągnie do żeniaczki. Ważne żeby bombelkow nie miał i żony w grobie. 

No niestety, zwykle oznacza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No niestety, zwykle oznacza. 

Czyli każdy facet do 40 musi być koniecznie żonaty według ciebie. Totalnie to aseksualne ale rozumiem ze każdy ma inny gust. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Czyli każdy facet do 40 musi być koniecznie żonaty według ciebie. Totalnie to aseksualne ale rozumiem ze każdy ma inny gust. 

O czym Ty bredzisz? Nie musi, mam to głęboko gdzieś, nie interesuje mnie to, ale fakty są takie, że zwykle jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To zależy. Bo jak je i zwraca to ok. Gorzej jak zje i liczy ze nie dostanie sraki po takim posiłku. No i trochę niesmak bo to tak jakbyś i żonę jadła tak jakby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale i tak chce go mieć nadal w lodowce. Na złość kochance. Musi pokazać ze jednak towar macany należy do pierwotnego macanta. A właściwie oficjalnego po pierwotnym raczej nie jest. A właściwie na pewno w większość przypadków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugaszansa

on ciebie urabia i chce zrobić klonem swojej zmarłej zony. według mnie to pokazuje, ze jego rany jeszcze się nie zagoily po jej śmierci, a z Toba jest, bo potrzebuje opiekunki dla dziecka, chce mieć ogarnieta chate no i sex. to dlatego wasza znajomość rozwinęła sie w takim ekspresowym tempie. pasuje ci taka rola? jakie ty masz korzyści z tego ukladu? chcesz skonczyc jak jego zona? jeżeli bardzo ci na nim zależy to możesz pomodlić się np. Nowenną do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły o pomoc i wskazówkę co zrobić  w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

on ciebie urabia i chce zrobić klonem swojej zmarłej zony. według mnie to pokazuje, ze jego rany jeszcze się nie zagoily po jej śmierci, a z Toba jest, bo potrzebuje opiekunki dla dziecka, chce mieć ogarnieta chate no i sex. to dlatego wasza znajomość rozwinęła sie w takim ekspresowym tempie. pasuje ci taka rola? jakie ty masz korzyści z tego ukladu? chcesz skonczyc jak jego zona? jeżeli bardzo ci na nim zależy to możesz pomodlić się np. Nowenną do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły o pomoc i wskazówkę co zrobić  w tej sytuacji.

Raczej do świętej Rity od spraw beznadziejnych  😉

 

A tak poważnie autorko, to ja szybciutko bym wymiksowała się z tego typu znajomości. Szkoda czasu i nerwów, a życie jest jedno. Trzymam kciuki -powodzenia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×